Boże, Beata!

Okładka książki Boże, Beata! Mateusz Glen
Okładka książki Boże, Beata!
Mateusz Glen Wydawnictwo: Znak JednymSłowem literatura piękna
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Znak JednymSłowem
Data wydania:
2024-05-15
Data 1. wyd. pol.:
2024-05-15
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324098729
Tagi:
literatura polska ciotka ta jedna ciotka komedia humor sanatorium śledztwo
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
140 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
219
219

Na półkach:

Ta jedna ciotka to postać znana wielu osobom, nikt tak jak ona nie potrafi rozbawić do łez i powtarzać teksty, które znamy z rozmów z różnymi starszymi kobietami. Tym razem ta kultowa postać postanowiła pobyć z nami trochę dłużej niż tylko na kilkusekundowym filmiku i jest to strzał w dziesiątkę.
Boże, Beata to książka o Ciotce, chociaż po tytule nie jeden może pomyśleć, że jest o Beacie, główna bohaterka wybywa do Ciechocinka, ponieważ Gośka, która śmierdzi groszem, kto czytał książkę, ten wie, o co chodzi, zasponsorowała jej turnus rehabilitacyjny. Już w podróży poznaje Rudą Elwirę, która również jedzie do Bursztynka, czyli do sanatorium, od początku coś w niej Ciotce nie pasuje, ale sama w sumie nie wie co. Ostatecznie, główna bohaterka zostaje wciągnięta w taką intrygę, że głowa mała, ociera się nawet o kryminał. Na wyjeździe poznaje również Tadka, z którym najpierw ma kosę, a potem prawie się w nim zakochuje, niestety mężczyzna ma poważną rysę na wizerunku, która przekreśla ich związek. Kto kocha Ciotkę, nie pożałuje minuty spędzonej przy tej książce, chociaż przyznam, że akcja jest dynamiczna i wszystko dzieje się w zawrotnym tempie, za którym ciężko nadążyć.
Ostatnio czytanie szło mi kiepsko, ale ta książka pokonała mój zastój czytelniczy, sięgałam po nią w każdej wolnej chwili. Ja dobrze znam głos autora, więc cały czas miałam go w głowie, czytając każdy rozdział, znałam też powiedzonka Ciotki i przekręcone słówka, osoby, które sięgną najpierw po książkę, a potem dopiero odwiedza social media, mogą być trochę zdezorientowane. Z niespodzianek to poznajemy tutaj historię śmierci Staśka, której nie znałam, niestety ku mojemu ubolewaniu Ciotka nie zdradziła, swojego imię, jest to strzeżona tajemnica, jak ta, kim właściwie jest Beata.
Całość czyta się naprawdę dobrze, historia jest szalona i bardzo ciekawa, wciąga, jak najlepszy kryminał, śledztwo jest trudne i trzeba naprawdę się nagłowić, żeby poznać, kto jest dobry, a kto zły. Mam nadzieję, że to nie koniec przygód tej bohaterki spisanych na kartkach książki, ponieważ mam ochotę na więcej takich historii.

Ta jedna ciotka to postać znana wielu osobom, nikt tak jak ona nie potrafi rozbawić do łez i powtarzać teksty, które znamy z rozmów z różnymi starszymi kobietami. Tym razem ta kultowa postać postanowiła pobyć z nami trochę dłużej niż tylko na kilkusekundowym filmiku i jest to strzał w dziesiątkę.
Boże, Beata to książka o Ciotce, chociaż po tytule nie jeden może pomyśleć, że...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
193
16

Na półkach: ,

Świetna książka. Lekka, zabawna i nostalgiczna. Sposób mówienia i powiedzonka przypomina mi babcię to jak była żywiołowa, mądra i przede wszystkim kochana. Przygody ciotki pochłonęłam w jeden dzień, tak jakbym przyszła do cioci na kawkę i ciasteczko. Mam nadzieję, że autor dalej będzie spełniać marzenia o karierze literackiej, gdyż styl pisania, żarty oraz historia trafiają w stu procentach.

Na koniec zachwyt do wydawnictwa (tak mam mniej niż 30 lat) kartki grube porządne, bardzo dobra oprawa czy to marginesy czy czcionka którą łatwo się czyta. Książka nie jest przesadnie droga, a świetnie wykonana. Toć to jakbym kupiła książkę 10 lat temu. Brak barwionych brzegów czy innych bzdetów po prostu solidna książka.

