rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

♥"Po prostu żyj dobrze .Po prostu żyj ."♥

Pewnie doskonale znacie takie książki, które wpłynęły na wasze życie, przemyślenia. Taką książką, którą przyjaciółki powinny przekazywać sobie nawzajem jest bez wątpienia "Zanim się pojawiłeś" Jojo Moyes.<ja już poleciłam ją swoim przyjaciółkom i się nią zachwyciły>.
To wzruszająca historia, która sprawi, że zaczniesz zastanawiać się nad swoim życiem i je docenisz.

Główną bohaterką książki jest Lou, zwyczajna dziewczyna z ekscentrycznym wyczuciem stylu. Jest niezwykle pozytywną osobą, kolorowym ptakiem żyjącym w niewielkim miasteczku, w jednym domu wraz z rodziną. Jej życie jest przewidywalne.Wie, ile kroków dzieli przystanek autobusowy od jej domu. Wie, że lubi pracować w kawiarni Bułka z Masłem i że chyba nie kocha swojego chłopaka Patricka.
Wszystko zmienia się gdy traci swoją pracę i musi zacząć szukać nowej, ponieważ sytuacja finansowa jej rodziny nie jest za dobra. Poszukiwania nie idą jej za dobrze, aż do momentu gdy trafia na ofertę opieki nad niepełnosprawnym mężczyzną.
Dzięki szczęśliwemu trafowi dostaje tę pracę, chociaż nigdy nie miała nic wspólnego z opieką nad osobą niepełnosprawną.
Zostanie opiekunką młodego, bogatego bankiera - Willa Traynora, którego losy całkowicie zmieniły się na skutek tragicznego zdarzenia sprzed dwóch lat. Wypadek motocyklowy odebrał mu chęć do życia. Wszystko stało się dla niego błahe i pozbawione kolorów.
Oboje nie mają pojęcia, że ich znajomość wywróci ich światy do góry nogami i odmieni ich na zawsze.
Lou i Will to niezwykła para, która trafia do serc czytelników.Romans między nimi nie jest denny i nierealny, rozwija się w realistycznym tępię. To nie jest miłość od pierwszego wejrzenia, dwójki pięknych, młodych ludzi, którzy nie mają zmartwień.
To historia uczucia dwójki ludzi, którzy dużo przeszli w swoim życiu i w sobie nawzajem odnajdują zrozumienie i bratnie dusze. Ich sympatia to miłość, która zmienia, nadaje sens istnieniu.

Książka charakteryzuje się wartką akcją, która potrafi zaskoczyć czytelnika i skłonić do refleksji. Trzyma w napięciu do samego końca i funduje uczuciom czytelnika prawdziwy rollercoaster.Od śmiechu do łez.
Książka ta nie jest kolejnym błahym i banalnym romansem, romans jest w niej jedynie dodatkiem do poruszenia ważniejszych tematów(np tematu eutanazji).
Najbardziej w książce urzekły mnie dialogi Willa i Lou. Niejednokrotnie śmiałam się z ich dowcipnych uwag. Ich dialogi czy sytuacje zdecydowanie korzystnie wpływają na książkę mówiącą o trudnej tematyce.

Autorka uświadamia nam jak ważne i niepowtarzalne jest życie, przez co powinniśmy korzystać z każdej chwili.
Przy żadnej książce nie wypłakałam jeszcze tak wielu łez. Dawno książka nie wywołała u mnie, aż takich emocji.
Zakończenie rozwaliło mnie na łopatki i zmusiło do głębokiej refleksji.
"Zanim się pojawiłeś "- Jojo Moyes pozostanie w mojej pamięci na długo. Bez żadnych wątpliwości wam ją polecam z mojego całego złamanego serca, a nawet zalecam abyście ją przeczytali. Naprawdę warto ღ

http://dziewczynazksiazka.blogspot.com/

♥"Po prostu żyj dobrze .Po prostu żyj ."♥

Pewnie doskonale znacie takie książki, które wpłynęły na wasze życie, przemyślenia. Taką książką, którą przyjaciółki powinny przekazywać sobie nawzajem jest bez wątpienia "Zanim się pojawiłeś" Jojo Moyes.<ja już poleciłam ją swoim przyjaciółkom i się nią zachwyciły>.
To wzruszająca historia, która sprawi, że zaczniesz zastanawiać...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po prostu rewelacja <3

Po prostu rewelacja <3

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kto z nas nie zna opowieści o pięknej i bestii?


Chyba wszyscy doskonale znamy historię o pięknej Belli, która pokochała bestię i dzięki tej miłości odmieniła ją.

