Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Świetna książka o akceptacji swojego ciała i tym, jak media kreują naszą wizję piękna i wyglądu. Ta część, łącznie z przemyśleniami autorki, byłej modelki, jest naprawdę warta przeczytania. Natomiast trzeba wziąć poprawkę na to, że jest ona pisana z punktu widzenia Amerykanki - odwołuje się do amerykańskiej wizji piękna kobiecego, naznaczona jest dążeniem do sukcesu i opisywaniem swojej firmy, życia i związku jako przykładu na to. Podczas czytania rozpoznawałam wyraźne inspiracje innymi klasycznymi książkami dotyczącymi samoakceptacji, ale bibliografia obejmuje głównie źródła internetowe. Jedocześnie muszę przyznać, że książka mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła, dobrze się ją czytało, ale ocena odzwierciedla to, czy rzeczywiście jest o tym, co obiecuje. Autorka stara się przekonać, że przekazuje niezwykle głębokie treści, chce być autorytetem dla młodych kobiet, ale jakby poprzestała na tym, o czym wie i z czym ma doświadczenie, byłoby świetnie. Podobnie jakby ta autopromocja siebie, swojego instagrama i firmy została trochę okrojona, byłaby to rewelacyjna pozycja dla młodych kobiet niepewnych swojego wyglądu.