rozwiń zwiń

Zmarła Nadine Gordimer, laureatka literackiego Nobla

LubimyCzytać LubimyCzytać
15.07.2014

13 lipca, w wieku dziewięćdziesięciu lat, zmarła Nadine Gordimer, znana południowoafrykańska pisarka. Nadine Gordimer była laureatką nagrody Nobla i nagrody Bookera. Zmarła w swoim domu w Johannesburgu, w otoczeniu rodziny.

Zmarła Nadine Gordimer, laureatka literackiego Nobla

Nadine Gordimer miała żydowskie pochodzenie, jej ojciec urodził się na Litwie, a matka w Wielkiej Brytanii. Sama Nadine urodziła się już w RPA, 20 listopada 1923 roku. Rodzice jednak odcięli się od swoich żydowskich korzeni, a Nadine została nawet wysłana do katolickiej szkoły z internatem, z której jednak została przez matkę dość szybko zabrana. Jako dziecko bardzo dużo czytała i szybko zaczęła sama pisać, gdyż wskutek błędnie zdiagnozowanej wady serca została przykuta na kilka lat do łóżka. Wychowana w małym, górniczym miasteczku w RPA, dobrze wiedziała, czym jest poczucie wyobcowania i samotność – należała do białej mniejszości, a w dodatku była intelektualistką. Przez całe życie występowała przeciwko rasizmowi i twierdziła, że każdy biały człowiek mieszkający w RPA rodzi się dwukrotnie – raz, kiedy przychodzi na świat, i drugi, kiedy zaczyna zdawać sobie sprawę, w jak rasistowskim otoczeniu przyszło mu żyć.

Kariera literacka Gordimer zaczęła się od serii opowiadań, publikowanych w południowoafrykańskich czasopismach. W 1949 ukazał się pierwszy zbiór opowiadań, „Twarzą w twarz”, szybko zaczęła publikować w bardziej znanych czasopismach, choćby w „New Yorkerze”. Jej wczesne teksty często opowiadają o ludziach uwięzionych w rzeczywistości, której nie popierają i która napełnia ich poczuciem winy, ale z której nie potrafią się wydostać.

Napisała w sumie ponad 200 opowiadań, wydawanych w wielu różnych zbiorach na całym świecie. Jej pierwsza powieść, „The Lying Days”, to na wpół autobiograficzna historia o dojrzewaniu. Kolejne utrwalały jej literacką reputację, zaś historie o kolonialnym świecie zakłamania i korupcji stały się jej znakiem rozpoznawczym.

Sławę przyniosła jej wydana w 1974 roku książka „The Conservationist”, która po polsku została wydana dwukrotnie – najpierw jako Zachować swój świat, a następnie jako Trudny wybór. Co ciekawe, oba te wydania są zupełnie inaczej ocenione przez użytkowników lubimyczytać.pl! Książka ta dostała nagrodę Bookera (wyjątkowo nagrodzono wtedy dwa tytuły).

Gordimer była też bardzo aktywna politycznie. Została członkinią Afrykańskiego Kongresu Narodowego (ANC) w czasach, kiedy było to jeszcze nielegalne, jako że była to wtedy organizacja działająca na rzecz likwidacji apartheidu. Przyjaźniła się z adwokatami Nelsona Mandeli, na cześć których napisała Córkę Burgera. Upadek apartheidu nie sprawił bynajmniej, że pisarce zabrakło tematów. Na przełomie XX i XXI wieku napisała dwie świetne powieści: Broń domowa, o przemocy panującej w RPA po upadku apartheidu, oraz nieprzetłumaczoną na polski The Pickup, o nielegalnej imigracji, biedzie i wyobcowaniu, nękających kraje Afryki.

Oprócz literatury pięknej pisała wiele tekstów publicystycznych. Znana była z artykułów, w których stawała w obronie wolności słowa – publikowały je gazety w wielu krajach, między innymi w Chinach i w Bangladeszu. Wierzyła, że słowo pisane ma wielką moc. W liście do Salmana Rushdiego, który napisała po tym, jak Ajatollah Chomeini nałożył na pisarza fatwę (klątwę), wzywającą wszystkich muzułmanów, ujęła to tak: Słowo pisane ma niesamowitą moc wydobywania z ludzkiej natury tego, co najlepsze, i tego, co najgorsze. Powinniśmy traktować słowa w ten sam sposób, w jaki traktujemy energię jądrową lub inżynierię genetyczną – z odwagą, ostrożnością, wizją i precyzją.

W 1991 roku dostała literacką nagrodę Nobla. W tym samym roku Nelson Mandela został zwolniony z więzienia, jednak przyszłość RPA była wciąż niepewna. Wielu czytelników twierdziło wtedy, że komitet nagrodził nie tyle jej pisarstwo, ile jej działalność polityczną. W uzasadnieniu nagrody mowa jednak o wspaniałej epice, dzięki której autorka stała się dobrodziejstwem dla ludzkości. Warto samemu przekonać się, czy Nadine Gordimer zasłużyła swoją twórczością na tak wysokie wyróżnienie. 


komentarze [3]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
kryptonite 15.07.2014 13:25
Bibliotekarz | Oficjalny recenzent

Wstyd przyznać, ale nigdy nie słyszałam o tej autorce. Szkoda, że jej nazwisko poznałam dopiero o śmierci pisarki...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
MariannaJ 15.07.2014 08:45
Czytelniczka

Z ciekawostek - to właśnie Gordimer zredagowała słynne przemówienie Mandeli z 1964 roku (I Am Prepared to Die).

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
LubimyCzytać 15.07.2014 08:04
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post