„Nie zabiłam tego dziecka”– przekonuje niania ze sprawy Elincourtów. Przeczytaj „Pod kluczem”

LubimyCzytać LubimyCzytać
19.06.2020

David Baldacci przyrównuje autorkę „Pod kluczem” do Agathy Christie, a jej najnowszą książkę chwalą także JP Delaney, Shari Lapeña i Remigiusz Mróz. Przeczytajcie przedpremierowy fragment powieści Ruth Ware i przekonajcie się, jakie sekrety skrywa pozornie idealny dom, który stanie się największym koszmarem głównej bohaterki.  

„Nie zabiłam tego dziecka”– przekonuje niania ze sprawy Elincourtów. Przeczytaj „Pod kluczem”

Fragment książki „Pod kluczem” Ruth Ware

7 września 2017

Więzienie Jej Królewskiej Mości w Charnworth

Szanowny Panie Wrexham!

Nie ma Pan pojęcia, ile razy zaczynałam pisać ten list, a potem gniotłam te bzdury, które mi wychodziły, aż w końcu zrozumiałam, że niczego tu nie wyczaruję. Nie mogę Pana w żaden sposób ZMUSIĆ do wysłuchania mnie. Więc po prostu postaram się wyjaśnić wszystko jak najlepiej. Niezależnie od tego, ile to potrwa i jak bardzo to pogmatwam, zamierzam się nie poddawać i powiedzieć prawdę.

Nazywam się... I tutaj przerywam, znowu chcę podrzeć tę kartkę.

Bo jeśli się przedstawię, będzie Pan wiedział, dlaczego piszę. O mojej sprawie było głośno w prasie, moje nazwi­sko krzyczało z nagłówków, moja zbolała twarz wyglądała z pierwszych stron wszystkich gazet – a każdy artykuł sugerował, że wśród moich win brakuje już tylko obrazy instytucji Sądu. Mam okropne przeczucie, że jeśli podam swoje nazwisko, spisze mnie Pan na straty jako z góry przegraną sprawę i wyrzuci mój list. Wcale bym się Panu nie dziwiła – ale najpierw proszę mnie wysłuchać.

Jestem młodą kobietą, mam dwadzieścia siedem lat i jak Pan wywnioskował na podstawie powyższego adresu nadawcy, przebywam obecnie w szkockim więzieniu dla kobiet w Charnworth. Sama nigdy nie dostałam od nikogo listu z więzienia, więc nie wiem, jak wyglądają, kiedy trafiają do adresata, ale wyobrażam sobie, że moje obecne położenie było dla Pana oczywiste, jeszcze zanim otworzył Pan tę kopertę.

Pewnie Pan nie wie, że przebywam w areszcie śledczym.

I nie może Pan wiedzieć, że jestem niewinna.

Wiem, wiem. Wszyscy tak mówią. Każdy, kogo tu spotkałam, jest niewinny – a przynajmniej sami tak twierdzą. Ale w moim przypadku to prawda.

Być może domyślił się Pan, co będzie dalej. Piszę, aby poprosić Pana o reprezentowanie mnie podczas procesu.

Zdaję sobie sprawę z tego, że to wbrew zasadom i oskarżeni nie powinni się zwracać bezpośrednio do adwokata (w poprzednim szkicu tego listu nazwałam Pana notariuszem – nie mam pojęcia o prawie, a już na pewno nie o szkockim systemie prawnym. Wszystko, co wiem, włącznie z tym, jak się Pan nazywa, pochodzi od kobiet, które tu ze mną siedzą).

Mam już prawnika – pana Gatesa – i jeśli dobrze rozumiem, to on powinien wybrać adwokata do procesu. Ale to właśnie on jest człowiekiem, który mnie tu umieścił. Nie wybrałam go – wskazali mi go policjanci, kiedy zaczęłam się bać i w końcu nabrałam dość rozumu, by się zamknąć i odmówić dalszych odpowiedzi, dopóki nie znajdą mi prawnika.

Myślałam, że on wszystko wyjaśni – pomoże mi dowieść moich racji. Ale kiedy przyjechał... Nie wiem, nie potrafię tego wytłumaczyć. On po prostu wszystko pogorszył. Zabronił mi mówić. Wszystko, co próbowałam powiedzieć, ucinał stwierdzeniem: „Moja klientka odmawia w tej chwili komentarza”, a przez to wydawałam się jeszcze bardziej winna. Czuję, że gdybym tylko mogła złożyć odpowiednie wyjaśnienia, to nigdy nie znalazłabym się w tym miejscu. Ale dziwnym trafem nie potrafię jasno przedstawić faktów, a policja sprawiła, że to wszystko brzmi bardzo źle, bardzo obciążająco.

To nie jest do końca tak, że pan Gates nie wysłuchał mojej wersji historii. Oczywiście, zrobił to, ale w jakiś sposób... O Boże, strasznie trudno to wytłumaczyć na piśmie. Usiadł i porozmawiał ze mną, ale on nie słucha. A nawet jeśli, to mi nie wierzy. Za każdym razem, kiedy próbuję mu powiedzieć, co się stało, od samego początku, przerywa mi tymi pytaniami, które zbijają mnie z tropu, i moja historia cała się plącze, a ja mam ochotę wrzasnąć na niego, żeby zamknął się w cholerę.

