Czyste serce

Ta powieść była jak miód na moje serce 💜 Bardzo, ale to bardzo mi się podobała. Od początku toczyła się tak, jakbym sama chciała poprowadzić akcję powieści od początku do końca. Niczego tu nie brakowało. Główna bohaterka niesamowicie przypadła mi do gustu, a to rzadko się zdarza. Pokazała, że nie wyglądem, nie majątkiem, a swoją mądrością, błyskotliwością i zahartowaniem da się osiągnąć tak naprawdę to, co się tylko chce. Niejednokrotnie dała nam to odczuć. Oprócz naszej głównej bohaterki mamy tutaj także przystojnych książąt, oczywiście nie zabrakło także rywalki naszej bohaterki oraz czarnoksiężnika. Każda postać moim zdaniem była trafiona w punkt. Oczywiście o takim księciu, któremu skradła serce nasza kochana Mingshin niejedna marzy, romantyzmu tutaj także nie brakowało. Sama historia była naprawdę ciekawa, ile to się czytało manhwy na wattpadzie o bohaterce, która umarła i trafiła do swojej ulubionej powieści. Różnicą jest natomiast to, że robiła ta bohaterka głównie za czarną postać. Tutaj mamy natomiast powrót do poprzedniego życia w celu zemsty na tym, kto doprowadził do jej śmierci. Pomysł na książkę bardzo ciekawy, nie spotkałam się jeszcze z tego typu historią i na pewno nie żałuję, że po nią sięgnęłam. Jest to jedna z tych powieści, które czyta się z zapartym tchem i nie chce się jej odkładać. Zainspirował mnie w tej książce także pewien cytat "Może i miłość nie trwa wiecznie, ale warto zaryzykować, bo to ona jest światłem najmocniej dającym nadzieję". Bardzo piękny cytat i jakże prawdziwy, wielu z nas boi się ponownego zranienia, tak jak nasza bohaterka bała się spotkania z przeszłością, jednak zaryzykowała i otworzyła swoje serce kolejny raz. Czasem warto zaryzykować, bo korzyści płynące z tego jakże ryzyka są niemal nieskończone. Co do samej książki, mogę polecić tę książkę wszystkim, którzy również kochają tego typu historie i tym, którzy się wachają nad jej przeczytaniem. Naprawdę warto💜

Ta powieść była jak miód na moje serce 💜 Bardzo, ale to bardzo mi się podobała. Od początku toczyła się tak, jakbym sama chciała poprowadzić akcję powieści od początku do końca. Niczego tu nie brakowało. Główna bohaterka niesamowicie przypadła mi do gustu, a to rzadko się zdarza. Pokazała, że nie wyglądem, nie majątkiem, a swoją mądrością, błyskotliwością i zahartowaniem da...

To była fantastyczna przygoda. Od początku do końca czytałam z ogromnym zainteresowaniem i na pewno sięgnę po kontynuację. Mimo, że to książka chińskiej autorki, to wszystkie imiona i nazwy są bardzo przystępne dla czytelnika i nie sprawiają większych problemów. Przyjemność z czytania 100%👍

To była fantastyczna przygoda. Od początku do końca czytałam z ogromnym zainteresowaniem i na pewno sięgnę po kontynuację. Mimo, że to książka chińskiej autorki, to wszystkie imiona i nazwy są bardzo przystępne dla czytelnika i nie sprawiają większych problemów. Przyjemność z czytania 100%👍

