Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać258
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński9
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tomasz Śmierzchalski
2
4,5/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
4,5/10średnia ocena książek autora
3 przeczytało książki autora
7 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Siódmy Tomasz Śmierzchalski
4,5
Niechcący wzięłam tę książkę jako nagrodę podczas Pyrkonu w 2015 i bardzo żałuję, bo jestem niemal pewna, że każda inna byłaby lepsza.
Moja wersja ma więcej stron, więc były tu robione jakieś poprawki, ale jeśli książka nie była napisana od początku to niewiele jej to pomogło. A raczej nie była, bo okładka jest ta sama.
To historia człowieka, który teoretycznie wiedzie szczęśliwe życie w idealnym świecie, ale nagle coś się sypie, jego życie jest zagrożone, a świat okazuje się nie taki idealny.
Teoretycznie powinniśmy wraz z bohaterem odkrywać prawdę i kibicować mu, żeby przeżył. Niestety bohater jest totalnie antypatyczny a każda ładna kobieta istnieje tylko po to, żeby się z nim przespać w wyjątkowo obrazowych scenach seksu (kochana żona jakoś tak nagle przestaje być wspominana...). W dodatku świat mimo, że ma ciekawy koncept miast w chmurach jest opisywany w nudny i nieangażujący sposób. Zostaje nam ogólnoświatowa intryga, ale ona się nie klei, główny bohater a my z nim nie mamy pojęcia co i dlaczego się dzieje a zakończenie to czyste deus ex machina.
Cała książka sprawia wrażenie debiutu literackiego opartego o fantazje autora (szczególnie sceny z kobietami...). Ogólnie odradzam jej czytanie.