cytaty z książek autora "Ellis Henican"
To była jedna z najważniejszych lekcji, jakie wyniosłem z uniwersyteckiego i biznesowego świata. Ludzie chcą dostawać rozmaite materiały: papiery, raporty, wydruki, dokumenty, certyfikaty, instrukcje. Tak było zarówno w przypadku Olega, jak i agentów FBI. Uwielbiałem zasypywać ich stertami papierów. Dzięki temu od razu czuli się lepiej. W jakimś sensie cała ta papierologia sprawiała, że wszystko nabierało dla nich większej powagi. Kiedy ludzie wychodzili ze spotkania z czymś konkretnym w rękach, mogli później na spokojnie sobie to przejrzeć. Raz jeszcze wszystko sprawdzić, gdyby zawiodła ich pamięć. Wyjaśnić różne kwestie swoim przełożonym i współpracownikom. Mieli namacalny dowód na to, że spotkanie się odbyło, a oni w nim uczestniczyli.
Nigdy nie wchodzę do miejsc, z których nie znam drogi ucieczki.
Nie przyszliśmy tu po to, by ubiegać się o robotę. To robota ubiega się o nas.
Zła decyzja jest lepsza niż brak decyzji.
Zawsze mówię prawdę, nawet kiedy kłamię.
Dla Rosjan - dodał - picie to nie sport, ale sztuka rozwijana i doskonalona od młodego wieku. Bez względu na to, co ci się wydaje, nie możesz pokonać Rosjan w piciu.
Toczy się wojna, przyjacielu. Wojna światowa. Nie chodzi w niej o to, ilu wrogów zabijesz, ale o to, kto kontroluje informacje. To, co widzimy, co słyszymy, jak pracujemy i co myślimy... Cała gra toczy się o informację!
Przysięgam, że amerykańscy tropiciele komunistów przynajmniej w jednym mieli rację: nigdy nie uzyskasz niczego od Rosjan, jeśli sam będziesz uchylał się od jednoznacznej odpowiedzi. Ci ludzie rozumieją tylko siłę i bezpośredniość.
Terroryści mogą istnieć dlatego, że pozwalają na to państwa, które albo przymykają oczy na ich działania, albo wręcz same zapewniają im materialne wsparcie.
Pewien facet powiedział mi kiedyś [...] żebym nigdy nie przywiązywał się do niczego, czego nie byłbym gotów porzucić w trzydzieści sekund, jeśli wokół mnie zacznie się robić gorąco.