W tej książce główny motyw to zemsta. Poznajemy Mingshin konającą pod stopniami prowadzącymi do tronu, który objął jej ukochany. Pomagała mu w zdobyciu królestwa, jednak on ją zdradził. Spiskował z jej kuzynostwem, aby zabrać jej wszystko. Dziewczyna ostatkiem sił modli się do bogów o pomoc i obiecuje, że wszystko naprawi. Jej prośby zostają wysłuchane i budzi się w łóżku dwa lata wcześniej. W rzeczywistości, gdzie jej mama żyje, a ona może ustalić plan zemsty na tych co ją zdradzili.
Lubię motyw zemsty w książkach, ta satysfakcja , każdej udanej pułapki to jest miód dla duszy 😏
Karma zawsze wraca, a w tym przypadku karmą kieruje nasza bohaterka. Jest silna, wszystkie kroki podejmuje z myślą o uratowaniu mamy i jedynych przyjaciół, którym może zaufać. Przy okazji knucia przeciwko byłemu niedoszłemu partnerowi zaprzyjaźnia się z innymi ludźmi, historia zaczyna się zmieniać, wychodzą na jaw różne tajemnice.
W tej książce znajdziemy magię, prawdziwą miłość, przyjaźń, ale i zdradę i zemstę.
Wspaniała książka, ciągle coś się w niej dzieje, trzymała w napięciu, gdyż towarzyszy jej czytaniu ciągły strach o losy bohaterów.
Nie ma w niej nic przytłaczającego, szybko się ją czyta. Końcówka nie wbija w fotel, ale to na plus, bo na drugi tom nie trzeba czekać z załamaniem nerwowym 🤣

W tej książce główny motyw to zemsta. Poznajemy Mingshin konającą pod stopniami prowadzącymi do tronu, który objął jej ukochany. Pomagała mu w zdobyciu królestwa, jednak on ją zdradził. Spiskował z jej kuzynostwem, aby zabrać jej wszystko. Dziewczyna ostatkiem sił modli się do bogów o pomoc i obiecuje, że wszystko naprawi. Jej prośby zostają wysłuchane i budzi się w łóżku...

“Czyste serce” to książka, która niestety rozczarowała mnie na wielu płaszczyznach. Mimo przepięknego wydana i interesującego opisu, historia nie spełnia moich oczekiwań

Byłam bardzo zaciekawiona tą historią kiedy zapoznałam się z jej opisem oraz motywami. Najbardziej interesowało mnie, jak zostanie poprowadzony wątek zdrady, zemsty oraz magii.

Mingshin wyobrażała sobie przyszłość u boku ukochanego księcia. Nie spodziewała się jednak, że wybranek wbije jej nóż w plecy. Gotowa na śmierć dziewczyna błagała o kolejną szansę, aby ocalić swoją rodzinę i naprawić błędy popełnione w przeszłości. Gdy rzeczywiście cofa się w czasie, Mingshin planuje powstrzymać wrogów przed wygraną

“Może i miłość nie trwa wiecznie, ale warto zaryzykować, bo to ona jest światłem najmocniej dającym nadzieję”.

[współpraca reklamowa @wydawnictwonowestrony ]

Jednym z nielicznych atutów książki jest pomysł na fabułę, jednak jego sposób wykonania pozostawia wiele do życzenia. Mimo obiecującego początku, szybko się zawiodłam. Brakowało mi dynamiki i zainteresowania czytelnika pełnymi emocji zwrotami akcji.

Sposób, w jaki została przedstawiona historia był nużący i monotonny. Im dłużej czytałam tę historię, tym bardziej mnie rozczarowywała. Wielokrotnie łapałam się na tym, że podczas czytania odpływałam myślami czy przeskakiwałam do następnego akapitu, w poszukiwaniu czegoś interesującego, czegoś, co przykuję moją uwagę. Niestety bezskutecznie. Od samego początku aż po ostatnie zdanie, nie trafiłam na taki fragment.

Same postacie wydawały się płytkie i mało wiarygodne. Ich kreacja sprawiła, że gubiły się w tłumie innych. Nie byłam w stanie zapamiętać kto jest kim. Ich postępowanie często było dla mnie bezmyślne i niepoparte odpowiednim fragmentem, abym mogła zrozumieć ich działanie.

