Któregoś deszczowego dnia siedziałem, wykorzystując moment przerwy, na tarasie baru nad morzem z dwoma kelnerami, którzy również tam pracowa...
Któregoś deszczowego dnia siedziałem, wykorzystując moment przerwy, na tarasie baru nad morzem z dwoma kelnerami, którzy również tam pracowali. Jeden z nich zapytał drugiego, co zmieniłby w swoim życiu, gdyby mógł zacząć wszystko od początku. [...] Zwrócili się do mnie. -A ty, co zmienisz w swoim życiu, jeśli będziesz miał taką możliwość? - zapytali. - Nic- odpowiedziałem - Dalej będę tak z Gdańska do Mikołaja pociągiem jeździł. Czy Dominika mi wybaczyła? Nie wiem. Jak myślisz? Czy kobiety potrafią wybaczyć, tak jak mężczyźni nie potrafią? Potrafią tylko stchórzyć. Wybaczenia w nich nie ma. A kobiety? [...] Czy ty zdradziłeś kiedyś swoją żonę? Nigdy. Nie warto. Tam dalej nic nie ma. Za rogiem nic nie czeka. Tylko samotność. Kiedyś zapytałem mojego ojca, o czym była jego powieść. O samotności, odpowiedział, bo tylko o tym warto pisać. Może jeszcze o miłości, ale wtedy... Samotność zostaje, miłość- nie. Nigdy nie czułem się bardziej samotny niż w pociągach z lub do Gdańska. Kilka godzin miażdżącej samotności każdego potrafi naznaczyć nieodwracalnym piętnem do końca życia. Jakiego życia, zresztą, cholera.