Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Gniot. Strata czasu i nadzieji w dzisiejszy styl pisania. Porażka.

Gniot. Strata czasu i nadzieji w dzisiejszy styl pisania. Porażka.

Nic specjalnego. Dobra na chwilowe odmóżdżenie. Praktycznie po 5 min od przeczytania, zapomniałam o czym jest. Historia samotnie wychowujacej nastoletniego syna, która poznaje zbiegłego z wiezienia morderce i pozwala mu sie ukryć w jej własnym domu. Morderca okazuje sie byc spoko, nawet na tyle żeby go wpuścic do łóżka i uciec z nim na drugi koniec kraju. Przewidywalne zakończenie. Niezbyt ambitny jezyk.

Nic specjalnego. Dobra na chwilowe odmóżdżenie. Praktycznie po 5 min od przeczytania, zapomniałam o czym jest. Historia samotnie wychowujacej nastoletniego syna, która poznaje zbiegłego z wiezienia morderce i pozwala mu sie ukryć w jej własnym domu. Morderca okazuje sie byc spoko, nawet na tyle żeby go wpuścic do łóżka i uciec z nim na drugi koniec kraju. Przewidywalne...

Kobiecy bełkot myśli o d*pie maryni. Autorka próbuje sprzedać historie absolutnie o niczym (zupelnie nieciekawe zycie z mezem i dziecmi), używajac całkiem nieprzecietnego jezyka litercakiego. Fabula jest nudna, watek praktycznie nie istnieje, a jak dla mnie sens napisania tej ksiażki mocno watpliwy. Autorka po prostu wrzucila swoje kontemplacje oraz życiowe filozofie do jednego wora, nie skupiajac sie za bardzo nad bohaterami i fabula. Przebrnełam tylko dlatego, że ciagle miałam nadzieje, że mnie czymś zaskoczy ;)

Kobiecy bełkot myśli o d*pie maryni. Autorka próbuje sprzedać historie absolutnie o niczym (zupelnie nieciekawe zycie z mezem i dziecmi), używajac całkiem nieprzecietnego jezyka litercakiego. Fabula jest nudna, watek praktycznie nie istnieje, a jak dla mnie sens napisania tej ksiażki mocno watpliwy. Autorka po prostu wrzucila swoje kontemplacje oraz życiowe filozofie do...