Olga Rudnicka odpowiedziała na Wasze pytania!

LubimyCzytać LubimyCzytać
16.07.2014

Co zainspirowało ją do pisania kryminałów? Który z pisarzy byłby dla niej najlepszym towarzyszem do rozmowy? Czy krążące w sieci informacje o ekranizacji „Natalii 5” to prawda? Olga Rudnicka, pochodząca ze Śremu pisarka, autorka między innymi powieści Martwe Jezioro, Zacisze 13 czy Fartowny pech, odpowiedziała na pytania użytkowników.

Olga Rudnicka odpowiedziała na Wasze pytania!


1. Jak zaczęła się Pani przygoda z pisaniem? Co Panią do tego nakłoniło?

Angelika

Zaczęło się od snów, które spisywałam mając dwanaście, może trzynaście lat. Stopniowo zaczynałam je ubarwiać, co zapomniałam, to wymyśliłam i nagle zaczęły one żyć własnym życiem. Zmieniały się w krótkie opowiadania. Moja pierwsza powieść „Martwe jezioro” była właśnie takim opowiadaniem, które trochę się rozrosło i zrobiła się z tego książka. Pomyślałam sobie: „Dlaczego nie?” i wysłałam ją do wydawcy. Nie wiem, na co właściwie liczyłam, ale decyzja o jej wydaniu była dla mnie ogromną niespodzianką. Dzięki temu mogę robić w życiu to, co naprawdę kocham.

2. Co zainspirowało Panią do napisania kryminału? Dlaczego właśnie ten gatunek a nie inny?
Natalia-Lena

Kocham kryminały w każdej postaci. Książki, filmy, filmy paradokumentalne. Dobry thriller i horror przyprawia mnie o dreszcz, choć część horrorów oglądam przez palce...Nie każdy kryminał musi być odzwierciedleniem Manninga czy Deavera. Moje powieści są humorystyczne, przynajmniej czytelnicy tak twierdzą, z wyjątkiem „Lilith” i „Cichego wielbiciela”, które poruszają inną tematykę, ale zdecydowanie lepiej czuję się w tych moich „kryminałkach”, gdzie intryga goni intrygę, a bandyta niekoniecznie musi być złym charakterem.

3. Czy zdarza się Pani przenosić charakter i usposobienie znanych Pani osób, na tworzone przez Panią postacie, czy raczej Pani tego unika?
Anna

Chciałabym powiedzieć, że zdecydowanie tego unikam, choć po jakimś czasie, biorąc książkę do ręki, okazuje się, że gdzieś ktoś zabłysnął na chwilę. Nie jest to jednak osoba z krwi i kości przeniesiona żywcem do tekstu, lecz raczej jakaś cecha, jak np. wścibska pani Krysia z „Zacisza13”, która wszystko widzi, wszystko wie, a czego nie wie, to się dowie. Chyba tak do końca nie da się uniknąć tego problemu, bo moi znajomi bardzo chętnie rozpoznają się w postaciach, co mnie nieodmiennie zdumiewa, bo nawet po głębokim przemyśleniu osoba X nie pasuje mi ni w ząb do bohatera książki, a jednak. Rzecz jasna dotyczy to tylko tych dobrych cech, do złych nikt się jakoś nie przyznaje...


4. Zastanawiała się Pani kiedyś nad napisaniem powieści opartej na Pani doświadczeniach oraz historiach podopiecznych, które związane są z pracą w Polskim Komitecie Pomocy Społecznej?
Natalia-Lena

Nie. Pracuję z osobami bardzo obciążonymi emocjonalnie, psychicznie, społecznie. Praca ta jest dla mnie bardzo trudna pod względem emocjonalnym, ale jednocześnie daje mi wiele satysfakcji. Nie chcę robić nic innego, ale praca ta oparta jest na zaufaniu. Gdybym wykorzystała którąś historię w książce, straciłabym je, a bez tego nie mogłabym w sposób należyty pomagać moim podopiecznym. Nie ukrywam też, że właśnie pisanie jest dla mnie odskocznią od tego codziennego życia. Potrzebuję tego innego świata, żeby zregenerować siły i następnego dnia znów iść do pracy i uśmiechać się.

5. W sieci krążą informacje o nadchodzącej ekranizacji jednej z Pani powieści - Natalii 5. Czy to rzeczywiście prawda? Jeśli tak, to jak sobie Pani wyobraża wersję filmową tej historii? Czy są konkretni aktorzy i aktorki, których widziałaby pani w głównych rolach?
Natalia-Lena

Tak, to prawda. Niestety, szczegółów do publicznego ujawnienia brak. Nie mam żadnych oczekiwań co do fabuły, reżysera, scenarzysty, aktorów. Cieszę się, że uznano mój tekst za warty zainteresowania, ale co z tego wyjdzie, czas pokaże.


