-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać354
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik16
Biblioteczka
2023-09-27
2023-08-28
Simmons potrafi zaskakiwać. Pozytywnie cyklami „Hyperion” czy „Ilion”. Tym razem mam mieszane odczucia. Niby wszystko było ok, ale jakoś nie do końca jestem zadowolony. Sam nie wiem w sumie co wpłynęło na moje odczucia.
Plusy:
- dobry pomysł na fabułę, powrót do miejsca znanego z dzieciństwa;
- próba zmierzenia się z duchami przeszłości, pokonanie trawiącej bohatera traumy;
- specyficzny mroczny klimat, czuć narastającą atmosferę strachu;
- co jest rzeczywistością, a co senną marą, podświadomym koszmarem;
- jak negatywnie na człowieka wpływa samotność, odarcie ze złudzeń;
- czy możliwe jest znalezienie dalszego sensu życia, otrząśnięcie się po traumie;
- dodatkowy efekt grozy potęgują zjawiska nadprzyrodzone;
- retrospekcje związane z tragicznie zmarłym przyjacielem Dale’a;
- pomimo braku krwawych scen, cały czas jesteśmy delikatnie straszeni;
- nie wszystko jest jednoznaczne, pozostaje wiele niedomówień;
- dynamiczne zakończenie, które dodatkowo podniosło ocenę.
Minusy:
- na początku zbyt wiele obyczajówki, niewiele się działo;
- jak dla mnie zbyt wiele wątków, niewiele wnoszących do fabuły.
Ogółem książka dobra.
Simmons potrafi zaskakiwać. Pozytywnie cyklami „Hyperion” czy „Ilion”. Tym razem mam mieszane odczucia. Niby wszystko było ok, ale jakoś nie do końca jestem zadowolony. Sam nie wiem w sumie co wpłynęło na moje odczucia.
Plusy:
- dobry pomysł na fabułę, powrót do miejsca znanego z dzieciństwa;
- próba zmierzenia się z duchami przeszłości, pokonanie trawiącej bohatera...
2023-06-07
Przeczytałem już kilka książek Simmonsa. Były te rewelacyjne jak cykl „Hyperion”, ale zdarzały się też słabsze. Tym razem wyszło też całkiem zgrabnie. „Iliada” napisana ponownie, w alternatywnej rzeczywistości.
Plusy:
- intrygujące połączenie mitologii i fantastyki z gatunku postapo;
- prowadzenie narracji w trzech wątkach: wojna trojańska na Marsie kontrolowana przez greckich bogów (obserwowana przez Thomasa Hockenberry'ego), ekspedycja rozumnych biochemicznych maszyn (Morawców Manhmuta i Orphu) z Jowisza na Marsa oraz poszukiwanie prawdy o przeszłości Ziemi przez grupę dawnych ludzi Daemana, Harmana, Adę, Hannę i długowieczną Savi;
- uniwersum wykreowane zostało z rozmachem, dbałością o detale;
- czy można zmienić przebieg walk o Troję, poprowadzić na nowo;
- pomysł na nanotechnologiczne życie na Ziemi, ścisłe ograniczenie populacji i długości życia, a konserwatornia to wisienka na torcie;
- czego my tu nie mamy: morawce, wojniksy, emzetele, kalibany, serwitory;
- czy są jakieś granice postępu technologicznego;
- stopniowe splatanie się poszczególnych wątków, odkrywanie wzajemnych powiązań, wyjaśnianie tajemnic.
Minusy:
- początkowo nie wiedziałem o co chodzi, nie mogłem ogarnąć tematu;
Ogółem książka bardzo dobra.
Przeczytałem już kilka książek Simmonsa. Były te rewelacyjne jak cykl „Hyperion”, ale zdarzały się też słabsze. Tym razem wyszło też całkiem zgrabnie. „Iliada” napisana ponownie, w alternatywnej rzeczywistości.
Plusy:
- intrygujące połączenie mitologii i fantastyki z gatunku postapo;
- prowadzenie narracji w trzech wątkach: wojna trojańska na Marsie kontrolowana przez...
