Maria Czubaszek nie żyje

LubimyCzytać LubimyCzytać
13.05.2016

12 maja 2016 roku w Warszawie zmarła Maria Czubaszek – polska pisarka i satyryk, autorka tekstów piosenek, scenarzystka, felietonistka, dziennikarka i komentatorka „Szkła kontaktowego”. Miała 76 lat.

Maria Czubaszek nie żyje

Życie jest za piękne, aby żyć normalnie – Maria Czubaszek.

Urodziła się w Warszawie. Jej matka, Urszula Bacz z domu Łahoda (1915–2008), pochodziła ze Lwowa. Studiowała dziennikarstwo i filologię angielską na Uniwersytecie Warszawskim, lecz żadnego z tych kierunków nie skończyła. Pracę w radio rozpoczęła w 1960, nawiązując współpracę z audycją „Radio-Reklama” (w Programie I Polskiego Radia), w której zadebiutowała jako autorka tekstów reklamowych sloganem: Jeśli chcesz mieć radio, to sobie kup. W 1966 związała się z Programem III Polskiego Radia. Najbardziej znana jest z wielu tekstów satyrycznych, pisanych dla znanych aktorów i prezentowanych w radiowej Trójce. Słuchowiska te emitowane były po raz pierwszy w programie „Ilustrowany Tygodnik Rozrywkowy”. Prowadziła też cykl audycji radiowych Bieg przez plotki. Pojawiała się także w programach Ilustrowany Magazyn Autorów oraz Powtórka z rozrywki. Jest autorką słuchowisk Dym z papierosaMałgorzaty jego życiaSerwus, jestem nerwus.

W 1980 ukazał się zbiór tekstów pisanych przez Marię Czubaszek dla radia, telewizji i „Szpilek” - Na wyspach Hula-Gula. Ponadto jest autorką licznych tekstów piosenek; pierwszy z nich – Kochać można byle jak – napisała do muzyki Wojciecha Karolaka w 1965. Potem pisała też do muzyki m.in. Andrzeja Dąbrowskiego, Janusza Komana, Henryka Majewskiego, Jacka Malinowskiego, Jerzego Miliana, Zbigniewa Namysłowskiego, Ryszarda Poznakowskiego, Jana Ptaszyna Wróblewskiego.

Dla Wirtualnej Polski pisała Blog niecodzienny, w którym komentowała bieżące wydarzenia w formie dialogów z „córką swojej sąsiadki”.

Była stałą komentatorką „Szkła kontaktowego” nadawanego w TVN24, była związana z Telewizją Polską, gdzie była współprowadzącą cykl „Czubaszek na śniadanie” wraz z Alicją Resich-Modlińską.

20 maja 2009 z rąk ministra kultury i dziedzictwa narodowego, Bogdana Zdrojewskiego, odebrała Złoty Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.

Napisała m.in. Na wyspach Hula-Gula, Dziewczyny na ścianę i na życie, Pytania tendencyjne i jeszcze jedno, Każdy szczyt ma swój Czubaszek, Blog niecodzienny, Dzień dobry, jestem z kobry – czyli jak stracić przyjaciół w pół minuty i inne antyporady.

Zmarła 12 maja 2016 roku w Warszawie. Miała 76 lat.

Artur Andrus takimi słowami pożegnał Marię Czubaszek:

Z jakiejś podróży przywiozłem Marysi breloczek do kluczy, który był też kieszonkową popielniczką. Jeden z najbardziej trafionych prezentów. Znalazłem zdjęcie, na którym jesteśmy z tą popielniczką. I z czegoś się śmiejemy. Mam szczęście, że się tyle naśmialiśmy, nagadaliśmy, najeździliśmy. A w książce odnalazłem taki fragment naszej rozmowy:

Wiem, że nie wierzysz, że coś tam, po drugiej stronie, istnieje. Ale załóżmy, że jest…

Nie ma. Ale załóżmy, bo widzę, że ci zależy.