Mimo pojawiającego się tu schematu o dziewczynie, która została zdradzona przez najbliższych, historia dla mnie była chaotyczna, przez co często gubiłam się w wydarzeniach. Sprawiało to, że byłam zmęczona i wynudzona treścią.

“Czyste serce” to książka, która niestety rozczarowała mnie na wielu płaszczyznach. Mimo przepięknego wydana i interesującego opisu, historia nie spełnia moich oczekiwań

Byłam bardzo zaciekawiona tą historią kiedy zapoznałam się z jej opisem oraz motywami. Najbardziej interesowało mnie, jak zostanie poprowadzony wątek zdrady, zemsty oraz magii.

Mingshin wyobrażała sobie...

To co na początku przyciągnęło moją uwagę to ta piękna okładka. Jest magiczna.
A jak się ma do tego treść? Jest zdecydowanie interesująca. Owszem, przeczytałam ją sprawnie, ale ostatecznie nie zdobyła mnie całkowicie. Nie jest to książka, po której ma się kaca.
Mingshin dostaje drugą szansę by naprawić swoje błędy i uratować siebie oraz swoich najbliższych. Rusza z kopyta, bo od razu nie daje się omamić tym samym sztuczkom tylko zaczyna bardziej uważać na wszystko co się dzieje wokół niej.
I jest to bohaterka, która faktycznie działa, rozwiązuje zagadki i próbuje odmienić los.
Mankamentem całej powieści jest to, że poznajemy ją tak naprawdę dopiero, gdy dostaje drugą szansę, więc tak nie wiemy jaka była kiedyś. Nie wiemy jakie były jej relacje z innymi książętami ani rodziną. O jej poprzednim życiu wiemy tylko tyle co zostaje wtrącone w trakcie fabuły, bo ona sobie coś przypomniała. Z jednej strony zrozumiałe, nie da się wcisnąć wszystkiego na raz. Z drugie strony nie widzimy całego procesu przemiany głównej bohaterki.
Poza tym jak na to, że już jeden książę zniszczył jej zaufanie (i ją jednocześnie),dość szybko zaufała innemu księciu, którego pamiętała jako wyniosłego, aroganckiego i patrzącego na innych z góry.
Kolejnym mankamentem, jest to, że oprócz intryg mamy też sąsiednią krainę, w której korzysta się z magii (a w tej gdzie żyje Mingshin jest to zakazana sztuka) i osobno jest sprawa z tym jak doszło do tego, że Mingshin w ogóle dostała drugą szansę. Ostatecznie tak naprawdę na rozwinięcie wszystkich wątków wg mnie zabrakło czasu i magiczna kraina i sprawa Mingshin była tak naprawdę liźnięta i niewiele się z tego wszystkiego rozwiązało, choć tom faktycznie był napisany tak, że można by spokojnie na nim zakończyć.

Czytałam tę książkę już jakiś czas temu i szczerze mówiąc nie pamiętam jej zakończenia. Pamiętam tylko, że nie ma urwanego zakończenia sugerującego drugi tom, a jednocześnie nie rozwiązują się wszystkie problemy głównych bohaterów.

Wiem, że jest planowany drugi tom chyba na rok 2025 i pewnie go przeczytam, ale nie będzie to książka, której będę wyczekiwać z niecierpliwością.

To co na początku przyciągnęło moją uwagę to ta piękna okładka. Jest magiczna.
A jak się ma do tego treść? Jest zdecydowanie interesująca. Owszem, przeczytałam ją sprawnie, ale ostatecznie nie zdobyła mnie całkowicie. Nie jest to książka, po której ma się kaca.
Mingshin dostaje drugą szansę by naprawić swoje błędy i uratować siebie oraz swoich najbliższych. Rusza z...

Mingshin pomogła ukochanemu zdobyć tron, a w zamian za to straciła życie. Bogowie jednak jej sprzyjają i cofają czas. W nowym życiu próbuje ustrzec siebie i swoich bliskich przed czyhającą ich tragedią.