Świetna książka. Lekka, zabawna i nostalgiczna. Sposób mówienia i powiedzonka przypomina mi babcię to jak była żywiołowa, mądra i przede wszystkim kochana. Przygody ciotki pochłonęłam w jeden dzień, tak jakbym przyszła do cioci na kawkę i ciasteczko. Mam nadzieję, że autor dalej będzie spełniać marzenia o karierze literackiej, gdyż styl pisania, żarty oraz historia trafiają...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
70
65

Na półkach:

Książki influencerów to zazwyczaj informacje o nich i tak dalej… Tu jest coś innego, dostajemy komedie kryminalnych pomyłek.
Jest śmiesznie jest, jest sensacja i sprawa kryminalna jest, dorzucamy do tego naszą charakterystyczną Tę Jedną Ciotkę i mamy bardzo ciekawą powieść.
Chłop przebrany za babę kolejny raz pokazał, że da się rozśmieszyć nie tylko w internecie.
https://www.instagram.com/wtrampkach12/

Książki influencerów to zazwyczaj informacje o nich i tak dalej… Tu jest coś innego, dostajemy komedie kryminalnych pomyłek.
Jest śmiesznie jest, jest sensacja i sprawa kryminalna jest, dorzucamy do tego naszą charakterystyczną Tę Jedną Ciotkę i mamy bardzo ciekawą powieść.
Chłop przebrany za babę kolejny raz pokazał, że da się rozśmieszyć nie tylko w internecie. ...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
585
256

Na półkach:

Dejta spokój, toż to idealny scenariusz na film !

Mateusz Glen wciela się w postać Tej Jednej Ciotki. Na fali popularności postaci napisał książkę, gdzie tytułowa bohaterka musi odpocząć i udaje się na zasłużony wywczas do Ciechocinka. No bo gdzieżby indziej? /pytanie retoryczne/

Nie będę Wam spoilerować, nie będę Wam pisać czego możecie się spodziewać. Musicie przeczytać to sami.

Słyszałam opinię że postać Ciotki jest obrazoburcza, kiczowata, wręcz nieśmieszna. Dla mnie jest idealna. Chyba każdy z nas w swoim otoczeniu ma taką osobę, którą w jakimś stopniu jest w stanie utożsamić z Ciotką.

Ja dziecko lat 90, znam takich osób naprawdę sporo. Gdy oglądam filmiki z akcją w "Kościele" to nie czuję się urażona. Czuję się wzruszona, bo to są moje wspomnienia z lat dziecinnych gdy uczestnictwo w tych wszystkich kościelnych uroczystościach było dla mnie magicznym przeżyciem, a pieśni zapamiętane wtedy zostaną ze mną do końca życia i zawsze będą wyciskać łzy z moich oczu.
Zresztą ja sama z roku na rok się łapię na tym że staję się taką Ciotką. Trochę wścibską, trochę ciekawską, trochę irytującą dla otoczenia, trochę nadgorliwą. Ale z coraz większą empatią do ludzi i z chęcią oddania im całego serca. W granicach rozsądku w każdym bądź razie.

Ale do brzegu. Ciotka pojechała do sanatorium. Już podczas podróży poznała osoby które będą miały kluczowe znaczenie w ciągu akcji.
Mateusz jak na debiut literacki zaskoczył mnie bardzo in plus. Nie spodziewałam się, że aż tak namiesza. To co było dla mnie oczywistością, w kolejnych rozdziałach okazywało się bujdą i całkowitym zwrotem akcji dla mojej strefy komfortu.

Bardzo przyjemna komedia. Szybko się czyta i chcę się wracać ciągle. Teraz gdy Mateusz zdradził, że będzie kontynuacja to tym bardziej nie mogę się doczekać.

I chciałabym to obejrzeć na srebrnym ekranie. Ale mam tak niskie zdanie o naszej polskiej komedii filmowej że prędzej spodziewałabym się gniotu stulecia niż finezyjnego majstersztuku którym okazała się powieść pisana.

