Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Ewa Skunart
Źródło: http://2logdanskbib.blogspot.com/2018/11/spotkanie-z-p-ewa-skunart_16.html
1
5,6/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,6/10średnia ocena książek autora
15 przeczytało książki autora
7 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Off-off Ewa Skunart
5,6
Cała recenzja: http://zazyjkultury.pl/off-off-ewa-skunart/
„Off-off” czyli opowieść, która przyciąga świetną, barwną okładką oraz ciekawym opisem. Opowieść, która daje czytelnikowi realistyczny wgląd w polską rzeczywistość osiedlowego świata na jednej z ulic. Cóż za ironia, że na Uroczej nic nie jest takie piękne i urocze…
Nie mogłabym przejść obok tej książki obojętnie. Choć dzieliłam ją sobie, nie potrafiąc łyknąć jej za jednym zamachem, cieszę się, że to robiłam. Gdybym przeczytała ją od razu, w jeden dzień, straciłabym możliwość upajania się tym, co dzieje się w środku, a dzieje się bardzo, bardzo dużo. Ciężko streścić lub powiedzieć, o czym konkretnie jest historia, gdyż jest o wszystkim. O kobietach, o świecie, w którym przyszło żyć bohaterce, o dziecięcej, beztroskiej przyjaźni, wyimaginowanych istotkach, lepszych i gorszych chwilach, o mężczyznach, ojcach, dziadkach, którzy przesiadują w piwnicach, popijając piwo i naprawiając samochody, motory, czy rozmawiając o wędkowaniu. Historia jest również po trosze o absurdzie, o snach bohaterki, o jej życiu, które potoczyło się całkiem inaczej niż u swojej dawnej przyjaciółki aktorki. Od początku mamy do czynienia z dorosłą kobietą siedzącą w kawiarni, co rusz coś wspominającą. Kiedy więc dostaje sporo wolnego czasu, czekając na towarzyszkę, postanawia przelać te wspominki na papier, stworzyć z tego całkiem dobry, absurdalny, groteskowy scenariusz, a jak mówi opis — prawdziwie offowy.
Off-off Ewa Skunart
5,6
Dzięki uprzejmości wydawnictwa Novae res miałam okazję przeczytać książkę obyczajową, jednak zupełnie inną niż wszystkie, które do tej pory czytałam. „Off-off” autorstwa Ewy Skunart to dość krótka pozycja, zaledwie 164 strony, jednak niezwykle treściwa, skłaniająca do rozmyślań i sprawiająca, że po przeczytaniu jej, każdy dostrzeże w niej coś innego, coś dla siebie ważnego.
„Off-off” to historia dwóch przyjaciółek, które znają się od dziecka, były nierozłączne, a życie sprawiło, że nie widziały się 21 lat. Po tym czasie postanowiły się spotkać w kawiarni. Jedna z przyjaciółek jest gwiazdą, prawdopodobnie dlatego się spóźnia, więc druga postanawia wrócić myślami do przeszłości i spisać swoją historię. Pisze ją, zwracając się bezpośrednio do tej przyjaciółki, a w zamyśle mając, że powstanie z niej scenariusz, o którym pisze tak:
„No cóż - to będzie prawdziwy off, a nawet off-off, a nawet - niewykluczone - fuck off everybody. Opowieść o tym, jak sama stałam się offem, off-offem. Historia pewnego przemęczenia, bycia szaloną-wypaloną.”
Narratorka spisuje swoją życiową historię, gdzie przechodzimy razem z nią przez naturalne koleje losu, jak dzieciństwo w polskiej rzeczywistości na ulicy Uroczej, która z byciem uroczą miała niewiele wspólnego. Kobiety tam palą, tyją, gotują i uciekają przed życiem, w którym ich mężczyźni.. piją. Następnie udajemy się razem z bohaterką do wspomnień na temat jej męża, syna, prac, a także mnóstwa innych tematów tak bliskich współczesnym kobietom. Mogę jeszcze wspomnieć o tym, że zakończenie mnie zaskoczyło, a myślę, że każda dobra książka powinna właśnie takie uczucie w czytelniku wywoływać.
Okładka przyciągnęła mój wzrok niezwykłymi barwami, dlatego musiałam koniecznie mieć ją w swojej biblioteczce. Tak jaskrawe kolory sprawiają, że prezentuje się naprawdę widowiskowo.
Styl autorki jest niezwykle lekki, a połączenie absurdu z realizmem, sprawiło, że przez tę książkę wręcz płynęłam. Myślę, że jest taką idealną pozycją na coraz dłuższe wieczory. Nie jest to miła historia, jednak jest szybka w czytaniu, zawiera ogrom treści i daje do myślenia, co sprawia, że pomimo tego, iż nie jest to powieść wybitna, to warto ją przeczytać i trochę się nad nią dłużej zastanowić.
Recenzja znajduje się również na moim blogu: http://niezwykle-slowa.blogspot.com/2018/09/63-off-off.html