To jakby wyglądało twoje niebo?

Siedzę przy barze. Oczywiście palę, aniołki podają mi popielniczki. Obok dużo psów. Też przy barze. Dużo palących psów. Piją piwo wołowe. I sporo fajnych ludzi. Jacek Janczarski, Adaś Kreczmar, Jonasz Kofta, Jurek Dobrowolski. I tak sobie siedzimy przy barku i mówimy: „Po co to było się tak męczyć, jak tu jest tak fajnie?”.

Żegnaj Marysiu.


komentarze [15]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Maudie 15.05.2016 13:55
Czytelniczka

Pani Maria nietuzinkowa i niepowtarzalna.Uwielbiam jej poczucie humoru i dystans do siebie i świata.Jej satyra była tak trafna i świetna a równocześnie nie obrażała i nie poniżała nikogo.
Smutno,że już Jej z nami nie ma.....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
yaola 15.05.2016 13:07
Czytelniczka

Dopiero teraz piszę, bo wciąż nie wierzę. Pani Maria niepowtarzalna, uwielbialam jej określenia na wydarzenia z dnia powszedniego np.
...piekarnik to takie dziwne urządzenie, do którego cokolwiek się włoży zawsze wyjmuje się wegielek. ...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Łokieć_Pana_D 14.05.2016 13:29
Czytelnik

Niedobrze.
Będzie mi brakowało tego dystansu. Cywilnej odwagi. Umiejętności rozmowy o wszystkim. Spojrzenia z poziomu o piętro wyżej.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Krzysztof 14.05.2016 11:04
Czytelnik

Życie jest zbyt nieprzewidywalne , niespokojne ,kruche ,żeby nic nie było.
A poza tym można wierzyć że nic nie ma po nas,ale ja w coś wierzę.
Żyjemy tak krótko i odchodzimy nie wiadomo dokąd.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Elenaj 14.05.2016 08:19
Czytelniczka

Odeszły już wszystkie moje ukochane palaczki.
Pierwsza Wisława Szymborska
potem Joanna Chmielewska,
teraz Maria Czubaszek
Łączył je nie tylko papieros ,ale inteligencja ,absolutna niezależność poglądów
i wspaniałe poczucie humoru.
To właśnie z niedoboru takich osobowości jesteśmy ponurym i sztywnym społeczeństwem.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Bożena1 14.05.2016 00:55
Czytelnik

Wielka strata, ogromny żal. Bardzo lubiłam Panią Marię za Jej naturalność, inteligentny dowcip, za to, że była. Będzie mi Jej bardzo brakowało. Była takim radosnym promykiem wszędzie tam, gdzie się pojawiała.
Żal, że nie doczekała premiery swojej ostatniej książki (18 maja br.), że nie będzie już wieczorów autorskich z Panią Marią, że nie odwiedzi nas w niedzielne wieczory...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
deColberg 13.05.2016 18:38
Czytelnik

Puk, puk.
- Kto tam?
- Na pewno nie Czubaszek.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Trefny 13.05.2016 18:54
Czytelnik

Nieśmieszny żart powtórzony 50 razy nie staje się śmieszny. Tylko żałosny. Słaby troll. Choć plus za chęci ;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Kamil Idzik 13.05.2016 15:00
Czytelnik

Szkoda. Choć i tak przy tej ilości wypalonych papierosów...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ewelina229 13.05.2016 13:41
Czytelniczka

Pani Maria, kobieta pełna wigoru i humoru, która jak mawiała "nie boję się śmierci", zrobiła wszystkim wcale nie śmieszny żart pozostawiając po sobie niedosyt ale jakże duży szacunek.

Pani Marysiu, dużo uśmiechu tam do góry (*)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
deColberg 13.05.2016 18:39
Czytelnik

albo z dołu.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Pola 13.05.2016 12:44
Czytelniczka

Mądra kobieta, z dużym dystansem do samej siebie, lubiłam ją. Będzie mi jej brakowało [*]

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post