Paulina

Profil użytkownika: Paulina

Kraków Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 10 lata temu
103
Przeczytanych
książek
112
Książek
w biblioteczce
5
Opinii
11
Polubień
opinii
Kraków Kobieta
Dodane| 2 książki
W życiu liczą się dla mnie dwie rzeczy - siatkówka i książki :) Nie uznaję bibliotek - książki kocham mieć na własność, dlatego nie należy mnie wpuszczać do księgarń z gotówką lub kartą kredytową ;)

Opinie


Na półkach:

Miałam się do niej nawet na odległość kija nie zbliżać, ale zepsuty komputer i charakter książki, jaką obecnie czytam (trudno poświęcić jej cały dzień) sprawiły, że sięgnęłam po ten tytuł na półkę mojej współlokatorki.
Przynajmniej mniej więcej wiedziałam, czego się spodziewać. Styl literacki doprowadzał mnie co rusz do szewskiej pasji. Kiedy po raz n-ty czytałam "poczułam to TAM", "pocałował mnie TAM" i wiele innych "TAM-ów" ręce mi opadały i po prostu odkładałam książkę na bok... by po chwili do niej wrócić.
Racja. Książka ta jest okropna - ma się wrażenie, że została napisana przez ucznia gimnazjum czy liceum, historia jest płytka jak woda w kałuży, postacie trudne do umiejscowienia w rzeczywistym świecie. A czytanie jej to prawdziwa walka dla miłośnika literatury. Walka pomiędzy popadaniem w rozpacz nad jej ubogim stylem i językiem a nieuleczalną chęcią, by czytać dalej i dalej i dalej.
Nie wiem, czy sięgnę po kolejne części. Pewnie znów musiałby mi paść komputer i zabraknąć alternatywnej pozycji do czytania. Ale może wtedy, wiedziona doświadczeniem, pójdę po prostu do księgarni i kupię jakąś "normalną" książkę... Chociaż, kto wie.

Miałam się do niej nawet na odległość kija nie zbliżać, ale zepsuty komputer i charakter książki, jaką obecnie czytam (trudno poświęcić jej cały dzień) sprawiły, że sięgnęłam po ten tytuł na półkę mojej współlokatorki.
Przynajmniej mniej więcej wiedziałam, czego się spodziewać. Styl literacki doprowadzał mnie co rusz do szewskiej pasji. Kiedy po raz n-ty czytałam "poczułam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Baśnie, które chyba ukształtowany moją osobowość. Nie wiem tylko, czy to dobrze, czy źle. Ostatnio przeczytałam ponownie i oczom uwierzyć nie mogłam, że mama czytała mi to przed snem - odlot! ;)

Baśnie, które chyba ukształtowany moją osobowość. Nie wiem tylko, czy to dobrze, czy źle. Ostatnio przeczytałam ponownie i oczom uwierzyć nie mogłam, że mama czytała mi to przed snem - odlot! ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zdecydowanie jest to książka młodzieżowa. Czuć to na przykład po sposobie pisania i narracji, który na początku dla mnie (i moich 23 lat na karku) był trochę odpychający. W dodatku dawno nie czytałam powieści, w której dwójka głównych bohaterów jest młodsza ode mnie (właściwie to tylko jeden, no ale...). Ale po kilku stronach zdecydował, że bardziej niż na sposobie pisania skupie się na historii... i krótko mówiąc to mnie zgubiło.

Ponieważ przez pierwsze dwa dni książkę czytałam głównie w tramwaju albo na uczelni w przerwie między zajęciami czułam się trochę głupio, gdyż za nic nie mogłam powstrzymać wielkiego banana wyskakującego mi na facjatę. I to nie dlatego, że akurat opisywana była śmieszna sytuacja a ni mniej ni więcej dlatego, że główna bohaterka (Kelsey) opisywała właśnie uroki pewnego Indyjskiego Księcia. Czytając je miałam wrażenie, że się rumienie i, Bóg mi świadkiem, czułam się nastolatka, podlotek, który ukradkiem zerka w miejscu publicznym na przystojniaka Wink

A wokół tego mamy jeszcze indyjskie legendy i mity, indyjskie świątynie i dżunglę i historię, która jest naprawdę dobrze przemyślana i spisana w sposób uporządkowany i jasny, bez niedociągnięć i zbędnych niedokończonych wątków.

A w dodatku będą części następne! I to przypomina mi, że nie tak całkiem dawno zastanawiałam się, za czym, po Harrym Potterze i Zmierzchu, oszaleje świat. Cóż, chyba mamy odpowiedź ;D

Zdecydowanie jest to książka młodzieżowa. Czuć to na przykład po sposobie pisania i narracji, który na początku dla mnie (i moich 23 lat na karku) był trochę odpychający. W dodatku dawno nie czytałam powieści, w której dwójka głównych bohaterów jest młodsza ode mnie (właściwie to tylko jeden, no ale...). Ale po kilku stronach zdecydował, że bardziej niż na sposobie pisania...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Paulina Maślanka

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
103
książki
Średnio w roku
przeczytane
7
książek
Opinie były
pomocne
11
razy
W sumie
wystawione
17
ocen ze średnią 8,1

Spędzone
na czytaniu
712
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
9
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
2
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]