Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo podobają mi subtelne nawiązania do ekologii, na które być może część czytelników nie zwróci uwagi, a za pomocą których autor „mruga” do tych bardziej „zielonych” odbiorców. Na ścianach w pokoju Gabi wiszą plakaty promujące recykling i weganizm, a podczas zabawy w piaskownicy dziewczynka buduje „piaskowy zamek przyszłości”, wyposażony w turbiny wiatrowe i baterie słoneczne. Zabawnym akcentem jest też zapalająca się nad głową żarówka (jako ilustracja powstającego pomysłu),która jest oznaczona jako 23-watowa – energooszczędna. Komiks jest kierowany do dzieci w wieku poniżej lat siedmiu, ale wydaje mi się, że może nie być najlepszą lekturą dla tych najmłodszych i najbardziej wrażliwych. Gabi jest dziewczynką wyśmiewaną i dręczoną przez rówieśników, Gator nie może otrząsnąć się z traumy związanej z byciem spuszczonym w toalecie, a ponadto – w związku ze swoją mięsożerną naturą – pożera… ukochane psy sąsiadów. Pojawia się tu także okrutny hycel, którego ulubionym narzędziem jest paralizator…