-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać291
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant4
Biblioteczka
2013-06-04
2013-05-31
Ta ksiażka leżała na mojej półce przez dobre 3 lata zanim po nią sięgnęłam. Pewnego dnia, postanowiłam, że przeczytam wszystkie książki które leżą nieprzeczytane. Nie żałuje, że ją przeczytałam, jednak jak dla mnie książka była przecietna. Nie wciągnęła mnie mimo, że fabuła nie była taka zła, nie wiem co tak naprawdę mnie odpychało od niej. Książka zaczęła mnie ciekawić pod koniec, nie wiem czy sięgnę po kolejną część :)
Ta ksiażka leżała na mojej półce przez dobre 3 lata zanim po nią sięgnęłam. Pewnego dnia, postanowiłam, że przeczytam wszystkie książki które leżą nieprzeczytane. Nie żałuje, że ją przeczytałam, jednak jak dla mnie książka była przecietna. Nie wciągnęła mnie mimo, że fabuła nie była taka zła, nie wiem co tak naprawdę mnie odpychało od niej. Książka zaczęła mnie ciekawić pod...
więcej mniej Pokaż mimo to2011-10-10
Bardziej przypadła mi do gustu pierwsza część . Do tej nie mogłam się przekonać .
Bardziej przypadła mi do gustu pierwsza część . Do tej nie mogłam się przekonać .
Pokaż mimo to2011-06-17
Bardzo wciągnęła mnie ta książka . Polecam ją jak najbardziej !
Bardzo wciągnęła mnie ta książka . Polecam ją jak najbardziej !
Pokaż mimo to
Piękna historia niesamowitej miłości. Szczególnie spodobało mi się to, że książka jest pisana z 4 perspektyw: Grece, Sama, Cole i Isabel. Może na początku mi to przeszkadzało, ale później zdecydowanie przypadło mi to do gustu. Tak jak pokochałam Sama w pierwszej części, tak w tej po prostu mnie denerwował. Nie potrafię jednoznacznie określić czemu, jednak bardziej do gustu przypadł mi Cole. Co prawda książkę przeczytałam w 2 dni, ale bardzo się przy niej męczyłam.
Piękna historia niesamowitej miłości. Szczególnie spodobało mi się to, że książka jest pisana z 4 perspektyw: Grece, Sama, Cole i Isabel. Może na początku mi to przeszkadzało, ale później zdecydowanie przypadło mi to do gustu. Tak jak pokochałam Sama w pierwszej części, tak w tej po prostu mnie denerwował. Nie potrafię jednoznacznie określić czemu, jednak bardziej do gustu...
więcej Pokaż mimo to