Otóż pani Sarah J. Maas stworzyła książkę inspirowaną tą bajką. Dzięki jej talentowi powstała książka magiczna, pełna fantastycznych stworzeń i legend.
"Dwór cierni i róż" to opowieść o miłości, która potrafi zwalczyć wszelkie różnice i uprzedzenia. O poświęceniu i walce o lepszą przyszłość i świat.

Główną bohaterką tej powieści jest Feyre, silna dziewczyna, która dźwiga na swoich barkach odpowiedzialność za całą swoją rodzinę( ojca i dwie siostry). To ona jest tą, która myśli co zjedzą jutro i za co kupić najpotrzebniejsze rzeczy. Ma dopiero dziewiętnaście lat, a jest najbardziej rozsądna i zaradna ze swoich bliskich. Gdy jej siostry myślą o trwonieniu pieniędzy np. na nowy płaszcz, a ojciec nie robi nic aby utrzymać rodzinę, ona w zniszczonych butach i ubraniach chodzi na polowania, by wykarmić i utrzymać rodzinę.
Poznajemy ją, gdy podczas srogiej zimy zapuszcza się w poszukiwaniu zwierzyny coraz dalej, w pobliże muru, który oddziela ludzkie ziemie od Prythian – krainy zamieszkanej przez czarodziejskie istoty< ras obdarzonych magią i śmiertelnie niebezpiecznych stworzeń, która przed wiekami panowała nad światem>.

Podczas polowania Feyre zabija ogromnego wilka, który tak naprawdę był faerie. Wkrótce w jej chacie zjawia się pochodzący z Wysokiego Rodu Tamlin, w postaci złowrogiej bestii, żądając zadośćuczynienia za ten czyn. Feyre musi wybrać – albo zginie w nierównej walce, albo uda się razem z Tamlinem do Prythian i spędzi tam resztę swoich dni.
Wybór jest oczywisty, dziewczyna podąża z Tamlinem do jego zamku, od samego początku planując ucieczkę.
Wielkie jest jej zdziwienie gdy na miejscu, nie zostaje służącą, a gościem "bestii".
Z dnia na dzień zaczyna przyzwyczajać się do nowego miejsca i Tamlina, z którym początkowe relacje były ciężkie. Jednak dziewczyna zauważa, że z tą krainą coś jest nie tak, pojawiają się niepokojące znaki których nie można już lekceważyć, sam Tamlin zdaje się być nimi przejęty.
Ale co można zrobić, aby to powstrzymać?

"Dwór cierni i róż" to najlepsza książka jaką w tym roku przeczytałam. Szczerze muszę przyznać, że Sarah J.Maas mnie nie zawiodła. Uwielbiam tę powieść i już nie mogę doczekać się kolejnej części. Mogło by się wydawać, że jeśli oparta jest na znanej już wszystkim historii to będzie nudna. Co jest absolutnym błędem, ta książka zaskakuje,wywołuje w czytelniku mnóstwo emocji i chęć sięgnięcia po więcej. Książkę czyta się bardzo przyjemnie i szybko. Język autorki jest świetny, a akcja toczy się w szybkim tępię, nie dając czytelnikowi nawet chwili, aby się nudził. Wszystko w tej książce jest wyważone, romans jest uroczy, a zapowiadana erotyka raczej delikatna. "Dwór cierni i róż" to powieść baśniowa, pełna mrocznych opowieści, które intrygują czytelnika. A w wykreowanym przez autorkę świecie można się zakochać.

Uwielbiam opowieść o Pięknej i Bestii, dlatego ta książka jest dla mnie spełnieniem marzeń :D Gorąco wam ją polecam, na pewno się nie zawiedziecie. A ja z utęsknieniem czekam na drugą część.

Więcej recenzji u mnie na blogu : http://dziewczynazksiazka.blogspot.com/

Kto z nas nie zna opowieści o pięknej i bestii?


Chyba wszyscy doskonale znamy historię o pięknej Belli, która pokochała bestię i dzięki tej miłości odmieniła ją.

