Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński5
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać339
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kaizan Nakazato
1
7,2/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,2/10średnia ocena książek autora
35 przeczytało książki autora
119 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Miecz zagłady Kaizan Nakazato
7,2
Powieść, a właściwie zbiór opowiadań, z mistrzem miecza w roli głównej. Wbrew tytułowi, nie ma tu jednak "siekaniny" od początku do końca, choć w ogóle jest. Spokojnie! Ci, którzy lubią opisy walk znajdą, to co lubią. Podane ze smakiem, choć jak dla mnie mogłoby tej "siekaniny" być więcej. Autor umiejętnie buduje akcję i zainteresowanie czytelnika, a samą walkę, podaje w sposób inteligentny. Ja byłem rozczarowany jednym - że powieść się już skończyła. Raptem po kilkuset stronach. Chciałbym więcej. Zwłaszcza, że sam cykl jest dużo większy i liczy bodajże 41 opowiastek. Równie chętnie obejrzałbym jakąś udaną ekranizację.
Miecz zagłady Kaizan Nakazato
7,2
Początek dość niemrawy... szczególnie dla nieznającego klimatu Japonii czytelnika jakim jestem. Duża ilość postaci, miejsc, legend... można się zgubić. Od drugiego rozdziału zaczęło wszystko nabierać głębszego sensu, a książka z każdą stroną stawała się coraz ciekawsza. Mógłbym rzec, że nie mogłem się nawet od niej oderwać w oczekiwaniu co się wydarzy dalej. Specyficzny styl do którego się ostatecznie przyzwyczaiłem nie był już tak dotkliwy jak na początku. Zakończenie... nie zdradzę, ale zrobiło robotę. Warto przeczytać, a ja już szukam filmu by zobaczyć jak tą książkę zekranizowano.