Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Kobietom nakazano nosić poza domem burki, nie wolno im było też pokazywać się na balkonach swych domów. Mogły wychodzić na ulice tylko w towarzystwie mahrama, bliskiego krewnego, zabroniono im także pracy. W czasie ramadanu, miesiąca postu, zakazywano im nawet pokazywania się na ulicach. Kobiety, które były chore, mogły iść tylko do lekarek. Dziewczętom nie wolno było uczęszczać do szkoły, które według talibów były bramą piekieł, pierwszym krokiem na drodze do prostytucji. Kobietom zabroniono się śmiać, czy nawet głośno rozmawiać, gdyż mogło to podniecić mężczyzn. Zakazano noszenia butów na wysokich obcasach, gdyż ich stukot też był uważany za zbyt prowokujący, tak jak makijażu i malowania paznokci. Kobiety, które nie stosowały się do tych przepisów, były bite, chłostane, a nawet kamienowane na śmierć. Zamknięto hammamy. Mężczyznom nakazano zapuszczać brody. Muzyka i telewizja zostały zabronione, tak jak wszelkie zabawy, nie wyłączając puszczania latawców. Czy może być coś bardziej niewinnego niż puszczanie latawca?(...)".

Kobietom nakazano nosić poza domem burki, nie wolno im było też pokazywać się na balkonach swych domów. Mogły wychodzić na ulice tylko w towarzystwie mahrama, bliskiego krewnego, zabroniono im także pracy. W czasie ramadanu, miesiąca postu, zakazywano im nawet pokazywania się na ulicach. Kobiety, które były chore, mogły iść tylko do lekarek. Dziewczętom nie wolno było uczęszcza...

Trochę dalej mijamy cztery kobiety. Nagle, piekielnym rumorem, hamuje przy nich czarny dżip. Talibowie zeskakują z siedzeń, wywijając kablami zastępującymi im baty, i bez słowa, bez wyjaśnienia zaczynają okładać te kobiety, chociaż spowite są w burki. Kobiety krzyczą, ale nikt nie przychodzi im z pomocą... Zbili je, bo miały białe obuwie... - Jak to? To jakiś nowy dekret? - To kolor flagi talibów, kobiety nie mają prawa nosić się na biało. To znaczy, że podeptały flagę!".

Trochę dalej mijamy cztery kobiety. Nagle, piekielnym rumorem, hamuje przy nich czarny dżip. Talibowie zeskakują z siedzeń, wywijając kablami zastępującymi im baty, i bez słowa, bez wyjaśnienia zaczynają okładać te kobiety, chociaż spowite są w burki. Kobiety krzyczą, ale nikt nie przychodzi im z pomocą... Zbili je, bo miały białe obuwie... - Jak to? To jakiś nowy dekret? - To ...

Jedynym wrogiem, którego Afgańczyk nie jest w stanie pokonać, jest on sam.

Jedynym wrogiem, którego Afgańczyk nie jest w stanie pokonać, jest on sam.