Opinie użytkownika
Moja pierwsza książka przeczytana po angielsku. Momentami było ciężko, szczególnie podczas jakiś rozważań, bo pojawiały się słowa, które wykraczały poza mój zasięg, ale ogólnie łatwo szło. Język jest bardzo przystępny. Małe wsparcie tłumaczem i spokojnie można przeczytać.
A sama treść... No treść sprawiła, że chciałam odrzucić to to od siebie jak najdalej, zwinąć się w...
Jestem bardzo zawiedziona tą kontynuacją. O ile Malowany Człowiek mnie zaintrygował i zaciekawił, to Wojna w blasku dnia była irytująca i nudna. Akcja wlecze się niemiłosiernie i tak naprawdę nie dochodzi do niczego sensownego. Spora część książki to wspominki Inevery, które może byłby ciekawe same w sobie, ale miałam wrażenie, że po raz któryś czytam tą samą historię. I...
więcej Pokaż mimo to
Książa wpadła w moje ręce przypadkiem. Wyłowiłam ją spośród przecenionych tomów. Zainteresowała mnie opinie zawarte na odwrocie książki. Postanowiłam zabrać ją do domu.
Pierwsze ostrzeżenie: nie jest to książka pełna oszałamiających zwrotów akcji, perfekcyjnie wykreowanego świata, przepychu kwiecistych opisów. Najogólniej: nie powala jak na przykład Wiedźmin.
Ale ma w...
Po książkę sięgnęłam, ponieważ chciałam się przekonać, jakie naprawdę są osławione opowieści Zafona. Byłam już po lekturze "Pałacu północy", który podbił moje serce. Postanowiłam jeszcze nie wpadać w zachwyt nad autorem i zapoznać się z "Księciem mgły".
Początek wygląda nudno, zupełnie inaczej niż w "Pałacu". Chociaż czyta się przyjemnie, to z niecierpliwością czekam na...
Po książkę sięgnęłam trochę przez przypadek. Zobaczyłam ją na półce z twórczością pana Sapkowskiego i stwierdziłam, że skoro to jego, to muszę przeczytać. I nie zawiodłam się.
Pierwsze opowiadanie "Droga z której się nie wraca" miało klimat typowo wiedźmiński. Historia sama w sobie mnie nie zachwyciła, ale postacie Visenny i Korina bardzo.
Kolejne opowiadanie...