Źródło: By Nieznany - [1] Dutch National Archives, The Hague, Fotocollectie Algemeen Nederlands Persbureau (ANEFO),1945-1989 Bestanddeelnummer, CC BY-SA 3.0 nl, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=20440849
Pisarz brytyjski, laureat literackiej Nagrody Nobla z 1983r i Nagrody Bookera w 1980, najbardziej znany z powieści Władca much.
Urodził się w Newquay w Kornwalii. Dzieciństwo spędził w domu rodzinnym w Malborough w hrabstwie Wiltshire, gdzie jego ojciec był profesorem nauk ścisłych w lokalnej szkole. Do szkoły tej uczęszczał William i jego brat, Joseph. Jego matka prowadziła dom. W 1930 rozpoczął studia w Oxfordzie na wydziale biologicznym, dwa lata później przeniósł się na anglistykę. Odbywał służbę wojskową, w trakcie której wziął czynny udział w II wojnie światowej. W 1934 wydał w Londynie pierwszą książkę – Wiersze, dzięki pomocy przyjaciela z Oxfordu, Adama Bittlestona.
Podczas II wojny światowej Golding walczył w Royal Navy. Uczestniczył m.in. w pościgu za niemieckim pancernikiem Bismarck oraz operacji lądowania wojsk alianckich w Normandii, podczas której dowodził okrętem. Po zakończeniu działań wojennych powrócił do nauczania oraz kontynuował karierę pisarską.
We wrześniu 1953 wysłał manuskrypt swojej najnowszej książki, odrzuconej uprzednio przez co najmniej dziesięciu wydawców, do oficyny Faber & Faber. Początkowo i tym razem została odrzucona przez recenzenta, jednak nowy naczelny redaktor wydawnictwa, Charles Monteih, docenił jej wartość i we wrześniu 1954 ukazała się w księgarniach pt. Władca much. Sukces pisarski pozwolił Goldingowi na rezygnację w 1961 z pracy nauczyciela. Został wówczas pisarzem-rezydentem w amerykańskim Hollins College (zlokalizowanym niedaleko Roanoke w Wirginii) i całkowicie poświęcił się pracy twórczej.
W 1980 został wyróżniony Nagrodą Bookera za najlepszą powieść, a w 1983 uzyskał nagrodę Nobla w dziedzinie literatury. Pięć lat później został pasowany przez królową na rycerza i uzyskał tytuł szlachecki.
Siedem lat przed śmiercią przeniósł się wraz z żoną do Perranarworthal w Kornwalli, gdzie zmarł na zawał serca 19 czerwca 1993. Jego ciało zostało spopielone, a prochy pochowane na cmentarzu we wsi Bowerchalke w angielskim Wiltshire. Po jego śmierci ukazała się niedokończona książka Dwoisty język.
Cóż, nie porwało. Podejrzewam, że miałem zbyt duże oczekiwania. Niemal 300 stron, a fabuła zmieściłaby się śmiało w 150. Masa zbędnych opisów (powtarzalnych) raf, roślin, plaży, słońca etc. Bohaterowie mocno jednowymiarowi, jakby nastawieni na jedną cechę, nic więcej.
Warto znać, aczkolwiek uważam, że obecnie istnieje już cała masa lepszych powieści z motywem upadku cywilizacji czy też naturalnego zła ukrytego w człowieku.
Należy jednak pamiętać, ze w momencie premiery książka była znacznie bardziej innowacyjna. Teraz poza swoim „kultem” niczym się nie wyróżni. Ot, zestarzała się. Zdarza się.
Rewelacyjna książka, do której na pewno nie chcę wracać.
Jest to swego rodzaju eksperyment myślowy. Co stanie się, jeśli grupę dzieci, a zatem istot nie ukształtowanych, bliższych naturze, pozostawimy samą sobie? Dzieci, o których zwykliśmy myśleć jako o istotach czystych i niewinnych, nie zbudują jednak raju na ziemi. Nie będą się razem bawić i wspólnie pracować, aby przeżyć w trudnych warunkach.
Własnymi rękami stworzą piekło.
Czego innego można spodziewać się po ludziach?