cytaty z książek autora "Tomasz Ulanowski"
Od połowy XX wieku wyprodukowaliśmy tyle tworzyw sztucznych, że moglibyśmy zafoliować całą kulę ziemską.
Żyjemy w świecie, którego fundamenty opierają się na fałszywej idei wmawiającej nam, że "chciwość jest dobra".
Słynny lingwista, kognitywista i filozof (urodzony w 1928 roku) profesor Noam Chomsky uważa nawet, że praca najemna, a więc wynajem za pieniądze samego siebie, jest rodzajem niewolnictwa. Prostytuujemy się więc nie tyle sprzedając nasze ciała, co nasze umiejętności - często tylko po to, żeby za pieniądze, których nie mamy, kupić rzeczy, których nie potrzebujemy".
[...] zmiany kulturowe zachodzą obecnie w szalonym tempie. Jakby Bóg rapował rzeczywistość, zamiast opowiadać ją poprzez koncert fortepianowy.
Choć ewolucja wyposażyła nas w rozum, to przeciętny zjadacz chleba nie zauważa globalnego ocieplenia, nie zauważa zagłady innych gatunków. I nie jestem pewien, czy kiedykolwiek zauważy, żyjąc swoim codziennym rytmem i niczym powoli gotowana żaba przyzwyczaja się do zabójczych zmian środowiska naturalnego.
Nie ma wątpliwości, że kolejne pandemie to tylko kwestia czasu. Pierwszy test zdaliśmy chyba nieźle, cywilizacja się nie rozpadła. Jednak przyroda boleśnie przypomniała nam, że jesteśmy elementem systemu naturalnego. I wystarczy byle cząstka RNA, żeby nam wskazać miejsce w szyku.
Na razie co roku ludzkość jest atakowana przez ponad pięć nowych chorób, z których każda ma potencjał pandemiczny.
Na Svalbardzie żyją blisko 3 tysiące niedźwiedzi polarnych. Ich ekosystem się kurczy prawie w całej Arktyce. Z powodu globalnego ocieplenia jest coraz mniej lodu morskiego, z którego białe miśki polują na foki. Za to ludzi, w tym turystów, jest tam coraz więcej. Pandemiczne lata musiały być wytchnieniem dla tamtejszych zwierząt.
Jeśli można powiedzieć o naszym gatunku coś pewnego, to bez wątpienia to, że jesteśmy genetycznymi kundlami poddawanymi ciągłym zmianom. Wędrówka i mieszanie się to nasze dziedzictwo. 10 tys. lat temu Europę zamieszkiwały zupelnie inne populacje ludzkie, niż zamieszkują ją dziś. Oczekiwanie, że za kolejne 10 tys. lat nasz kontynent będą zamieszkiwali nasbezpośredni potomkowie, to mrzonka.
Tym młodym facetom rzeczywiście wszystko jedno. Nie mają nic do stracenia, żadnych zasobów, na które musieli pracować pół życia, więc wchodzą do gry społecznej z agresją podbitą wysokim poziomem testosteronu. Nawet siłownia ich nie rozładowuje. Takie napakowane łapy nie rosną od pisania książek. Wystarczy iskra, a oni płoną jak zmięta gazeta!
Narody, które dziś mówią językami słowiańskimi i germanskimi, jeszcze siedem-pięć tysięcy lat temu, czyli wcale nie tak dawno, [...] miały wspólnych przodków, biologicznie tworzyly jedną grupę.
Polak, Niemiec dwa bratanki.
Oksytocyna włącza w mózgu pewne rejony tak zwanego układu nagrody. Prowokuje przywiązanie, podkręcane u mężczyzn przez pobudzoną i korę wzrokową - wazopresynę, która z kolei u kobiet poprawia ich pamięć.
U kobiet rośnie poziom kortyzolu, hormonu stresu (działa energetyzująco). A także testosteronu, który poprawia ich libido.
Co ciekawe, u zakochanych mężczyzn stężenie testosteronu spada. Mają więc obniżoną motywację do skoków w bok.
Za jakiś czas może więc się okazać, że zamiast jednego gatunku Homo sapiens będą żyły co najmniej dwa podgatunku - "Homo deus" Yuvala Noaha Harariego i pozostawieni za burtą "dzicy" Michela Houellebecqa (z jego "Tożsamości wyspy").
[...] wyjątkowo krótkowzrocznie niszczymy środowisko naturalne będące fundamentem naszego istnienia. A niszczymy je, bo nie potrafimy się opanować. Nie potrafimy opanować naszej chciwości i zaborczości, żądzy kolejnych samochodów, telewizorów
i nowych ubrań. Zachowujemy się tak, jakbyśmy mieli do dyspozycji kilka planet, a nie ograniczone zasoby jednej Ziemi.