Mateusz, gratulacje ! Serdeczne gratulacje !

https://www.instagram.com/p/C7oOiQ0oy8P/

Dejta spokój, toż to idealny scenariusz na film !

Mateusz Glen wciela się w postać Tej Jednej Ciotki. Na fali popularności postaci napisał książkę, gdzie tytułowa bohaterka musi odpocząć i udaje się na zasłużony wywczas do Ciechocinka. No bo gdzieżby indziej? /pytanie retoryczne/

Nie będę Wam spoilerować, nie będę Wam pisać czego możecie się spodziewać. Musicie przeczytać...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
663
128

Na półkach: ,

książka przesłuchana tylko z ciekawości co to warte i czy przypadkiem to nie tylko naciąganie ludzi... hmm w swoim gatunku się sprawdza w sumie wyszła lekka komedia kryminalna. Za dużo wywodów ciociowych pewnej jej maniery za mało fabuły mam namyśli zagadki kryminalnej. Jeśli będzie kolejna część chętnie przesłucham by sprawdzić czy autor się rozwija bo potencjał jest.

książka przesłuchana tylko z ciekawości co to warte i czy przypadkiem to nie tylko naciąganie ludzi... hmm w swoim gatunku się sprawdza w sumie wyszła lekka komedia kryminalna. Za dużo wywodów ciociowych pewnej jej maniery za mało fabuły mam namyśli zagadki kryminalnej. Jeśli będzie kolejna część chętnie przesłucham by sprawdzić czy autor się rozwija bo potencjał jest.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
425
241

Na półkach: , , ,

Przyjemna historia, szczególnie, jak ktoś ogląda Ta Jedna Ciotka na TikToku. Z ciekawości zakupiłam na Targach Książki i nie żałuję ;)
Przyjemnie spędzony dzień z Ciotką w sanatorium.

Przyjemna historia, szczególnie, jak ktoś ogląda Ta Jedna Ciotka na TikToku. Z ciekawości zakupiłam na Targach Książki i nie żałuję ;)
Przyjemnie spędzony dzień z Ciotką w sanatorium.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
448
62

Na półkach: , ,

Potrzebuję kolejną część na wczoraj!
Sama książka 8/10 dla mnie, audiobook czytany przez autora podnosi do 9/10.
Maślakowa by takiej dobrej nie napisała!

Potrzebuję kolejną część na wczoraj!
Sama książka 8/10 dla mnie, audiobook czytany przez autora podnosi do 9/10.
Maślakowa by takiej dobrej nie napisała!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
86
84

Na półkach:

Już od dawna oglądałam filmiki z ,,Tą jedną Ciotką”, dlatego też nie mogłam się doczekać, co mnie będzie czekało po tej lekturze.
A czekał mnie dobry humor, dużo śmiechu, intryg i zabawa.

Ciotka zabierze nas ze sobą do sanatorium (podobno nie miłości),w którym poza leczniczymi zabiegami, będzie dochodzić własne śledztwo. Ruda koleżanka z turnusu staje się podejrzana w sprawie promowania dziwnych metod odchudzania. Czy ciotce uda się rozwikłać tą sprawę. Sięgnijcie po książkę i się dowiedzcie.

Przyznam, że czytając tę książkę miałam w głowie głos ciotki. Dane dialogi czytałam tak, jakby ona to wypowiedziała. Ciotka raczy nas sporą dawką zabawnych historii. Jej osoba została świetnie wykreowana. Nie odbiega ani trochę od ekranowej ciotki. Czuć to przy jej zachowaniu oraz mowie. Zawsze dobrze ubrana, lubiąca pożądanie zjeść, nie stroniącą od ciętego języka. Raz potrafi być miła, do rany przyłóż, a raz wredna niczym nielubiany sąsiad.😅
Na każde pytanie ma ciętą ripostę.
A zakończenie? Toć to takiego zakończenia nawet sama ciotka się nie spodziewała.

Świetnie spędziłam z książką czas. Jest lekka, idealna na relaks. Sprawiła, że nie raz się zaśmiałam w głos.
Polecam

Już od dawna oglądałam filmiki z ,,Tą jedną Ciotką”, dlatego też nie mogłam się doczekać, co mnie będzie czekało po tej lekturze.
A czekał mnie dobry humor, dużo śmiechu, intryg i zabawa.