Wśród młodzieżowego fantasy sporo jest książek, które wydają się potencjalnie ciekawe i które na papierze są w gruncie rzeczy nawet poprawnie napisane, ale po spróbowaniu smakują jak papier. Chciałabym, aby było ich jak najmniej, ale niestety, wciąż na nie trafiam. Tym razem też nie udało mi się tego uniknąć. „Czyste serce” Kate Chenli niestety nie okazała się książką, która cokolwiek wniosłaby do mojego życia.
Gdybym miała określić, czym ta powieść jest, powiedziałabym, że politycznym fantasy z wątkiem romantycznym, aczkolwiek choć ich proporcja jest mniej więcej równa, jeśli chodzi o to, co się fabularnie dzieje, to jednak w narracji widzę skupienie się na romansie. Z takim zastrzeżeniem, że te wątki polityczne są w moim odczuciu niezwykle naiwne. Jest to do pewnego stopnia wybaczalne, zważając na to, że „Czyste serce” to powieść young adult, ale jednak mnie po prostu coś takiego nie satysfakcjonuje.
Zresztą, nie satysfakcjonuje mnie w tej książce nic. Relacja romantyczna jest płaska i płytka. Główna bohaterka w teorii jest kreowana na geniuszkę, mózg operacji politycznych, ale ja osobiście tego nie zauważyłam w fabule i w jej zachowaniu. Motyw cofnięcia się w czasie jest ciekawy, ale nie jest w żaden intrygujący sposób rozwijany. Ponadto, choć to książka, która w teorii osadzona jest w quasi-chińskim świecie, ja osobiście wcale tego azjatyckiego klimatu tu nie czułam. Przeciwnie, styl często wydawał mi się nieadekwatny i wybijający mnie z immersji. Książka została też napisana w czasie teraźniejszym i mam wrażenie, że akurat w tym przypadku nie był to sprzyjający wybór (a przynajmniej nie w polskim tłumaczeniu).
Tego typu powieści jest po prostu obecnie na pęczki. Mamy młodą, niby silną bohaterkę, która oczywiście musi się zakochać. Musi też, bo jakby inaczej, być tą wybraną i wyjątkową, choć sama nie chce dopuścić do siebie tej myśli. Pojawia się oczywiście też „orientalna” kultura, która jednak niewiele do tej opowieści wnosi.
W książce Chenli pojawiają się też motyw zawodów/igrzysk. Co prawda, nie jest to jeden, duży event na śmierć i życie, jak np. w „Igrzyskach śmierci”, nie jest to też typowe talent show jak w „Tkając świt”, ale bohaterowie regularnie muszą między sobą konkurować. Rozumiem, że to prosty sposób na to, by postacie się ze sobą stykały i rywalizowały, ale w kontekście politycznej walki o tron, o której w teorii jest główna linia fabularna to naprawdę wypada bardzo dziecinnie, nawet jak na powieść młodzieżową.
Warto też dodać, że protagonistka powieści ma 17 lat, aczkolwiek w pełni pamięta to, co przeżyła przed cofnięciem czasu, dlatego mentalnie chyba powinna być już jednak nieco starsza. Tego, niestety, też nie widać.
Takie książki, jak „Czyste serce” zawsze znajdą swojego odbiorcę. To typowa młodzieżówka i jako taka moim zdaniem naprawdę ma szansę spodobać się młodzieży. Osoby szukające lekkiej literatury, „odmóżdżenia” po pracy też być może zadowolone będą. Ja chciałabym być, ale nie jestem.

Mingshin pomogła ukochanemu zdobyć tron, a w zamian za to straciła życie. Bogowie jednak jej sprzyjają i cofają czas. W nowym życiu próbuje ustrzec siebie i swoich bliskich przed czyhającą ich tragedią.