2022-02-02
Simmons zaintrygował mnie fantastycznym cyklem „Hyperion”, który idealnie wpisał się w moje gusta czytelnicze. Po przeczytaniu „Letniej nocy” czuję spory niedosyt. Może i książka zainspirowała twórców serialu „Stranger Things”, mnie jednak nie porwała. Smutno mi zawsze, gdy oceniam pisarza którego lubię krytycznie.
Plusy:
- pomysł na fabułę, małe amerykańskie miasteczko pełne tajemnic i młodzi obrońcy w walce ze złem;
- zderzenie współczesności z mrocznymi sekretami przeszłości;
- miejscami naprawdę czuć lekką grozę, ale tylko krótkimi momentami;
- pokazanie świata z perspektywy nastoletniej młodzieży, z ich lękami i obawami;
- spojrzenie na życie w młodym wieku odbiega od wyobrażeń dorosłych;
- nostalgia za bezpowrotnie utraconym dzieciństwem;
- ciekawe przedstawienie historii rodziny Borgiów;
- ostatnie 100 stron naprawdę wciąga, ale to nie zaciera średniej całości.
Minusy:
- pierwsza połowa książki to walka z sennością i nudą;
- wykreowanie 11-letnich chłopców na sumiennych, analitycznie myślących bohaterów, ludzi odpowiedzialnych budzi moje wątpliwości;
- duży rozmiar książek mi nie przeszkadza, ale tym razem ilość nie szła w parze z jakością.
Ogółem książka przeciętna, liczyłem na zdecydowanie więcej.
Simmons zaintrygował mnie fantastycznym cyklem „Hyperion”, który idealnie wpisał się w moje gusta czytelnicze. Po przeczytaniu „Letniej nocy” czuję spory niedosyt. Może i książka zainspirowała twórców serialu „Stranger Things”, mnie jednak nie porwała. Smutno mi zawsze, gdy oceniam pisarza którego lubię krytycznie.
Plusy:
- pomysł na fabułę, małe amerykańskie miasteczko...
2019-04-24
Zakończenie całego cyklu „Hyperion” w pełni satysfakcjonujące.
Ten cykl i styl pisania trzeba polubić albo zakończyć czytanie na pierwszej części.
Na mnie osobiście książka zrobiła wielkie wrażenie.
- dalsze ciekawe przygody Enei kobiety mesjasza oraz Raula, opiekuna i obrońcy, a w końcu i kochanka;
- klimat, fabuła i postacie które długo pozostaną w pamięci;
- spójność i logika wykreowanego uniwersum;
- kolejne pojawienie się Chyżwara, innych znanych postaci i nowych bohaterów;
- bardzo szczegółowy i realistyczny opis pojedynku Endymiona i Nemes;
- rewelacyjny pomysł na wyprawy krzyżowe w kosmosie;
- czy będąc nieśmiertelnym można przeżyć życie w pełni;
- ewangelia ery kosmicznej Enei, tylko śmiertelni w pełni korzystają z życia i miłości;
- pokazanie, że w każdej religii istnieje korupcja, fanatyzm, który prowadzi do okrucieństwa w „szerzeniu” jedynie słusznej wiary, Inkwizycja była, jest i będzie;
- w trakcie czytania mamy momenty w których się śmiejemy, ale i takie w których „łza kręci się w oku”;
- przenikanie się religii z technologią, zwycięstwo człowieka nad maszynami;
- plastyczny i barwny język, rewelacyjne opisy planet;
- widowiskowe kosmiczne pojedynki;
Minusy:
- czasami zbyt rozwlekłe opisy pobytu Raula na planetach, co zwalnia akcję;
- zakończenie lekko „przesłodzone” i trochę przewidywalne.
Ogółem cały cykl bardzo dobry.
Polecam.
Zakończenie całego cyklu „Hyperion” w pełni satysfakcjonujące.
Ten cykl i styl pisania trzeba polubić albo zakończyć czytanie na pierwszej części.
Na mnie osobiście książka zrobiła wielkie wrażenie.
- dalsze ciekawe przygody Enei kobiety mesjasza oraz Raula, opiekuna i obrońcy, a w końcu i kochanka;
- klimat, fabuła i postacie które długo pozostaną w pamięci;
- spójność i...
2019-04-15
Kolejne losy świata po upadku Hegemonii, a powstaniu organizacji kościelnej Pax. Kojarzy mi się trochę z Asimovem - upadek Imperium i powstanie Fundacji.
