Moc nagrody literackiej

LubimyCzytać LubimyCzytać
28.10.2014

Październik był miesiącem nagród literackich – w tym miesiącu przyznano nagrodę Nike, literackiego Nobla, nagrodę Bookera, nagrodę Angelus, nagrodę Kościelskich, nagrodę im. Wisławy Szymborskiej. Wielu sceptyków jednak twierdzi, że nagrody literackie nie mają wielkiego znaczenia, są przyznawane według tajemniczego klucza i nie warto się nimi interesować. Cóż – laureat tegorocznego Bookera, australijski pisarz Richard Flanagan, ma nieco innego zdanie. Można bowiem powiedzieć, że nagroda przyznana jego książce ocaliła autora przed koniecznością pracy w kopalni.

Moc nagrody literackiej

Richard Flanagan był bowiem w tak kiepskiej sytuacji finansowej kiedy zakończył wieloletnią pracę nad książką „The Narrow Road to the Deep North”, że rozważał podjęcie takiej właśnie pracy. Pięćdziesięciotrzyletni pisarz ma na utrzymaniu rodzinę – żonę i trójkę dzieci, i mimo że napisał kilka dobrze przyjętych i nagradzanych powieści, a także scenariusz do wyprodukowanego w Hollywood kasowego filmu „Australia”, z Nicole Kidman w roli głównej, nie był w stanie utrzymać się tylko z pisania. Nad najnowszą powieścią pracował 12 lat. Wprawdzie w tym czasie ukończył pięć innych książek, jednak usunął je z twardego dysku, uznając je za słabe. Kiedy po ogłoszeniu werdyktu jury nagrody Bookera spytano Flanagana, co zrobi z wygranymi pieniędzmi, nie udzielił typowej dla wcześniejszych laureatów wymijającej odpowiedzi. Powiedział wprost:

- Zrobię to, co wszyscy robią ze swoimi pieniędzmi – będę za nie żyć. Nie jestem zamożnym człowiekiem. W zasadzie oznacza to, że będę mógł dalej pisać. Kiedy półtora roku temu skończyłem pisać tę książkę, rozważałem wyjazd do północnej Australii i podjęcie pracy w kopalni.

Laureat nagrody Bookera otrzymuje 50 000 £. Majątek Flanagana wzrósł jednak dużo bardziej. W ciągu tygodnia od ogłoszenia werdyktu w Wielkiej Brytanii sprzedano ponad 10 000 egzemplarzy jego książki. Według brytyjskiego magazynu branżowego, „The Bookseller”, Flanagan zarobił w ciągu tygodnia 137 430 £, co przekracza cały dochód ze sprzedaży jego książek w ciągu ostatnich dziesięciu lat!

Dla miłośników literatury australijskiego i fanów twórczości samego Flanagana oznacza to przede wszystkim jedno – możemy się spodziewać kolejnych interesujących książek. Choćby z tego powodu warto przyznawać nagrody literackie.

Źródło: latimes.com


komentarze [5]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
imbunche  - awatar
imbunche 28.10.2014 15:43
Czytelniczka

Raczej nie zwracam uwagi na żadne nagrody. Przeważnie, w ciągu roku, wiem tylko kto dostał Nobla, ale nie kieruję się tym przy wyborze lektur, bo kilkukrotnie już się na tym zawiodłam. Wolę kierować się opiniami innych czytelników, zwłaszcza takich o których wiem, że ich gust jest bliski mojemu, jak i własnymi 'zachciankami'. Jedynie, kiedy stojąc w księgarni waham się, czy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
avuca  - awatar
avuca 28.10.2014 14:49
Moderator globalny

Co roku czekam właściwie tylko na dwie nagrody - Nobla i Bookera. Dla mnie te nagrody mają pewną wartość. Jeżeli nie znam pisarza nagrodzonego Noblem, to zawsze sięgam chociaż po jedną jego książkę, żeby poznać nowego autora. Po książki nagrodzone Bookerem też regularnie sięgam (zwykle trzeba trochę poczekać na polskie wydanie, ale wydawnictwa dość szybko je tłumaczą).
...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Viola Bu - awatar
Viola Bu 28.10.2014 12:16
Czytelniczka

Zdarzają się w sieci głosowania np. na najlepszą książkę na jesień, podczas gdy jesień dopiero się zaczęła, a wygrywają książki-nowości wydawnicze. Pytam się zatem: kto uczciwie zagłosował, przeczytawszy wcześniej wszystkie nominowane? Po portalach czytelniczych widać, że mają od 0-3 opinii, zatem głosujących rzetelnie nie mogło być wielu.
Takie konkursy mają na celu tylko...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
allison  - awatar
allison 28.10.2014 11:10
Czytelniczka

Nagrody literackie to także promocja książek, jednak - jak z moich doświadczeń wynika - nie zawsze zasłużona i satysfakcjonująca dla czytelnika:).

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
LubimyCzytać  - awatar
LubimyCzytać 28.10.2014 10:26
Administrator

Ścieżki północy
Richard Flanagan

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post