Wśród młodzieżowego fantasy sporo jest książek, które wydają się potencjalnie ciekawe i które na papierze są w gruncie rzeczy nawet poprawnie napisane, ale po spróbowaniu...

Poruszyła mnie ta historia i przemiana bohaterki, która odkrywa w sobie siłę i swoją pewność siebie. Staje się silną, wartą docenienia postacią.
Poznajemy ją, gdy siedzi w lochu zdradzona, zmanipulowana i wykorzystana do cna przez ukochanego i swoją najlepszą przyjaciółkę, okrutny los spotkał ją tylko dla tego, że miała potężne zasoby finansowe. Które pozwoliły dojść do władzy Renowi i by wykończyć pozostałych konkurentów. Zostaje oskarżona o zdradę przeciwko nowemu królowi. Ale w momencie kiedy ma zginąć dzieje się coś niesamowitego i odkrywa, że przeniosła się w czasie. I dostaje drugą szansę na tej linii czasowej, którą sumiennie wykorzystuje.
Walka o siebie, o swoją rodzinę, o swoją duszę i serce. W kraju gdzie magia i wiedza magiczna jest zakazana, okazuje się, że są osoby, które sięgną i po nią. By zyskać to czego chcą. Świadomość i wiedza dziewczyny, jej nieustępliwość i nowo odkryta siła zyskują jej oddanych i dość niespodziewanych sojuszników.
I pozwala też jej odkryć, że nie wszyscy są manipulatorami i szczerość i troska, przyjaźń jednak istnieją.
Znajdziemy tu wszystko, po delikatny wątek romantyczny, sceny walk, intelektualne potyczki, dworskie intrygi. Opisane w sposób smaczny i przystępny.
Bardzo polubiłam bohaterów, Gi jest niesamowity. A ta historia na dłużej zagości w moim sercu.

Poruszyła mnie ta historia i przemiana bohaterki, która odkrywa w sobie siłę i swoją pewność siebie. Staje się silną, wartą docenienia postacią.
Poznajemy ją, gdy siedzi w lochu zdradzona, zmanipulowana i wykorzystana do cna przez ukochanego i swoją najlepszą przyjaciółkę, okrutny los spotkał ją tylko dla tego, że miała potężne zasoby finansowe. Które pozwoliły dojść do...

Ta książka uświadomiła mi, że nie lubię azjatyckiego klimatu. Gdyby nie imiona bohaterów to może nawet udało by mi się go ignorować.
Sama historia wciagnęła mnie dopiero pod koniec. Wcześniej irytowały mnie powtórzenia w poprzednim życiu/poprzednio... Fabuła byłaby zdecydowanie ciekawsza gdybyśmy dostali również to pierwsze życie bohaterki. Można by wtedy samemu obserwować różnice w zachowaniach innych i zmianę jaka zaszła w samej MC. Bez tego musimy polegać na jej bardzo subiektywej opinii.

Na koniec dodam, że nie lubię tej lektorki. Jakoś dziwnie czyta książki. Nie wiem czy to kwestia intonacji, barwy głosu, maniery czy czego, ale solidnie utrudnia mi cieszenie się powieścią.

Ta książka uświadomiła mi, że nie lubię azjatyckiego klimatu. Gdyby nie imiona bohaterów to może nawet udało by mi się go ignorować.
Sama historia wciagnęła mnie dopiero pod koniec. Wcześniej irytowały mnie powtórzenia w poprzednim życiu/poprzednio... Fabuła byłaby zdecydowanie ciekawsza gdybyśmy dostali również to pierwsze życie bohaterki. Można by wtedy samemu obserwować...

Ale to było męczące 💕💕💕

Ale to było męczące 💕💕💕

Cudowna fantastyka z motywem zemsty❤️
Nie mogłam oderwać się od lektury! Polecam serdecznie

Cudowna fantastyka z motywem zemsty❤️
Nie mogłam oderwać się od lektury! Polecam serdecznie