Otóż pani Sarah J. Maas stworzyła książkę inspirowaną tą bajką. Dzięki jej talentowi powstała książka magiczna, pełna fantastycznych stworzeń i legend.
"Dwór cierni i róż" to opowieść o miłości, która potrafi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tą książkę czytałam dość dawno temu, ale pamiętam, że wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie.Pamiętam,że miałam sięgnąć po kolejną część, ponieważ byłam bardzo ciekawa dalszych losów bohaterów<zastanawiam się tylko dlaczego tego nie zrobiłam ??? >." Córkę dymu i kości" czytało mi się szybko, pomysł na fabułę i świat przedstawiony w książce podobał mi się. Książkę tą mogę polecić osobom lubiącym książki science fiction:)
Recenzja na moim blogu: http://dziewczynazksiazka.blogspot.com/

Tą książkę czytałam dość dawno temu, ale pamiętam, że wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie.Pamiętam,że miałam sięgnąć po kolejną część, ponieważ byłam bardzo ciekawa dalszych losów bohaterów<zastanawiam się tylko dlaczego tego nie zrobiłam ??? >." Córkę dymu i kości" czytało mi się szybko, pomysł na fabułę i świat przedstawiony w książce podobał mi się. Książkę tą mogę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka " Co jeśli..." trzymała mnie w napięciu do końca, nie domyśliłam się zakończenia <a to plus>.Wywołała u mnie łzy i zmusiła do refleksji NAD KRUCHOŚCIĄ LUDZKIEGO ŻYCIA i nad tym jak losy jednego człowieka mogą wpłynąć na innych. W tej książce nic nie jest takie jak się wydaje.
To moja pierwsza książka tej autorki.Bardzo mi się ona spodobała, dlatego mam w planach zacząć czytać serię oddechy <wiem że seria oddechy była 1 i może powinnam zacząć od niej, ale miałam ochotę na coś jednotomowego i padło na "co,jeśli...">
Niedługo dłuższa recenzja pojawi się na moim blogu http://dziewczynazksiazka.blogspot.com/

Książka " Co jeśli..." trzymała mnie w napięciu do końca, nie domyśliłam się zakończenia <a to plus>.Wywołała u mnie łzy i zmusiła do refleksji NAD KRUCHOŚCIĄ LUDZKIEGO ŻYCIA i nad tym jak losy jednego człowieka mogą wpłynąć na innych. W tej książce nic nie jest takie jak się wydaje.
To moja pierwsza książka tej autorki.Bardzo mi się ona spodobała, dlatego mam w planach...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka mnie zaciekawiła i sięgnę po drugi tom, ale zakończenie mnie zdenerwowało < a konkretnie decyzja bohaterki- jak >
LINK DO MOJEJ RECENZJI : http://dziewczynazksiazka.blogspot.com/2015/10/misja-ivy-amy-engel.html#comment-form

Książka mnie zaciekawiła i sięgnę po drugi tom, ale zakończenie mnie zdenerwowało < a konkretnie decyzja bohaterki- jak >
LINK DO MOJEJ RECENZJI : http://dziewczynazksiazka.blogspot.com/2015/10/misja-ivy-amy-engel.html#comment-form

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cas Lowood odziedziczył po ojcu niezwykły zawód: zabija umarłych.

Ojciec chłopaka został w makabryczny sposób zamordowany przez ducha, którego sam miał uśmiercić. Teraz, uzbrojony w sztylet athame, Cas podróżuje po całym kraju ze swoją matką-czarownicą i potrafiącym wyczuć obecność zjaw kotem. Razem śledzą wątki lokalnych legend, próbując wyplenić co bardziej niebezpieczne upiory ze świata. Gdy przybywają do kolejnego miasta w poszukiwaniu ducha nazywanego przez mieszkańców Anną we Krwi, Cas nie spodziewa się niczego odbiegającego od normy: chce zjawę wyśledzić, zdybać, zabić. Zamiast tego spotyka obłożoną klątwą dziewczynę, istotę z jaką nigdy przedtem się jeszcze nie mierzył.

Główny bohater jest silną i skoncentrowaną na swoim życiowym celu osobą.
Jego celem staje się Anna we Krwi, bohater szuka w szkole odpowiednich osób które mogłyby mu dostarczyć o niej informacji. Oczywiście udaje mu się to i trafia do jej domu, ale nie jest sam.Nie ma zamiaru przy świadkach wchodzić do domu (kto do niego wchodzi już nie wychodzi- zostaje zabity), jednak zostaje do tego zmuszony.Wtedy to po raz pierwszy ją widzi, oszołomiony i bezbronny czeka na śmierć, jednak Anna zabija kogoś innego.Chłopak nie może o tym zapomnieć, zastanawia się dlaczego Anna go oszczędziła (przecież zabijała każdego kto wszedł do jej domu).I oczywiście wraca do domu Anny, chce dokończyć swoje zadanie.Jednak mu się to nie udaje, a duch nie zabija go. Cas postanawia dowiedzieć się co było przyczyną jej śmierci i dlaczego jest inna niż pozostałe duchy, które spotykał, Zaczyna coś do niej czuć, a historia jej śmierci wstrząsa nim. Cas uwalnia ją od klątwy, ale pojawiają się nowe kłopoty.Oboje muszą stawić czoło zabójcy ojca chłopaka (który jest potężnym duchem), gotowi są bronić siebie nawzajem.
Książka kończy się w ciekawym momencie i chętnie przeczytam kolejną część, lecz drugiej części nie przetłumaczono na język polski(zostaje mi tylko angielska wersja) .

