Najnowsze artykuły
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik1
- ArtykułyTargi Książki i Mediów VIVELO już 16–19 maja w Warszawie. Jakie atrakcje czekają na odwiedzających?LubimyCzytać1
- ArtykułyCzternaście książek na nowy tydzień. Silne emocje gwarantowane!LubimyCzytać2
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Angie McKeon
Źródło: http://www.goodreads.com/book/show/18803442-against-all-odds?from_search=true
1
7,9/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://angiemckeon.blogspot.com/
7,9/10średnia ocena książek autora
25 przeczytało książki autora
54 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Against All Odds Angie McKeon
7,9
Sam pomysl na historie byl fajny. Jedynie styl autorki sprawil, ze bardzo dziezko czytalo mi sie te ksiazke. Miejscami bylo nudno, bez wiekszej akcji. Glowni bohaterowie nie wzbudzili we mnie zadnych emocjii. Ciezko bylo mi przechodzic z nimi przez zalobe i przez walke o swoj zwiazek. Co kilka stron powtarzal sie ten sam schemat. Bohaterowie potrzebowali non stop czasu na naprawe zwiazku. Ksiazke do przeczytania, ale bez jakiegos wielkiego "WOW"!
Against All Odds Angie McKeon
7,9
“(…) two people who can’t live without each other but don’t know how to live with one another. “
„Against all odds” to opowieść o młodych ludziach, zagubionych i zdruzgotanych śmiercią ich nowo narodzonej córeczki. Od tej tragedii upłynęły już dwa lata, w trakcie których Cooper i Kylie oddalili się od siebie i nie potrafią znaleźć powrotnej drogi do ich miłości, szczęścia i bezpiecznej przystani, jaką był ich związek.
Kobieta całkowicie posypała się po śmierci córeczki, a mąż nie był w stanie do niej dotrzeć. Oddalają się od siebie coraz bardziej, aż w końcu coś pęka. Kylie potrzebuje bliskości, czułości, dotyku, którego Cooper nie jest w stanie jej dać, choć uparcie twierdzi, że wciąż bardzo ją kocha.
Pozostają więc ze sobą, są nadal małżeństwem, ale tkwią w jakimś dziwnymi układzie, tzw. „małżeństwie otwartym” - sypiają z innymi, a ich relacja opiera się na 3 zasadach: nigdy nie spędzamy nocy poza domem, używamy zabezpieczenia, nie śpimy z przyjaciółmi.
Pozornie ten układ jakoś się sprawdza – na zewnątrz bohaterowie pozostają zgodnym małżeństwem, ale to, co dzieje się za drzwiami ich domu to prawdziwy dramat. Kylie bardzo kocha męża i wcale nie chce spotykać się z innymi, ale zdesperowana i zdruzgotana jego obojętnością, rzuca się w ramiona kolejnych mężczyzn, próbując sprowokować Coopera, zwrócić na siebie jego uwagę, wzbudzić zazdrość. Bezskutecznie. Cooper wydaje się być niewzruszony, obojętny, choć cały czas twierdzi, że kocha swoją żonę, ale po prostu potrzebuje czasu.
W całym tym nieszczęściu jest z nimi Grayson – przyjaciel z dzieciństwa Coopera, a obecnie powiernik i anioł stróż Kylie, któremu Cooper powierzył opiekę nad swoją żoną, póki sam nie ogarnie rzeczywistości.
Wszystko zaczyna sypać się w momencie, gdy nieświadoma niczego Kylie spędza noc z potencjalnym partnerem biznesowym Coopera, a Grayson mówi „stop”, gdyż nie potrafi już znieść autodestrukcyjnego zachowania przyjaciółki. Czy ich przyjaźń przetrwa? Czy małżeństwo Kylie i Coopera ma jeszcze jakąś szansę?
Książka pisana jest z perspektywy obojga głównych bohaterów, ale w dosyć oryginalny sposób – najpierw narratorką jest Kylie, w której relacji znajdujemy wiele wspomnień – tych dobrych, jak i tych najgorszych, które zaprowadziły bohaterów na samo dno piekła. Druga część to relacja Coopera, jednak co najciekawsze, te 2 opowieści nie są równoległe, ale się zazębiają, tworząc spójną całość. Nie mamy tu więc do czynienia z tą samą historią widzianą oczami kobiety i mężczyzny. Oczywiście, przeszłość jest taka sama, więc dzięki podwójnej relacji mamy wgląd w myśli, odczucia, tok rozumowania i postępowania obojga bohaterów na przestrzeni tego najtrudniejszego okresu ich życia, dzięki czemu autorka była w stanie wyjaśnić wiele wątków.
Książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Nie spotkałam się jeszcze z taką tematyką, a tym bardziej w takim wydaniu – bohaterowie to bardzo młodzi ludzie, których spotyka chyba jedna z największych tragedii w życiu. Są nią całkowicie złamani, roztrzaskani, co prowadzi do fatalnego splotu kolejnych wypadków, podejmowania coraz gorszych decyzji i sprawia, że ich małżeństwo stacza się po równi pochyłej w otchłań. Czy po tym wszystkim, co się między nimi wydarzyło jest w ogóle jakaś szansa na dalszą wspólną przyszłość?
Powieść nie jest łatwa w odbiorze, czasem bardzo ciężko zrozumieć postępowanie bohaterów, ale dzięki temu stają się oni jeszcze bardziej realistyczni – jak każdy popełniają błędy, nie są idealni, kochają i chcą być kochani. To postacie z krwi i kości i choć często ich zachowanie mogło budzić kontrowersje, polubiłam bardzo ich wszystkich i bardzo im kibicowałam. Było mi ich szkoda i zastanawiałam się, jak sama zachowałabym się w takiej sytuacji i nadal nie wiem.
„Against all odds” to opowieść o miłości, o przyjaźni, o trudnych wyborach, o godzeniu się z rzeczywistością, o żałobie i o walce o siebie, swój związek i wspólną przyszłość na przekór wszystkim i wszystkiemu, co może stanąć nam na drodze.
Przesłanie książki jest bardzo piękne i dodaje otuchy - choćby człowiek był już na samym dnie, choćby wyrządził ukochanej osobie najgorszą krzywdę, zawsze jest szansa, jest nadzieja na to, że prawdziwa miłość się obroni, wszystko przetrzyma i zwycięży. Uczucie łączące głównych bohaterów takie właśnie jest – nieugięte, niezwyciężone i trwa pomimo wszystko, trochę jak w liście św. Pawła do Koryntian.
Książka na pewno na długo pozostanie w mojej pamięci, a ja już nie mogę doczekać się kolejnego tomu, opowiadającego tym razem o losach Graysona, bo jego również pokochałam całym sercem.