Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka jest absolutnie cudowna. Powstała na podstawie szkiców , które autor sporządził ok 100 lat temu wędrując po lasach. Przyrodnik, pasjonat lasu i łowiectwa, patrzył na otaczająca naturę i w niesamowicie malowniczy i obrazowy sposób piórem oddawał to co widzi. O jego istnieniu niechcący przypomniał mi Józef Mackiewicz w swojej książce "Bunt rojstów" opisując Puszczę Rudnicką. Sięgnęłam od razu na półkę i...bez wychodzenia z domu znalazłam się natychmiast w lesie... Książka została dodatkowo wzbogacona cudownymi, kolorowymi fotografiami m. in. Henryka Leśniaka. To wspaniała odtrutka na otaczającą rzeczywistość, przygnębiające historyczne i polityczne lektury , które wciągają jak narkotyk i tak samo zatruwają duszę. Każde piękno jest na to wspaniałym lekarstwem, a piękno przyrody - to piękno chyba najwyższe...