Najnowsze artykuły
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński38
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
- ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant978
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anna Nitka
1
7,0/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
24 przeczytało książki autora
8 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Nałóg Anna Nitka
7,0
Rozczarowanie, tyle mogę napisać w pierwszej kolejności. Książka, która nie ma niczego dobrego do zaoferowania. Po co pisze się takie historie? Co one mają wnieść do życia czytelnika? Chyba złość i poczucie straconego czasu.
Marcelinę rzuca chłopak, zostawia ją bez słowa pożegnania. A ona nie potrafi sobie z tym poradzić przez długi czas. Odsuwa się od rodziny, dystansuje do całego świata. Jednak na jej drodze los stawia Adama, który ratuje jej życie i próbuje skleić do kupy połamane serce dziewczyny. Niestety Maciek wraca i ponownie wywraca życie obojga do góry nogami.
To było takie słabe… Takie słabe, że aż nie wierzę. Głowna bohaterka od istna fit-piękność, która nie wiadomo skąd ma kasy jak lodu – wynajmuje ogromny dom, kupuje nowy ścigacz jakby szła do sklepu po bułki. Mam wrażenie, że w tej jednej osobie miała być kumulacja wszelkich cech, które imponują mężczyznom: piękna, bogata i wykształcona kobieta, która jeździ na motorze i świetnie ściga się samochodem. Do tego jednak była sztywna jak drewno, okazała się nieczułą i podłą kobietą. I mimo to do końca była postrzegana jako symbol ideału! Bardzo mnie irytowała, od początku jej nie polubiłam.
Adam zakochuje się w niej jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Zaraz chce poznać jej rodziców, toleruje egoistyczne zachowanie tej wiecznie ofochanej laleczki. Naprawdę nie widzi, że pod tym pięknym opakowaniem nie kryje się nic warte uwagi?
Fabuła jest płytka, słabo rozbudowana. Nie ma żadnych głębszych refleksji, dialogi to puste sformułowania bez wyrazu. To było banalne, wyidealizowane i totalne nudne! Podejrzewam, że koniec miał z przytupem zakończyć tę żenującą historię, ale tylko podkreślił jakie to było sztampowe i irracjonalne.
Podsumowując, nie polecam. Przeczytałam w 2 godziny, ale żałuję każdej minuty nad tym tytułem.