p_tysiaczek

Profil użytkownika: p_tysiaczek

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 5 lata temu
5
Przeczytanych
książek
5
Książek
w biblioteczce
5
Opinii
32
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Oj...Na pewno niemal wszyscy znają uroczą postać Pana Samochodzika. Zwykły - niezwykły człowiek z pasją, który pakuje się często w muzealne tajemnice. Ma swój nietypowy wehikuł, grono przyjaciół i ogromną wiedzę historyczną. Książki Nienackiego naprawdę fajnie się czyta.

W tym kryminale występuje współczesny "pan samochodzik". Nawet wprowadzono motyw "wehikułu" (zmarnowany zresztą, jak kilka innych). Jest masa historii, niestety podana nieco sztucznie. No i jest zagadka kryminalna, niebezpieczeństwo, śledztwo... Brakuje tu jednak choćby śladowego dreszczyka emocji. Postacie są płaskie, a jedyne co odróżnia bohaterów od "harcerzyków" to odrobina brzydkich słów i masa piwa primator.
Lektura tej powieści była bardzo męcząca. Wynudziłam się okrutnie.

Oj...Na pewno niemal wszyscy znają uroczą postać Pana Samochodzika. Zwykły - niezwykły człowiek z pasją, który pakuje się często w muzealne tajemnice. Ma swój nietypowy wehikuł, grono przyjaciół i ogromną wiedzę historyczną. Książki Nienackiego naprawdę fajnie się czyta.

W tym kryminale występuje współczesny "pan samochodzik". Nawet wprowadzono motyw "wehikułu" (zmarnowany...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zastanawia mnie tak wysoka ocena tej książki. Rzuciłam się na nią, jak na wszelkie pozycje o Rosji i Syberii… i utknęłam wiele razy, jak Land Rover zakopany w syberyjskim błocie.
Napisana jest dosyć topornie. Raczej jak amatorski pamiętnik z podróży niż efekt pracy pisarza. Zachwyciła oczywiście Syberia i tylko ona umożliwiła dobrnięcie do końca.
Nie lubię ludzi, którzy robią wielką wyprawę i tak naprawdę „uwieszają się” na innych ludziach. Bezinteresowna pomoc to właściwie jedyne na co liczą, i naturalnie, jedyne, co pozwala im stać się bohaterami. Gdyby Rosjanie (i inne narody żyjące na Syberii) nie przenieśli tego pana do celu na swoich plecach, to poszukiwanie przygód skończyłoby się na zwiedzaniu Mauzoleum Lenina po odstaniu kolejki.

Jednak największą wadą autora są obrażanie się za brak pomocy i „niepopularne” poglądy. Ci, którzy odmówili pomocy, zostali napiętnowani. Autor raczej się nie ograniczał… Jeśli pomogli, to jakoś nie było problemu ani z luksusowym autem, ani z kilogramem kawioru na kolację w okolicy, gdzie zwykłych ludzi nie stać na chleb. Sam również kłamał i oszukiwał. Nieszczególnie też przejął się kradzieżą opon dla siebie i związanym z tym pobiciem. Zaprawdę „wielki sybirak”!

O Szwajcarii: Osiemdziesiąt procent populacji tego bogatego (w co?) narodu to potencjalni debile niemający nawet swojego języka (…) I to świadczy jeszcze dobitniej o braku kultury, historii i ubóstwie umysłowym.
O kobietach: Ponieważ mózg mężczyzny jest większy od mózgu kobiety, a co za tym idzie – bardziej rozwinięty, komendant szybciej ocenił sytuację.
O wykonujących swoje obowiązki milicjantach: …postanowiłem od teraz zawsze oszukiwać posterunki GAI (…) żarty te stały się dla mnie o tyle zabawniejsze, że w czasie kiedy podawałem lipne papiery do kontroli, kontrolujący mnie milicjanci mieli bardzo debilowate miny (…) Po drugie żaden z kontrolujących funkcjonariuszy nie znał alfabetu arabskiego, a co dopiero mówić o czytaniu tego pisma…

Palec pod budkę, kto zna arabski alfabet…

Zastanawia mnie tak wysoka ocena tej książki. Rzuciłam się na nią, jak na wszelkie pozycje o Rosji i Syberii… i utknęłam wiele razy, jak Land Rover zakopany w syberyjskim błocie.
Napisana jest dosyć topornie. Raczej jak amatorski pamiętnik z podróży niż efekt pracy pisarza. Zachwyciła oczywiście Syberia i tylko ona umożliwiła dobrnięcie do końca.
Nie lubię ludzi, którzy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytam wszystko o Rosji i Związku Radzieckim. Nawet drobna wzmianka o czymś rosyjskim przyciąga mnie jak magnes. Wyprawa w głąb Syberii, poszukiwanie zapomnianych łagrów, kolej... rzuciłam się na tę książkę. Zjechałam szybciutko, jak kotek z kreskówki rozpłaszczony na ścianie.
Narracja na poziomie lektury obowiązkowej dla klas trzecich. Niestety, szkoły podstawowej. Brak albo wyjątkowo skąpe i nieciekawe opisy bohaterów, zapowiadane "wielkie" wywiady mają zaledwie po kilka zdań. Ot, taki pościk na bloga co najwyżej. Zmarnowany temat.

Czytam wszystko o Rosji i Związku Radzieckim. Nawet drobna wzmianka o czymś rosyjskim przyciąga mnie jak magnes. Wyprawa w głąb Syberii, poszukiwanie zapomnianych łagrów, kolej... rzuciłam się na tę książkę. Zjechałam szybciutko, jak kotek z kreskówki rozpłaszczony na ścianie.
Narracja na poziomie lektury obowiązkowej dla klas trzecich. Niestety, szkoły podstawowej. Brak...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika p_tysiaczek

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


Romuald Koperski Pojedynek z Syberią Zobacz więcej
Romuald Koperski Pojedynek z Syberią Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
5
książek
Średnio w roku
przeczytane
1
książka
Opinie były
pomocne
32
razy
W sumie
wystawione
5
ocen ze średnią 4,8

Spędzone
na czytaniu
26
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
minuta
W sumie
dodane
2
W sumie
dodane
1
książek [+ Dodaj]