Powieść trochę mniej dynamiczna niż „Hyperion”, czy „Upadek Hyperiona”, ocena może nie do końca obiektywna, bo autor zachwycił mnie poprzednimi tomami.
Plusy:
- fabuła, ochrona Enei, nowego mesjasza ludzkości podczas jej podróży;
- świat gdzie większość ludzi musi poddać się kościołowi, aby zapewnić sobie możliwość życia wiecznego (w pełnym znaczeniu tego słowa);
- zmartwychwstanie tylko dla tych, którzy przyjmą krzyżokształt;
- czy gdyby ludzie byli nieśmiertelni, to cywilizacje by przetrwały;
- świetnie wykreowane postacie: Enea, Raul Endymion oraz ojciec kapitan de Soya;
- wyjaśnienie działania portali, z możliwością błyskawicznego przemieszczania się, każdy pokój na innej planecie (to autor zaszalał);
- rewelacyjny pomysł na Lodową Planetę i jej mieszkańców;
- pojawiająca się postać Nemes i walka na Bożej Kniei;
- opisy bitew, licznych światów i nowoczesnych zdobyczy techniki;
- ponowne pojawienie się Chyżwara, Boga czy diabła;
- styl pisania, który bardzo mi odpowiada.
Minusy:
- miejscami mało dynamiki w dążeniu bohaterów do celu;
- za wiele rozważań filozoficzno-religijnych.
Pomimo kilku niedociągnięć książka bardzo dobra.
Kolejne losy świata po upadku Hegemonii, a powstaniu organizacji kościelnej Pax. Kojarzy mi się trochę z Asimovem - upadek Imperium i powstanie Fundacji.
Powieść trochę mniej dynamiczna niż „Hyperion”, czy „Upadek Hyperiona”, ocena może nie do końca obiektywna, bo autor zachwycił mnie poprzednimi tomami.
Plusy:
- fabuła, ochrona Enei, nowego mesjasza ludzkości podczas jej...
2019-04-03
Kolejny tom na bardzo wysokim poziomie. Może jeszcze bardziej fascynujący niż poprzedni z wieloma wątkami. Książka zaskakująca i nieprzewidywalna zarazem.
Plusy:
- rewelacyjnie wykreowany świat przyszłości, coś „kosmicznego”, mam go ciągle przed oczami;
- nieograniczona wyobraźnia autora po prostu zachwyca;
- świetnie opisana walka Hegemonii z Wygnańcami i sztuczną inteligencją;
- wizja przyszłości, w której technika miesza się ze starymi religiami;
- wizja przyszłości w której ludzkość funkcjonuje z innymi rozwiniętymi cywilizacjami;
- bardzo dobry opis funkcjonowania Hegemonii: władzy, polityki i religii;
- dynamiczne dialogi, cięte riposty, wiele podtekstów;
- świetnie wykreowane postacie Pielgrzymów;
- ciekawa koncepcja Najwyższego Intelektu i Grobowców Czasu;
- pomysł na wygląd i zachowanie przedstawicieli różnych ras rewelacyjny;
- wprowadzenie elementów humoru, trochę rozluźnia atmosferę;
- oryginalne zakończenie, chociaż trochę ckliwe i pełne patosu.
Mały minus - czasami nadmiar rozważań religijno- filozoficznych.
Ogółem książka bardzo dobra.
Takie książki uwielbiam.
Polecam.
Kolejny tom na bardzo wysokim poziomie. Może jeszcze bardziej fascynujący niż poprzedni z wieloma wątkami. Książka zaskakująca i nieprzewidywalna zarazem.
Plusy:
- rewelacyjnie wykreowany świat przyszłości, coś „kosmicznego”, mam go ciągle przed oczami;
- nieograniczona wyobraźnia autora po prostu zachwyca;
- świetnie opisana walka Hegemonii z Wygnańcami i sztuczną...
2019-03-30
Cały cykl kupiony kilka lat temu. Nie wiem dlaczego tak długo zwlekałem z przeczytaniem pomimo wielu pozytywnych recenzji (może objętość).
To pierwsza książka Simmons’a, którą przeczytałem, ale na pewno nie ostatnia.
