Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Penelope Ward
Źródło: http://www.penelopewardauthor.com/
50
7,0/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Urodzona: 10.07.1975
Penelope Ward to autorka jedenastu powieści zajmujących wysokie miejsca na listach bestsellerów czasopism „New York Times”, „USA Today” i „Wall Street Journal”. Jej książki sprzedały się w liczbie ponad miliona egzemplarzy. Jej czwarta powieść, Przyrodni brat, zajęła pierwsze miejsce na liście serwisu Amazon za rok 2014 w kategorii niezależnie publikowanych książek w wersji elektronicznej. Penelope jest dumną mamą pięknej dwunastoletniej córki, u której zdiagnozowano autyzm (i która stanowiła inspirację dla postaci Callie w powieści Gemini),oraz dziesięcioletniego syna. Mieszka w stanie Rhode Island razem z mężem i dziećmi.
7,0/10średnia ocena książek autora
9 103 przeczytało książki autora
17 961 chce przeczytać książki autora
477fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Well Played. Zakład o więcej niż wszystko
Vi Keeland, Penelope Ward
7,2 z 272 ocen
587 czytelników 60 opinii
2024
Miłość w zamkniętej kopercie
Vi Keeland, Penelope Ward
7,8 z 898 ocen
1560 czytelników 185 opinii
2021
Patronat LC
2021
Świąteczny układ. Opowiadania
Vi Keeland, Penelope Ward
7,4 z 440 ocen
772 czytelników 141 opinii
2020
Powiązane treści
Aktualności
2
Aktualności
LubimyCzytać
7
Książkowe nowości tygodnia. Patronat LC
Aktualności
LubimyCzytać
1
Niegrzeczna miłość – nowa antologia gorących opowiadań
Aktualności
LubimyCzytać
20
Trendy czerwca lubimyczytać.pl
Po jakie książki czytelnicy najchętniej sięgali w czerwcu i które otrzymywały najwyższe oceny? Prezentujemy Trendy czerwca lubimyczytać.pl i chyba nikogo nie zdziwi fakt, że po...
Aktualności
LubimyCzytać
2
Trendy maja lubimyczytać.pl
Romanse i powieści będące podstawą serialowych hitów, ale też kontrowersyjna literatura faktu i nowe dzieło francuskiego skandalisty. Maj obfitował w ciekawe książki!
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
To zabawne, jak można spędzić całe życie, zastanawiając się czy nie ma Boga, aż nagle w czasie kryzysu prosisz go o pomoc, jakbyś nigdy nie ...
To zabawne, jak można spędzić całe życie, zastanawiając się czy nie ma Boga, aż nagle w czasie kryzysu prosisz go o pomoc, jakbyś nigdy nie wątpił w jego istnienie.
37 osób to lubi
..Bez śmierci nie byłoby życia. Bez nienawiści nie byłoby miłości..
19 osób to lubiByłeś najlepszą rzeczą, jaka mi się kiedykolwiek przytrafiła. Mam nadzieję, że któregoś dnia będę mogła powiedzieć, że byłeś jedną z najleps...
Byłeś najlepszą rzeczą, jaka mi się kiedykolwiek przytrafiła. Mam nadzieję, że któregoś dnia będę mogła powiedzieć, że byłeś jedną z najlepszych rzeczy w moim życiu, ale jak do tej pory mam tylko ciebie.
17 osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Antychłopak Penelope Ward
7,2
Co może zaserwować na Penelope Ward tym razem? A no to co zawsze – poruszającą, piękną książkę którą będzie można poczuć. Opowieść pełną humoru i uczuć, którą będzie można pożreć na raz i się nią cieszyć.
