-
ArtykułyTak kończy się świat, czyli książki o końcu epokiKonrad Wrzesiński5
-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant18
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać419
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
Biblioteczka
2015-12-29
Tą książkę zaczęłam czytać, gdy miałam koło 10-11 lat.
Cóż...Wychowałam się na fantastyce, do łóżka czytano mi Zelaznego lub Norton, a ta książka była jedną z pierwszych które samodzielnie wybrałam, przeczytałam i się zakochałam.
Był to strzał w dziesiątkę dla kogoś kto obudził w sobie fantasy lub dopiero chce obudzić.
Teraz kilka lat później, stwierdzam, że muszę powrócić do tej serii, bo nigdy jej nie skończyłąm -zostały mi jakieś siedem rozdziałów ostatniej części.
Polecam każdemu, niezależnie od wieku, bo w modszych obudzi fantazję, a w starszych -dziecko.
Pamiętam jak się bałam i spałam przy zapalonym świetle, jak wstrzymywałam oddech kiedy rodzeństwo coś odkrywało, pamiętam moje rozszeżające się źrenice gdy kończyłam rodział.
Nic, tylko polecać :)
Tą książkę zaczęłam czytać, gdy miałam koło 10-11 lat.
Cóż...Wychowałam się na fantastyce, do łóżka czytano mi Zelaznego lub Norton, a ta książka była jedną z pierwszych które samodzielnie wybrałam, przeczytałam i się zakochałam.
Był to strzał w dziesiątkę dla kogoś kto obudził w sobie fantasy lub dopiero chce obudzić.
Teraz kilka lat później, stwierdzam, że muszę powrócić...
Dotrzymuje tępa pierwszej części
Ba!
Nawet je wyprzedza!
Kolejny tom zmagań Talithy z niesprawiedliwością, boską zagłądą, ojcem i... swoimi uczuciami.
Każdy amator skąplikowanych romansów, nie raz się podczas tego tomu uśmiechnie.
Nie brakuje krwawych opisów bitew i walk, ale jest to na równi wymieszane z wbijającymi się w serce zmaganiami psychcznymi Talithy.
Podziwiam autorkę, za tak cudowne oddanie tych pięknych aspektów walki o dobro, ale i tej ciemnej strony walki o marzenia.
Dotrzymuje tępa pierwszej części
Ba!
Nawet je wyprzedza!
Kolejny tom zmagań Talithy z niesprawiedliwością, boską zagłądą, ojcem i... swoimi uczuciami.
Każdy amator skąplikowanych romansów, nie raz się podczas tego tomu uśmiechnie.
Nie brakuje krwawych opisów bitew i walk, ale jest to na równi wymieszane z wbijającymi się w serce zmaganiami psychcznymi Talithy.
Podziwiam...
Szczerze mówiąc moje serce krwawi łzami, gdy myślę, o tym, że po polsku są tylko dwa tomy.
Książka jest...
hmm...
Jest czymś większym niż książka, jest jak marzenia przelane na papier. Wielokrotnie wstrzymywałam oddech, obgryzałam paznokcie, czułam jak moje źrenice się rozszerzają.
Każdy rozdział sprawia, że twoje tętno nagle się zwiększa, serce bije trzy razy mocniej, zaciskasz pięści, albo płoniesz rumieńcem.
Nie umiem opisać jak dobrze autorka oddała zdradę, żądzę władzy, skryte uczucia, upór głównej bohaterki.
Naprawdę warto przeczytać!
Szczerze mówiąc moje serce krwawi łzami, gdy myślę, o tym, że po polsku są tylko dwa tomy.
Książka jest...
hmm...
Jest czymś większym niż książka, jest jak marzenia przelane na papier. Wielokrotnie wstrzymywałam oddech, obgryzałam paznokcie, czułam jak moje źrenice się rozszerzają.
Każdy rozdział sprawia, że twoje tętno nagle się zwiększa, serce bije trzy razy mocniej,...
Cóż rzec...
Przez tą, jak i przez poprzednie części, nie przespałam kilka nocy.
Kocham tą książkę.
To wystarczy by określić jaką ma akcję, bohaterów czy zwroty akcji.
Kocham i wiem, że nigdy nie przestanę.
Cóż rzec...
Przez tą, jak i przez poprzednie części, nie przespałam kilka nocy.
Kocham tą książkę.
To wystarczy by określić jaką ma akcję, bohaterów czy zwroty akcji.
Kocham i wiem, że nigdy nie przestanę.
2015-09-10
Najlepsza książka jaką przeczytałam!
Albo raczej opowieść, jak sama przyznaje autorka.
Książka jest magiczna, nie dziecinna, złożona i wymaga od czytelnika myślenia.
Kiedy tylko ją skończyłam napisałam do autorki na temat moich przemyśleń, a ona odpisała mi w ciągu kilku dni, co bardzo spotęgowało więź z tą książką.
Kocham każdą jej literę, stronę czy rozdział.
Każde nudne posiedzisko na kanapie i każdy wystrzelony pocisk w demona.
Jest niebywała i nigdy nie przeczytałam tak dobrej książki...
Przeczytaj sama, a zrozumiesz o co mi chodziło ;)
Najlepsza książka jaką przeczytałam!
Albo raczej opowieść, jak sama przyznaje autorka.
Książka jest magiczna, nie dziecinna, złożona i wymaga od czytelnika myślenia.
Kiedy tylko ją skończyłam napisałam do autorki na temat moich przemyśleń, a ona odpisała mi w ciągu kilku dni, co bardzo spotęgowało więź z tą książką.
Kocham każdą jej literę, stronę czy rozdział.
Każde nudne...
Książki czytam średnio w dzień, może dwa.
Tą książkę czytałam pięć.
I bynajmniej nie dla tego, że jest nudna -wręcz przeciwnie. Pragnęłam czytać i czytać w nieskończoność, ale się nie da.
Książka jest tak głęboka, złożona i piękna, że po 50 stronach musimy wstać osłożyć ją i przemyśleć ostatnie rodziały.
Tak pragnę by ktoś kto przeczyta moją opinię, odrazu sięgnie po tę książkę, ona była uosobieniem artyzmu, twórczości, inspiracji.
Była czymś więcej niż książką, była opowieścią, gdzie ja byłam jej częścią.
Te kartki i atrament to jedna z najpiękniejszych rzeczy jakie mnie spotkała.
Jest wszystkim tym o czym zawsze marzyłam i czego zawsze się bałam -jest za wciągająca, serce boli mnie na myśl, że już ją skończyłam, że nie ma kolejnej części -, że to jest koniec.
Książka jest piękna, najpiękniejsza jaką czytałam.
Książki czytam średnio w dzień, może dwa.
więcej Pokaż mimo toTą książkę czytałam pięć.
I bynajmniej nie dla tego, że jest nudna -wręcz przeciwnie. Pragnęłam czytać i czytać w nieskończoność, ale się nie da.
Książka jest tak głęboka, złożona i piękna, że po 50 stronach musimy wstać osłożyć ją i przemyśleć ostatnie rodziały.
Tak pragnę by ktoś kto przeczyta moją opinię, odrazu sięgnie po tę...