Opinie użytkownika
Lekko chaotyczna książka i ciężko zapamiętać wszystkich bohaterów, którzy wciąż przychodzili i odchodzili. Mimo wszystko bardzo wzruszająca historia o głównej bohaterce - Daisy.
Pokaż mimo to
Bardzo rzadko natrafiam na książkę, którą pochłaniam w kilka godzin. Zazwyczaj czytanie dawkuję sobie na kilka dni, żeby delektować się historią.
W tym przypadku tak się nie dało.
Historia małej Jodie wciągnęła mnie i nie chciała wypuścić. Całą książkę pochłonęłam w kilka godzin, robiąc sobie przerwę jedynie na jedzenie i toaletę.
Przy tej historii co chwilę wahałam się,...
Po książkę sięgnęłam losowo w bibliotece i nie żałuję! Przeczytałabym jednym ciągiem, gdybym nie miała innych pilnych zajęć. Skończenie całości zajęło mi dwa dni i nie mogłam się od niej oderwać!
Pokaż mimo toKsiążkę czytało mi się płynnie, ale bez większych emocji. Wydaje mi się, że związek głównych bohaterów był beznamiętny, oklepany.
Pokaż mimo toBardzo fajnie było wrócić do świata dobrze znanych mi bajek. Ta seria to obudzenie mojego dziecięcego serca :).
Pokaż mimo to
Sięgnęłam po tę książkę ze względu na autora - genialnego Jakuba Ćwieka. Jego dwie serie są moimi ulubionymi seriami, więc miałam nadzieję, że się nie rozczaruję.
Z początku nie byłam pewna, czy ta książka mi się spodoba. Ciężko mi było przez nią przebrnąć, a sama historia wydawała mi się strasznie "sztuczna". Na szczęście w pewnym momencie, troszkę bliżej środka, historia...
Pierwsza myśl po przeczytaniu - o mój boże.
Widziałam tam samych nienormalnych ludzi. Ja pojmuję fakt, że było to napisane dawno i może ma przenośne znaczenie, a może to tylko takie spojrzenie autora na spisane wydarzenia historyczne, ale po kiego kija mam czytać lekturę o ludziach, dla których na pierwszym miejscu jest zabijanie dla korzyści?!
Męczyłam się z tą lekturką...
Cóż mogę powiedzieć... Jakoś przez tę historię przebrnęłam.
Mogę szczerze wyznać, że czytając ową powieść raz unosiłam się a raz spadałam - po prostu nie wiem, co mam sądzić o tej książce.
Pierwsze wrażenie było złe - więcej postaci, więcej dziwnych sformułowań i zastanawiania się.
Potem zaczęło się robić ciekawiej. Wyprawy w las, dziwny zamek, podejrzani ludzie.
No i...
"Wieczna Noc" z początku mnie wręcz odtrącała. Sięgnęłam po ową książkę, ponieważ zaciekawił mnie jej opis. Pierwsza 1/3 książki po prostu mnie nudziła. Zwykła dziewczyna w zwykłej nowej szkole i chłopak, którego poznała. I co? To tyle? Fakty nie łączą się ze sobą a każda nowa strona ciągnie się jak flaki z olejem.
Ciekawie zaczęło robić się po spotkaniu Bianki z Lucasem...
Zabawne.
"[...] będzie... Sprawiedliwość!" - powiedział po raz pierwszy Otello. Miała być, miała nadejść po znalezieniu zabójcy George'a... Jednak nie nadeszła. Nie to mnie bawi - bawi mnie fakt, że ową sprawiedliwość miały wymierzyć... owce. Owce, których pasterz był martwy.
O co tu chodzi? - To była moja pierwsza myśl po przeczytaniu fragmentu tej powieści. Szukałam...
Powieść o czterech postaciach przemierzających stacje podziemnego metra, będącego schronem pozostałej po atomowej apokalipsie cywilizacji. Cóż mogę powiedzieć... Fantastyka - tego tam szukałam. Szukałam przerażających stworów, mrocznych historii i rozlanej krwi. To wszystko właśnie tam znalazłam.
Jednak nie najadłam się tym do syta.
"Kim naprawdę jest Hunter? Czy...
Jakub Ćwiek!
Tylko to zachęciło mnie do sięgnięcia po tę książkę - jej autor.
Jakuba Ćwieka wręcz ubóstwiam po skończeniu czytania serii "Kłamca". Stał się moim ulubionym pisarzem. Zdziwiło mnie to bardzo, ponieważ nigdy nie gustowałam w polskiej literaturze. A tu taka niespodzianka!
W każdym razie zaczęłam czytać ową książkę. Okładka przekonała mnie do tego, że będzie to...
Nie mam zdania o tej powieści. Z jednej strony jest niczego sobie - historia może zaciekawić, nie jest to nudne jak flaki z olejem, czyta się dość szybko. Jednak mnie nie zaciekawiła. To taka zwykła, pierwsza lepsza książka na zabicie czasu.
Pokaż mimo to
Książka ta zapowiadała się bardzo obiecująco. Uczucie anioła do wampira - anioła, który był niegdyś stróżem nowonarodzonego wampira - to uwielbiam. Niestety tak się składa, że to co mnie już zainteresowało musi spełniać jakieś stworzone przeze mnie wymagania i cały czas mnie zachwycać.
Ta powieść była idealna... do połowy. Potem zaczęły się schody.
Pierwsze co mnie...