Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik249
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Magdalena Żuraw
1
5,0/10
Pisze książki: reportaż
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,0/10średnia ocena książek autora
59 przeczytało książki autora
63 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Idiotyzmy feminizmu Magdalena Żuraw
5,0
Książka bardzo krótka, prosta w czytaniu, przyjemna. Podział książki mi bardzo odpowiada, czytelne, krótkie rozdziały, które są konkretne i na temat. Jako osoba, która już dosyć sporo wie o feminizmie i się interesuje tym tematem, uważam, że nie ma w tej książce zbyt wielu odkrywczych informacji. Autorka podaje głównie "idiotyzmy", które są na co dzień widoczne i zauważalne w internecie, prasie, telewizji. Podsumowując, książka przyjemna, łatwo się ją czyta, jednak merytorycznie to raczej nic odkrywczego. Mimo to polecam każdemu, kto feminizmem się interesuje :)
Idiotyzmy feminizmu Magdalena Żuraw
5,0
Wygrzebałem w Karfurze z kosza z biedaliteraturą za 5zł, więc nie spodziewałem się cudów, a książka okazała bardzo dobra. Krótko ale treściwie i w dowcipny sposób autorka komentuje różne domeny życia oraz rożne problemy, które spędzają sen z powiek feminazistek. Wszystkie swoje twierdzenia uzasadnia porządnymi danymi i bibliografią i często też się "daje wypowiadać" w poszczególnych tematach samym feministkom. Że wychodzą na śmieszne, zakompleksione ameby to już ich problem. Mizoginii tu nie ma ani trochę, jest czysty rozsądek. Żadne "obrażanie kobiet" nie ma miejsca. Jak kogoś obrażają fakty, to znaczy, że emocjonalnie zatrzymał się na etapie przedszkolnym. Autorka nie usprawiedliwia też żadnych niemoralnych czynów i nie pozwala mężczyznom "na więcej", wystarczyło czytać ze zrozumieniem by to wiedzieć. Dałbym coś koło 8/10, ale skoro osoby zaburzone celowo zaniżają wynik tej książce, to oczywiście moim obowiązkiem jest wynik podciągnąć.