Deacon to dobry facet ale przeszłość mimo iż zepchnięta w kąt od czasu do czasu daje o sobie znać. Carys to dziewczyna której też nie jest lekko. Los nie jej nie oszczędzał. Ciąża, porzucenie przez partnera i samotne macierzyństwo. To czym ta książka porusza i przyciąga jest bliskość tej dwójki. Między nimi iskrzy już od samego początku, ale zaczynają od przyjaźni. Dobrej, prawdziwej przyjaźni w którą można się wczuć, której można kibicować. Miłość dochodzi dopiero za chwilę i jest piękna. Miłość pełna wzlotów i upadków, obaw i tragedii z przeszłości. Uczucie nie przychodzi nagle. Carys i Deacon poznają się krok po kroku, kawałek po kawałku i powoli budują swoją relację. Tu nie ma jakiejś niesamowitej historii, wybuchów, zwrotów akcji. To piękna, prosta i prawdziwa droga do miłości. Takie jest życie – trudne, pełne obaw ale też szans na swój własny happy end.
Jak za każdym razem w tej książce dostajemy cudownie lekkie pióro autorki, poruszającą historię dotykającą trudnych tematów (urzekło mnie jak pięknie i wyjątkowo autorce udało się przedstawić Zespół Downa, zdecydowanie fragmenty tej książki powinni przeczytać wszyscy ludzie bez wyjątku!) i trochę humoru. Nie jest to książka górnolotna, ot romans jakich wiele, a jednak urzeka na swój standardowy ale magiczny sposób. 8/10
Well Played. Zakład o więcej niż wszystko Vi Keeland
7,2
Muszę przyznać że ta książka mnie zawiodła i oceniam ją bardziej z sentymentu i ogromnej sympatii do obu autorek. Brakło tutaj więcej humoru mniej flakowatości . Niestety książka w dużej mierze się lekko dłużyła. Nie nazwałabym ją jakoś mocno flakowatą, ale zdecydowanie zabrakło jej polotu. Nie mniej jest to książka lekka, przyjemna i mimo wszystko komfortowa.
Presley jest kobietą która swoje przeszła. Choć nie są to jakieś traumatyczne przeżycia, to życie dało jej popalić i w pewnym sensie właśnie decyduje się na nowy początek. To naprawdę wspaniała kobieta z ogromnym sercem, jednak bardzo łatwo daje sobą manipulować i brak jej stanowczości, praktycznie na każdym kroku. Jest świetną matką, poświęca się dla swojego syna, ale tak po za tym sama nie bardzo wie czego chce. Levi jest sportowcem odnoszącym sukcesy i bratem byłego narzeczonego Presley. I to właśnie tu zaczynają się schody. Tą dwójkę łączy mocna chemia, ale przecież ten romans nie ma prawa się udać, zwłaszcza kiedy wspomniany brat przypomina sobie że ma syna i byłą partnerkę o którą warto zawalczyć.
Myślę że warto zauważyć iż ten cały brak polotu tej książki moim zdaniem wynika z braku większego zaangażowania w historię. W tle mamy historię remontu zajazdu, która gdzieś totalnie ginie w tej historii. Zbyt mało konkretów, nawet jak na tło, tych remontowych problemów zwyczajnie mogło być więcej. Tak samo w tej historii ginie fakt pracy Presley (niby na początku było wspomniane, jednak na końcu byłam zaskoczona że ona faktycznie idzie do pracy) i wątek sportu też jest mocno niewidoczny.
Choć ocenę daję trochę bardziej z przyzwyczajenia i ogólnego uznania uważam że książka i tak była przyzwoita, a koniec zostałam naprawdę fajnie rozwiązany. Przewidywalnie? Owszem, ale to i tak lekki i miły romans, nie ma co oczekiwać cudów. 6,5/10
P.S. Okładka mnie zawiodła. Wolałabym oryginalną (tak wiem oklepaną!) okładkę, ale zwyczajnie bardziej pasuje mi do tych autorek. Ta jest zbyt cukierkowa i na myśl przywodzi bardziej nastoletni romans w college’u niż dorosły dojrzały romans z historią rodziną w tle.