Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Antoni Komorowski
10
6,0/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,0/10średnia ocena książek autora
16 przeczytało książki autora
24 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Bezpieczeństwo i ratownictwo morskie na południowym Bałtyku. Przełom XIX i XX wieku (od Świnoujścia do Piasków)
Antoni Komorowski
5,0 z 1 ocen
2 czytelników 1 opinia
2019
Morskie drogowskazy polskiego wybrzeża
Antoni Komorowski, Iwona Pietkiewicz
6,5 z 2 ocen
5 czytelników 1 opinia
2011
Kultura ludów Morza Bałtyckiego. Nowożytność i współczesność. Mare Integrans. Studia nad dziejami wybrzeży Morza Bałtyckiego.
Antoni Komorowski, Maciej Szczurowski
0,0 z ocen
7 czytelników 0 opinii
2008
Okręty szkolne Polskiej Marynarki Wojennej 1920-1997
Antoni Komorowski
6,0 z 1 ocen
5 czytelników 0 opinii
1999
Najnowsze opinie o książkach autora
Bezpieczeństwo i ratownictwo morskie na południowym Bałtyku. Przełom XIX i XX wieku (od Świnoujścia do Piasków) Antoni Komorowski
5,0
Zasadność powstania pracy, kwerenda, bogactwo informacji oraz wydanie oceniam jako bardzo dobre. Korektę bym jednak powierzył profesjonalistom... Po obiecującym wstępie na temat genezy zorganizowanego ratownictwa morskiego autor opisał stacja po stacji całe dzisiejsze polskie wybrzeże (tak więc albo tytuł jest nieadekwatny do treści albo treść do tytułu). Taki zabieg miałby sens gdyby nie to, że ich historie są powtarzalne (rozumiem, że repetitio est mater studiorum, ale bez przesady). Niestety żeby wyłuskać pełen obraz trzeba przeczytać książkę w całości - zdarzają się wyjątki oraz "wstawki", np. dot. sprzętu i technik ratowniczych, z których powinien powstać osobny rozdział. Brakuje też klarownego podsumowania (takiego, z którego można się od biedy czegoś dowiedzieć jeśli nie chce się wchodzić w szczegóły). Przyjęta konstrukcja powoduje, że książka daje ograniczone możliwości jej wykorzystania do dalszej pracy naukowej. Żeby wyłuskać z niej jakiś schemat (działania, organizacji, ewolucji) i ogólny osąd trzeba zrobić samemu.