6. Jak odnosi się Pani do (często, zbyt często) używanego przez autorów kryminałów deus ex machina? Czy zdarzyło się Pani właśnie w ten sposób rozwiązać akcję, w którejś z powieści?
toukie

Lubię być zaskakiwana, poczuć dreszcz emocji, ale szczerze mówiąc, zastrzeliła mnie Pani tym pytaniem. Niespodziewane wprowadzenie nowej osoby czy też okoliczności prowadzącej do nagłego rozwiązania akcji, bo domyślam się, że o to znaczenie nam chodzi, może być ciekawą formą rozwiązania zawiłej intrygi jak przecięcie węzła gordyjskiego. Podejrzewam, że gdybym przyjrzała się własnym powieściom to kto wie, czy i u mnie nie pojawił się ten zabieg, choć nie był celowy. Tak naprawdę zależy to od odbiorcy, czego oczekuje.

7. Czy w ostatnim czasie poruszyła Panią jakaś polska nowość literacka?
Izabela81

Nie przypominam sobie. Chętnie czytam Chmielewską, Zaczyńską, która oczarowała mnie nie tylko książkowym poczuciem humoru, ale i swoją osobowością, gdy spotkałyśmy się na Festiwalu w Siedlcach. Chętnie sięgam po nowości, żeby zobaczyć co w trawie piszczy, ale nie przypominam sobie niczego szczególnego.

8. Na Pani blogu czytamy: "Nie jestem ideałem. Lecz radzę sobie z tym idealnie". Co to znaczy według Pani być kobietą idealną?
Jolanta

Nie mam zielonego pojęcia. Nigdy nie byłam ideałem i nie mam takich aspiracji. Staram się żyć w zgodzie ze sobą, nigdy umyślnie nikogo bym nie skrzywdziła, ale zapewniam, że daleko mi do ideału, co świadkowie mogą potwierdzić, popadam ze skrajności w skrajność w najprostszych sferach życia. Albo jestem pedantką, która książki ustawia w rządku przy pomocy linijki, albo nie mogę otworzyć drzwi do pokoju, bo jest tam wszystko i to nie tam, gdzie powinno. Albo uruchamia się we mnie zdrowy styl życia i biegam, ćwiczę, zdrowo się odżywiam, albo zabunkruję się w kącie i wcinam żelki, chipsy i co mi tam pod rękę wejdzie, a ruch ogranicza się do otwarcia szuflady i sprawdzania cóż tam jeszcze mi się trafi...

9. Jeśli miałaby Pani możliwość porozmawiać z jednym z Pani ulubionych pisarzy, kogo by Pani wybrała i dlaczego właśnie ją/jego?
Anna

Zdecydowanie Stephena Kinga. To musi być niebanalna osobowość. Tworzyć takie rzeczy?! O! I Stieg Larsson! Jemu zadałabym tylko jedno pytanie: „Jak mógł mi to zrobić i umrzeć?!” Czuję ogromny żal, choć nigdy go nie spotkałam, nie wiem nic o jego życiu, ale żałuję, że taki pisarz odszedł tak szybko. Łzy cisną mi się do oczu na myśl, ile wspaniałych rzeczy nie zdążył przelać na papier.

Książkę „Fartowny pech” za najciekawsze pytania otrzymują: Jolanta, Błękit oraz JaneS.

Gratulujemy!

Nagrody ufundowało wydawnictwo Prószyński i S-ka.

 


komentarze [8]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Mateusz  - awatar
Mateusz 22.07.2014 10:18
Czytelnik

JESTEM BARDZO CIEKWY KSIĄŻEK OLGI RUDNICKIEJ I CHĘTNIE PO NIE SIĘGNE

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Anna  - awatar
Anna 16.07.2014 21:21
Czytelniczka

Miło mi, że dwa moje pytania zostały zadane :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Kuba  - awatar
Kuba 16.07.2014 21:05
Czytelnik

Po raz pierwszy mam ochotę przeczytać książkę z powodu urody autorki:) A i wywiad bardzo zachęcający.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
MariannaJ  - awatar
MariannaJ 16.07.2014 21:15
Czytelniczka

Nie da się ukryć, że pani Rudnicka to bardzo atrakcyjna kobieta :D A gdy uroda idzie w parze z talentem, poczuciem humoru i dystansem do siebie - to czego więcej chcieć? :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Marlena  - awatar
Marlena 16.07.2014 20:15
Czytelniczka

Czemu nie ma pytań od osób, które wygrały nagrodę za najciekawsze pytania?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
christmas2  - awatar
christmas2 16.07.2014 18:34
Czytelnik

Nie mogę się doczekać, kiedy przeczytam nową książkę... Dawno nie czytałam tak fajnych polskich kryminałów z dodatkiem humoru, jak u Chmielewskiej. No i chyba ktoś pożyczył sobie wątek z "Zacisza" - patrz: ostatnie wiadomości o odnalezieniu zabetonowanych zwłok... ;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
MariannaJ  - awatar
MariannaJ 16.07.2014 18:30
Czytelniczka

Nie czytałam jeszcze książek tej autorki, ale wydaje mi się być niesamowicie sympatyczną osobą o bardzo pozytywnej energii, więc czuję się zachęcona :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
LubimyCzytać  - awatar
LubimyCzytać 16.07.2014 15:34
Administrator

Fartowny pech

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Fartowny pech