Ciotka zabierze nas ze sobą do sanatorium (podobno nie miłości),w którym poza leczniczymi zabiegami, będzie dochodzić własne śledztwo. Ruda koleżanka z turnusu staje się podejrzana w...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
730
159

Na półkach:

Autor przeniósł konwencję znaną z internetowych filmików w formę książkową i wyszło mu to znakomicie. Tym razem Ta Jedna Ciotka wyjeżdża do sanatorium, coby podreperować trochę zdrowie i odpocząć od codziennych trosk. Nie spodziewa się jednak, że w Ciechocinku będzie musiała wykazać się umiejętnościami śledczymi i pozna tam tak ciekawe osoby...

Ta Jedna Ciotka, czyli postać stworzona przez Mateusza Glena to kwintesencja ciotkowości, zbiera w sobie wszelkie zachowania, cięte uwagi i charakterystyczne powiedzonka, które zapewne większość z nas zna z autopsji. Przez to, że nie nadał jej imienia, stworzył z niej niejako "everyciotkę", czyli postać, która mogłaby być niejako wzorem takiej typowej polskiej ciotki, o ostrym jak brzytwa języku, czasem szczerej do bólu, czasem wręcz hipokrytki, wnikliwej obserwatorki, którą można też łatwo oszukać, troskliwej dla najbliższych, gospodyni jak się patrzy...

Powieściowa Ciotka jest wiarygodna, i co najważniejsze, spójna ze swoją internetową wersją. Chociaż potrafi innym dogadać i patrzy na świat surowym okiem, to jest pomocna, i co najważniejsze, sprytna i bystra, a kiedy w sanatorium trafia na pewne podejrzane sprawy, to nie waha się działać i staje się sanatoryjnym detektywem. W jej historii znajdziemy wszystko, co trzeba - intrygę i śledztwo, fajny humor, ciekawe tło fabularne, a wreszcie dość subtelny i pełen uroku wątek romantyczny. A to wszystko oczywiście okraszone powiedzonkami, ciętymi ripostami i mnóstwem poprzekręcanych słów, jakie wyszły z podkreślonych koralowa szminką ust Tej Jednej Ciotki.

Miałam nadzieję, że ta powieść zdradzi pewne sekrety Ciotki, ale cóż, tak się nie stało. Może to będzie materiał na kolejną książkę? Trzymam za to kciuki, bo po tej lekturze zdecydowanie chcę więcej! A Wam bardzo polecam powieść "Boże, Beata!", to mega zabawna komedia z charyzmatyczną główną bohaterką (i oczywiście zarazem narratorką),z ciekawym i nieprzewidywalnym śledztwem i z kilkoma zaskakującymi zwrotami akcji. Dla fanów Tej Jednej Ciotki i Mateusza Glena to pozycja obowiązkowa, ale myślę, że osoby, które jeszcze nie znają tej postaci i jej twórcy, również mogą spędzić przyjemnie czas z tą sympatyczną książką ;).

Współpraca reklamowa, barterowa z Wydawnictwem.

Autor przeniósł konwencję znaną z internetowych filmików w formę książkową i wyszło mu to znakomicie. Tym razem Ta Jedna Ciotka wyjeżdża do sanatorium, coby podreperować trochę zdrowie i odpocząć od codziennych trosk. Nie spodziewa się jednak, że w Ciechocinku będzie musiała wykazać się umiejętnościami śledczymi i pozna tam tak ciekawe osoby...

Ta Jedna Ciotka, czyli...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
551
528