A on ciągle mówi mi o tym, co jest na nagraniach z tej pierwszej okropnej nocy na komisariacie, kiedy mnie maglowali i maglowali, a ja im powiedziałam... Boże, nie wiem, co powiedziałam. Przepraszam. Teraz płaczę. Przepraszam – strasznie przepraszam za te plamy na kartce. Mam nadzieję, że da Pan radę to rozczytać mimo kleksów.

Co powiedziałam... co ja wtedy powiedziałam, tego się nie da cofnąć. Wiem o tym. Mają wszystko na tamtym nagraniu. A to jest złe – naprawdę bardzo złe. Wiem o tym. Ale źle wyszło, czuję, że gdybym tylko dostała szansę wyłożenia swoich racji komuś, kto by naprawdę posłuchał... rozumie Pan, o co mi chodzi?

O Boże, może Pan nie zrozumiał. W końcu nigdy tu Pana nie było. Nigdy nie siedział Pan po drugiej stronie biurka tak wykończony, że miał Pan ochotę się przewrócić, i tak przerażony, że chciał Pan wymiotować, podczas gdy policja pytała i pytała, i pytała, aż w końcu nie wiedział Pan, co sam mówi.

Wydaje mi się, że to by było na tyle.

Panie Wrexham, to ja jestem tą nianią ze sprawy Elincourtów.

I nie zabiłam tego dziecka.

„Pod kluczem” – nowa powieść Ruth Ware

„Panie Wrexham, to ja jestem tą nianią ze sprawy Elincourtów. I nie zabiłam tego dziecka”.

Intratna oferta pracy w charakterze niani skłania Rowan do złożenia aplikacji. Gdy dziewczyna dostaje odpowiedź na swoje zgłoszenie, dowiaduje się, że wokół domu Elincourtów krąży wiele niepokojących historii – mówi się nawet, że jest on nawiedzony. Co więcej, w ciągu ostatnich czternastu miesięcy aż cztery nianie zrezygnowały z pracy w tym miejscu.

To jednak nie zniechęca Rowan, która udaje się na rozmowę kwalifikacyjną. Wiktoriański dom, zbudowany w oddaleniu od miasta, urządzony jest bardzo nowocześnie. Rowan od razu czuje, że pragnie w nim zamieszkać i stać się częścią tej idealnej rodziny. I to mimo ostrzeżeń i narastającego niepokoju, który zaczyna odczuwać, przebywając w domu Elincourtów.

Ale przecież to wszystko jest zbyt piękne, żeby było realne. Prawda?

Już po kilku stronach zrozumiałem, że sam chciałbym bronić Rowan. I że nie odłożę tej książki, dopóki nie poznam zakończenia.

Remigiusz Mróz

Odgłos kroków w ciemności będzie ci towarzyszył jeszcze długo. Niepokojąco fascynujący thriller.

Katarzyna Puzyńska

Ta książka was pochłonie! Nie będziecie w stanie jej odłożyć.

JP Delaney

„Pod kluczem” to wspaniała lektura, będziecie zachwyceni!

David Baldacci

Książka „Pod kluczem” Ruth Ware jest już dostępna w księgarniach online. 

Artykuł sponsorowany


komentarze [7]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Patriseria 23.06.2020 18:31
Czytelniczka

Dobra książka broni się sama, złą trzeba reklamować ;) Mam mieszane uczucia. Ten fragment jest intrygujący, ale z drugiej strony nie na tyle bym już chciała ją kupić.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Piotr Podgórski 21.06.2020 05:07
Bibliotekarz

Nauczyłem się jednego. Czym więcej autorów reklamuje na okładce jakąś książkę, tym mocniej trzeba się dystansować. Nie twierdzę, że nie zakupię, ale nie teraz. Poczekam na opinie i recenzje.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Tereska Jolanta 22.06.2020 09:47
Czytelniczka

Dokładnie. Im więcej tego typu bullshitu wokół książki, tym większe szanse, że książka nie wybroni się sama.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Maria 09.08.2020 07:33
Czytelniczka

Ale każdy ma inny gust. To że komuś się może nie podobać, to nie znaczy że Tobie też nie będzie 🤦🏻‍♀️

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Agnieszka Żelazna 20.06.2020 14:48
Czytelniczka

A ja chętnie kupię. Dla mnie ta zapowiedź brzmi intrygująco

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Malk 19.06.2020 16:08
Czytelniczka

Strasznie chaotyczny ten list. Gdyby nie data w jego nagłówku, byłabym przekonana, że pisze go egzaltowana panienka z XIX wieku. Zniechęcający fragment, a rekomendacje też nie polepszają sytuacji.
Dziękuję, nie kupię.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
LubimyCzytać 19.06.2020 10:04
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post