Najnowsze artykuły
Artykuły
26. Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie już wkrótce. Znamy program i listę gościLubimyCzytać2Artykuły
Złe wyboryWojtek0Artykuły
Uwaga konkurs! Weź udział i wygraj książki „Tożsamość“ Roberta Wysokińskiego!LubimyCzytać5Artykuły
Utrwalić to, co zapamiętane. Rozmowa ze Stanisławem BrejdygantemAdam Horowski1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Paul Erdkamp

1
7,5/10
Pisze książki: historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,5/10średnia ocena książek autora
2 przeczytało książki autora
0 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
A Companion to the Roman Army praca zbiorowa 
7,5

Dla historyków zajmujących się legionami rzymski ta książka to prawdziwe El Dorado. Opisuje niemal wszystkie aspekty wojskowości największego (a na pewno najtrwalszego) imperium w dziejach Europy, nie tylko tak oczywiste jak taktyka czy uzbrojenie, ale również zarobki, logistykę, szanse na zrobienie kariery, propagandę, religijność żołnierzy, długość ich życia, ich rodziny... Ogółem, pozycja ta podzielona jest na 29 rozdziałów, z których każdy został napisany przez innego (znanego) autora. Co ważne, książka obala szereg mitów, takich jak teoria o kryzysie społecznym, który przyczynił się do przejścia armii republikańskiej na profesjonalizm, o kryzysie rzymskiej armii w III w. n. e., czy o katastrofalnych skutkach barbaryzacji armii. Niestety, żeby nie było tak różowo, mam do tej pozycji pewne zastrzeżenia. Po pierwsze, autorzy wyszli chyba z założenia, że jeden, może dwa argumenty wystarczą do obalenia tezy funkcjonującej w nauce od lat. Rozumiem, że gdyby chcieli je dokładniej uzasadnić, to książka ta miałaby nie 500 stron, a tomów, ale w takim razie powinni wyrażać swoje zdanie inaczej niż jakby przedstawiali prawdę objawioną. Po drugie, niektóre założenia przyjęte przez autorów były skazane na porażkę od samego początku. Próby wykorzystania kilku zachowanych dokumentów do ustalenia ogólnego trendu jest już niełatwym zadaniem, a próba wyliczanie z tego statystyki zakrawa o kuriozum. Trzeba również przyznać, że książka skupia się niemal wyłącznie na armii pomariańskiej, zwłaszcza cesarskiej, a pozostałe epoki są jakby dołączone na siłę: Rzym królewski, czy chrześcijański został opisany w czterech rozdziałach, podczas gdy książka ma ich 29... Tradycyjnie już dodaję, że nie jest to książka dla każdego, gdyż napisano ją bardzo naukowym językiem i nawet mi (a jestem pasjonatem tej tematyki) zajęło sporo czasu, żeby się przez nią przebić.