Na półkach: , , , ,

Chyba w każdej rodzinie jest ta jedna ciotka, która wie wszystko najlepiej, bez jej światłych rad rodzina, żeby tylko rodzina, świat, nie mógłby normalnie funkcjonować, no bo i jak? I właśnie „ta jedna ciotka”, która na pytanie o imię po prostu odpowiada „rzadko, kiedy używam, nie pamiętam, kiedy ostatnio ktoś się do mnie po imieniu zwracał. I tak prawie każdy mówi „Ciotka”.” żegna się z rodziną na peronie w Gdyni i wyrusza pociągiem na turnus rehabilitacyjny do Ciechocinka. Już po kilku przystankach szczęście uśmiecha się do Ciotki, współpasażerka Elwira, nazywana w myślach przez Ciotkę „Rudą”, też wybiera się tam wybiera. Dom sanatoryjny „Bursztynek” robi na Ciotce dobre wrażenie, ale co najważniejsze, już pierwszego wieczoru „Ruda” zaprasza na malutkie spotkanie w swoim pokoju. Cioteczka spodziewała się spotkania przy naleweczce i ploteczkach, a tu nagle Ruda zaczyna opowiadać o fałdkach, boczkach i innym zalegającym tu i ówdzie tłuszczyku, na który jednak ma cudowny środek zwany „Dietostop”, który pozwoli paniom bez zbędnego wysiłku zrzucić te wszystkie fałdki, boczki i inne tłuszczyki. Ciotka nawet nie podejrzewa, tak rozpoczną się problemy. Czy uda jej się z nich wyjść obronną ręką, czy jednak przyjdzie jej spędzić długie lata na więziennym wikcie?

„Boże, Beata” to debiutancka powieść twórcy internetowego Mateusza Glena, który w swoich filmikach brawurowo wciela się w postać Ciotki. Ciotka skupia w sobie wszystkie cechy przynależne (niektórym) starszym paniom: nadmierne przywiązanie do wyglądu, czasami wręcz groteskowy makijaż, niekończące się dobre rady i pouczenia, złośliwość, stawianie na swoim oraz gorliwą wiarę, choć nie przeszkadza im w surowym i często niesprawiedliwym ocenianiu innych, toczeniu „wojen” z sąsiadkami i wielu innych zachowaniach sprzecznych z nakazami religii. Gdyby tego było jeszcze mało, to kochana Ciotunia przekręca na potęgę słowa, bo czy jest jakaś różnica między domofonem a dyktafonem, żeby przytoczyć jeden przykład :D Dzięki takiej kompilacji, postać Ciotki potrafi rozbawić do łez, dołóżmy do tego jeszcze jej wewnętrzne i zewnętrzne monologi, to mamy ubaw po pachy.

W powieści dominują dwa wątki – okołodietowy, który z czasem zmienia się w historię kryminalną i ukochany przez wielbicielki romansów wątek enemies-to-lovers, tylko w wykonaniu Ciotki i Tadka, z którym Ciotka ma początkowo kosę, a która zmienia się w miłość w iście uzdrowiskowym styli niczym z telewizyjnego show „Sanatorium miłości”. I wszystko miałoby swój happy end, gdy nie pojawiała się znienawidzona sąsiadka Ciotki – Maślakowa! Jednak po przygodach w „Bursztynku” Ciotka jest już wytrawną (albo tak jej się tylko wydaje) śledczą i taki przeciwnik to nie przeciwnik.

Przyznam, że bawiłam się świetnie, czytając książkę. Ostatnie rozdziały postanowiłam wysłuchać w formie audiobooka, brawurowo interpretowanego przez samego autora, czyli „Tę jedną ciotkę”. I jeśli, tak jak już wspomniałam, przy czytaniu bawiłam się świetnie, to przy słuchaniu uśmiech nie schodził mi z twarzy.

Powieść polecam nie tylko wielbicielkom „Tej jednej ciotki”, ale wszystkim, którzy potrzebują odrobiny rozrywki zabarwionej absurdem, grą słów, dobrymi radami, z lekkim wątkiem kryminalnym i rozgrzewającym serce wątkiem romantycznym.
Serdecznie polecam!

Chyba w każdej rodzinie jest ta jedna ciotka, która wie wszystko najlepiej, bez jej światłych rad rodzina, żeby tylko rodzina, świat, nie mógłby normalnie funkcjonować, no bo i jak? I właśnie „ta jedna ciotka”, która na pytanie o imię po prostu odpowiada „rzadko, kiedy używam, nie pamiętam, kiedy ostatnio ktoś się do mnie po imieniu zwracał. I tak prawie każdy mówi...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    166
  • Chcę przeczytać
    159
  • Posiadam
    38
  • 2024
    25
  • Teraz czytam
    17
  • Audiobook
    7
  • Chcę w prezencie
    3
  • Ebook
    3
  • Przeczytane w 2024
    3
  • Do kupienia
    2

Cytaty

Więcej
Mateusz Glen Boże, Beata! Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także