Najnowsze artykuły
-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel17
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik272
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[2]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Cykl:
Upadek (tom 3)
Średnia ocen:
8,3 / 10
11 ocen
Ocenił na:
10 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 23
Opinie: 6
Przeczytał:
2016-02-09
2016-02-09
Cykl:
Upadek (tom 1)
Średnia ocen:
7,8 / 10
30 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (2 plusy)
Czytelnicy: 93
Opinie: 19
Zobacz opinię (2 plusy)
Popieram
2
Początkowo czytając "Upadek" miałem mieszane uczucia. Natłok wydarzeń, postaci sprawiał, iż pierwsze strony były dość trudne do przebrnięcia. Jednak z każdą kolejną stroną książka zaczęła być jak ruchome piaski: wciągała, wciągała, aż na końcu pochłonęła mnie całkowicie...:)
Bez wątpienia na pochwałę zasługują wyraziste postacie, którym się albo kibicuje, albo się ich nienawidzi. Bohaterowie targani są rozlicznymi emocjami i wydają się być w nich autentyczni. Niesamowicie lubię uczucie kiedy jestem dobrze zorientowany w fabule i jednocześnie nie wiem jak ona się dalej potoczy tzn. który bohater przeżyje i będzie miał kluczowe znaczenia dla dalszej opowieści albo która strona/frakcja/Aspekt/Królestwo w świecie Imperium Talladuriańskiego gra do której bramki. Moim zdaniem autor umiejętnie meandruje i trzyma czytelnika w niepewności.
Nie mniej jednak odnajduję również łyżkę dziegciu w tej beczce:
- grafika- nie przemawia do mnie, uważam że mogłaby być bardziej dopracowana,
- zdarzające się błędy językowe, literówki,
- mało dokładna mapa Imperium, która nie zawiera wielu miejscowości, które występują w książce.
Mam świadomość, że zwłaszcza 2 pierwsze zarzuty wynikają z ograniczonych zasobów autora, o tyle 3 argument jeżeli byłby uwzględniony w II tomie, to stanowiłby kolejny krok naprzód:)
Konkludując: złożoność świata, dużej liczby postaci i wątków przedstawionych w „Upadku” sprawiają, iż autor sam sobie postawił bardzo wysoko poprzeczkę w kontekście II tomu. Często bowiem zdarza się tak, że po pierwszym sukcesie kolejne przychodzą później, bądź wcale… Ufam jednak, że Arek Mielczarek stanie na wysokości zadania i po otrzymaniu II tomu spędzę kilka nocy „zakopany w piachu po szyję”. Pozdrawiam
Początkowo czytając "Upadek" miałem mieszane uczucia. Natłok wydarzeń, postaci sprawiał, iż pierwsze strony były dość trudne do przebrnięcia. Jednak z każdą kolejną stroną książka zaczęła być jak ruchome piaski: wciągała, wciągała, aż na końcu pochłonęła mnie całkowicie...:)
więcej Pokaż mimo toBez wątpienia na pochwałę zasługują wyraziste postacie, którym się albo kibicuje, albo się ich...