Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Książka ciekawa, daje jakieś pojęcie o kulturze szkockiej, a to mi się podoba.

Książka ciekawa, daje jakieś pojęcie o kulturze szkockiej, a to mi się podoba.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Uwielbiam kryminały i thrillery. Ta książka dla mnie była przeciętna, ale nadal cieszę się, że ją przeczytałam. Ot, dla umilenia czasu. Kiedy coś już zaczęło się wyjaśniać, nie mogłam jej odłożyć - z czystej ciekawości, bo naprawdę fabuła i postacie mnie nie porwały. To trochę tak jak oglądasz w telewizji reklamę, i wiesz, że właściwie cię nie interesuje, ale nie możesz oderwać oczu i w rezultacie oglądasz do końca.
Czytałam gdzieś, że Coben jest porównywany do wspaniałej A. Christie - śmiechu warte...

Uwielbiam kryminały i thrillery. Ta książka dla mnie była przeciętna, ale nadal cieszę się, że ją przeczytałam. Ot, dla umilenia czasu. Kiedy coś już zaczęło się wyjaśniać, nie mogłam jej odłożyć - z czystej ciekawości, bo naprawdę fabuła i postacie mnie nie porwały. To trochę tak jak oglądasz w telewizji reklamę, i wiesz, że właściwie cię nie interesuje, ale nie możesz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Cały czas podczas czytania tej powieści, nie mogłam zapomnieć o tym, kto ją napisał. Uwielbiam J.K. Rowling, wiem o niej wszystko; przeczytałam o niej kilka biografii i widziałam kilka filmów dokumentalnych. Dlatego za każdym razem, kiedy analizowałam jakiś fragment, nie mogłam pozbyć się natrętnej myśli, że to są jej słowa. Kiedy już skończyłam czytać, stwierdziłam, że książka bardzo mi się podobała, ale cały czas się zastanawiam, czy tak samo bym ją oceniła, gdyby napisał ją nieznany mi autor, mężczyzna, i powiedzmy Amerykanin. I wiecie co? Chyba wtedy by mi się już tak nie podobała... Wtedy każdy brutalny/odrażający/erotyczny fragment uważałabym za przejaw perwersyjnej osobowości autora. Ale skoro wiem, że napisała to kobieta, i to w dodatku moja idolka, już tak nie myślę, a to nie fair. No cóż, jesteśmy tylko ludźmi, i tylko nam się wydaje, że jesteśmy bezstronni, nie?

Cały czas podczas czytania tej powieści, nie mogłam zapomnieć o tym, kto ją napisał. Uwielbiam J.K. Rowling, wiem o niej wszystko; przeczytałam o niej kilka biografii i widziałam kilka filmów dokumentalnych. Dlatego za każdym razem, kiedy analizowałam jakiś fragment, nie mogłam pozbyć się natrętnej myśli, że to są jej słowa. Kiedy już skończyłam czytać, stwierdziłam, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka pomogła mi w pokonaniu kolejnego ataku bólu istnienia i ogólnego zniechęcenia życiem.
Uważam, że każdy dorosły od czasu do czasu powinien sięgać po literaturę dziecięcą, bo w niej jest ta nieskażona radość życia, której dorośli często już nie mają, a raczej mają, tylko że głęboko uśpioną.

Ta książka pomogła mi w pokonaniu kolejnego ataku bólu istnienia i ogólnego zniechęcenia życiem.
Uważam, że każdy dorosły od czasu do czasu powinien sięgać po literaturę dziecięcą, bo w niej jest ta nieskażona radość życia, której dorośli często już nie mają, a raczej mają, tylko że głęboko uśpioną.

Pokaż mimo to