Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Spodziewałam się książki o dorosłej, ukształtowanej kobiecie, która w przeciwieństwie do ukochanego męża, nie chce mieć dzieci.
Miałam nadzieję na próbę zanalizowania "dziecioodporności", przedstawienie tej kwestii z różnych perspektyw, zobrazowanie zmagań kobiet, takich jak Claudia z ocenami społeczeństwa, może nawet i próbę znalezienia jakiegoś kompromisu, sposobu na pogodzenie tak odmiennych planów życiowych dwójki kochających się ludzi.
Tymczasem dostałam opowieść o czymś zupełnie innym, gdzie tytułowa "dziecioodporność" jest tylko tłem, wątkiem trzecioplanowym, który autorka omawia dość powierzchownie.
Nie twierdzę przez to, że książka jest zła. Całkiem dobra na deszczowe dni czy "do poduszki". Czytając opis z tyłu okładki nastawiłam się jednak na zupełnie inną historię.

Spodziewałam się książki o dorosłej, ukształtowanej kobiecie, która w przeciwieństwie do ukochanego męża, nie chce mieć dzieci.
Miałam nadzieję na próbę zanalizowania "dziecioodporności", przedstawienie tej kwestii z różnych perspektyw, zobrazowanie zmagań kobiet, takich jak Claudia z ocenami społeczeństwa, może nawet i próbę znalezienia jakiegoś kompromisu, sposobu na...

Książka w klimacie Miasteczka Twin Peaks, wciągająca i ze strony na stronę coraz bardziej mroczna.

Czytając wiedziałam kim jest tajemniczy BOB (wcześniej obejrzałam serial oraz film), ale to nie wpłynęło na mój odbiór lektury.

Książka w klimacie Miasteczka Twin Peaks, wciągająca i ze strony na stronę coraz bardziej mroczna.

Czytając wiedziałam kim jest tajemniczy BOB (wcześniej obejrzałam serial oraz film), ale to nie wpłynęło na mój odbiór lektury.

Byłam bardzo rozczarowana tą książką. Wydaje się, że zakończenie było napisane "na szybko", sprawa nie do końca zostaje rozwiązana, a główna bohaterka Chloe zachowuje się w tak nieracjonalny sposób, że trudno uwierzyć w to, że była policjantką/jest prawnikiem.

Nie było tam żadnego romansu (wątek relacji Chloe i Matt'a był bardzo płytki), ani sensacji (przynajmniej według mnie).

Lektura zapowiadała się dobrze, ale autorka nie dała rady przelać swoich pomysłów na papier.

Byłam bardzo rozczarowana tą książką. Wydaje się, że zakończenie było napisane "na szybko", sprawa nie do końca zostaje rozwiązana, a główna bohaterka Chloe zachowuje się w tak nieracjonalny sposób, że trudno uwierzyć w to, że była policjantką/jest prawnikiem.

Nie było tam żadnego romansu (wątek relacji Chloe i Matt'a był bardzo płytki), ani sensacji (przynajmniej według...

Bardzo poruszająca i wciągająca książka. Do tego napisana w oryginalny sposób, gdzie język młodzieżowy miesza się z tym bardziej wyniosłym, artystycznym, charakterystycznym dla narratorki. Główna bohaterka została przedstawiona wielowymiarowo, dzięki czemu czytając lekturę odnosi się wrażenie, że żyje naprawdę i jest gdzieś obok.

Miłość, śmierć, marzenia, skomplikowane relacje rodzinne, przyjaźń, lojalność oraz żałoba i różne sposoby radzenia sobie z nią prezentowane przez bohaterów powieści oczami 17letniej Lennie.

Bardzo poruszająca i wciągająca książka. Do tego napisana w oryginalny sposób, gdzie język młodzieżowy miesza się z tym bardziej wyniosłym, artystycznym, charakterystycznym dla narratorki. Główna bohaterka została przedstawiona wielowymiarowo, dzięki czemu czytając lekturę odnosi się wrażenie, że żyje naprawdę i jest gdzieś obok.

Miłość, śmierć, marzenia, skomplikowane...

Książka opowiada historie dwóch kobiet: Ellie i Jennifer. O ile historia Jennifer, która dominuje "Ostatni list od kochanka" przypadła mi do gustu, o tyle drugoplanowy wątek Ellie był nieco irytujący. Mimo wszystko lektura była wciągająca i momentami zaskakująca.

Książka opowiada historie dwóch kobiet: Ellie i Jennifer. O ile historia Jennifer, która dominuje "Ostatni list od kochanka" przypadła mi do gustu, o tyle drugoplanowy wątek Ellie był nieco irytujący. Mimo wszystko lektura była wciągająca i momentami zaskakująca.

Moja ulubiona książka Emily Giffin. Oprócz głównego wątku czyli relacji Rachel i Dextera autorka poruszyła kwestię trudnej przyjaźni między Rachel a Darcy. Książka jest zdecydowanie lepsza od jej ekranizacji, w której np. postać Marcusa została zbyt uproszczona.

Moja ulubiona książka Emily Giffin. Oprócz głównego wątku czyli relacji Rachel i Dextera autorka poruszyła kwestię trudnej przyjaźni między Rachel a Darcy. Książka jest zdecydowanie lepsza od jej ekranizacji, w której np. postać Marcusa została zbyt uproszczona.