Hyperion zrobił na mnie wielkie wrażenie. Jedna z najlepszych powieści, które ostatnio przeczytałem. „Wgniata w fotel”.
Plusy:
- rewelacyjny pomysł na fabułę, próba ratowania świata przez grupę wybrańców;
- świetnie wykreowane postacie pielgrzymów: Kapłana, Żołnierza, Uczonego, Poety, Kapitana, Detektywa i Konsula;
- historie przez nich opowiedziane, wzbudzają fale skrajnych emocji;
- każda historia jest indywidualna, ale każda ma związek z Hyperionem;
- historie które pokazują podbój kosmosu i pozaziemskiej migracji ludzkości;
- dla mnie najlepsze to opowieści Kapłana (trzy dwudziestki i dziesiątka) i Uczonego (starzenie się wstecz, czyli młodnienie);
- chyba najbardziej wzruszająca opowieść Konsula;
- poszukiwanie Chyżwara, Władcy Bólu, ostatecznej pokuty, który spełni życzenie jednego z pielgrzymów, a pozostałym odbierze życie;
- postać Dzierzby, istoty potrafiącej zaginać czasoprzestrzeń;
- międzygalaktyczne światy jakie stworzył autor są wręcz zachwycające;
- książka która „pochłonęła” mnie na kilka dni;
Mały minus: zakończenie (którego nie ma), żeby je poznać to trzeba sięgnąć po kolejny tom, bo to nie koniec pielgrzymki. Zrobię to z miłą chęcią.
Albo się polubi, albo znienawidzi.
Książka bardzo dobra. Szczerze polecam.
Cały cykl kupiony kilka lat temu. Nie wiem dlaczego tak długo zwlekałem z przeczytaniem pomimo wielu pozytywnych recenzji (może objętość).
To pierwsza książka Simmons’a, którą przeczytałem, ale na pewno nie ostatnia.
Hyperion zrobił na mnie wielkie wrażenie. Jedna z najlepszych powieści, które ostatnio przeczytałem. „Wgniata w fotel”.
Plusy:
- rewelacyjny pomysł na fabułę,...
Nie mam ostatnio szczęścia do horrorów Simmonsa „Zimowe nawiedzenie” czy „Letnia noc” nie zachwyciły, „Drood” podobnie. Mam mieszane odczucia i sam do końca nie wiem dlaczego. Wolę jednak zdecydowanie gdy DS pisze fantastykę, która bardziej mi odpowiada, wpisuje się w moje gusta.
Plusy:
- oryginalny pomysł na wykorzystanie postaci Charlesa Dickensa;
- przedstawienie wielu ciekawych momentów z życia pisarza;
- mieszanka prawdziwych faktów oraz fikcji wyszła niebanalnie;
- barwna postać Wilkiego Collinsa, współpracownika i przyjaciela Charlesa;
- bezpardonowa rywalizacja tych dwóch pisarzy, aż do pogrążenia się obu;
- skrywana niechęć i pogarda, a wręcz nienawiść zawsze kończą się tragicznie;
- pisanie książki na styl powieści wiktoriańskiej ma swoje zalety, ale i wady;
- opisy miejskich slumsów, palarni opium, kanałów gdzie żyją najbiedniejsi;
- miasto to nie tylko piękno, to również bród, smród i ubóstwo;
- daje się odczuć klimat XIX-wiecznego Londynu.
Minusy:
- zbyt wiele dłużyzn, zmniejszenie objętości o połowę nic by nie zaszkodziło książce;
- zbędne opisy powieści obu pisarzy, nic nie wnoszące i spowalniające fabułę;
- za dużo Dickensa, Collinsa, za mało samego Drooda i opisów podziemia.
Ogółem książka dobra.
Nie mam ostatnio szczęścia do horrorów Simmonsa „Zimowe nawiedzenie” czy „Letnia noc” nie zachwyciły, „Drood” podobnie. Mam mieszane odczucia i sam do końca nie wiem dlaczego. Wolę jednak zdecydowanie gdy DS pisze fantastykę, która bardziej mi odpowiada, wpisuje się w moje gusta.
więcej Pokaż mimo toPlusy:
- oryginalny pomysł na wykorzystanie postaci Charlesa Dickensa;
- przedstawienie wielu...