Fascynująca i niezwykle oryginalna książka. Autorka idealnie dobrała proporcje romansu i krwawych dodatków.Książka mnie zaciekawiła, to moja pierwsza książka o duchach.Książkę przeczytałam w jeden dzień , bardzo szybko się ją czyta. Nie jest to wymagająca lektura,ale warto po nią sięgnąć.

Cas Lowood odziedziczył po ojcu niezwykły zawód: zabija umarłych.

Ojciec chłopaka został w makabryczny sposób zamordowany przez ducha, którego sam miał uśmiercić. Teraz, uzbrojony w sztylet athame, Cas podróżuje po całym kraju ze swoją matką-czarownicą i potrafiącym wyczuć obecność zjaw kotem. Razem śledzą wątki lokalnych legend, próbując wyplenić co bardziej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Leah zawsze marzyła o tym żeby latać. Mieszkając z matką, którą bardziej niż wychowywanie córki interesowali mężczyźni, dziewczyna oszczędzała każdego dolara, by tylko spełnić swoje marzenie. Teraz, w wieku siedemnastu lat, jest już wystarczająco dobra, by pracować dla pana Halla i pilotować niewielkie, ciągnące za sobą bannery, samoloty. Jednak szczęście Leah nie trwa długo.

Pan Hall umiera i zostawia BIZNES w rękach dwóch synów – powszechnie lubianego Aleca i uzależnionego od adrenaliny Graysona. Dziewczyna nie ma ochoty stać się częścią wojny, którą toczą ze sobą bracia, nie ma jednak wyjścia. Grayson, w którym Leah od lat potajemnie się podkochuje, poznał jej tajemnicę i wykorzystuje ją, by zmusić dziewczynę do współpracy.

Na tą książkę natknęłam się przez przypadek w bibliotece w moim mieście.Wypożyczyłam ją ,bo stwierdziłam ,że nadszedł czas ,żeby przeczytać coś lekkiego.W domu sprawdziłam autorkę i dowiedziałam się, że
Jennifer Echols to amerykańska pisarka tworząca romantyczno-obyczajowe powieści dla młodzieży. Jej książki są już powszechnie znane w Stanach Zjednoczonych, ale i w Polsce - z każdym dniem - rośnie grono jej fanów.
OD RAZU pomyślałam "pewnie to znowu zwykłe romansidło".Wcześniej często unikałam takich lektur, ponieważ myślałam, że nie mają one zbyt wiele do zaoferowania. Jednak w tej książce ważną rolę odgrywa również lotnictwo- co mnie zaciekawiło. Z tym tematem spotkałam się po raz pierwszy i uważam to spotkanie za udane. Obawiałam się, że przez większość czasu będę czytać niezrozumiałe opisy mechaniki i konstrukcji samolotów, ale całe szczęście tak nie było. Autorka wyciągnęła z tej dziedziny odpowiednią dawkę informacji. Akcja toczy się wokół lotniska i samolotów jednak jest to tylko TŁO do burzliwych relacji między bohaterami.

Najbardziej w tej książce zachwyciła mnie główna bohaterka Leah-niesamowita postać, wielowarstwowa i niejednoznaczna. Jest stanowcza i silna, a zarazem zagubiona i podejmująca głupie decyzje. Leah jest bardzo dojrzała jak na swój wiek(18 lat).Było to spowodowane tym, że dziewczyna bardzo szybko musiała nauczyć się dbać o siebie, gdyż matka zajęta była wyjazdami<spędzaniem czasu np. w kasynach> się ze swoimi chłopakami. Zachowanie Leah wydało mi się prawdziwe i rozumiałam ją, gdy poddała się szantażowi Graysona, który starał się wyswatać ją ze swoim bratem. Warunkiem była dalsza możliwość latania, które było najważniejsze w życiu bohaterki. Po zagłębieniu się w lekturę to, że uległa szantażowi wyjaśnia się i wręcz imponuje, bo jak nie podziwiać tak sumiennej i wytrwałej w swoich marzeniach dziewczyny.

Grayson i Alec są głównymi bohaterami męskimi- synami pana HALLA. Chłopcy są bliźniakami, ale każdy ma inny charakter. Po śmierci ich brata i ojca, Alec radzi sobie z tym lepiej natomiast Grayson bardziej to przeżywa.Jest zamknięty w sobie, wybuchowy i często mówi to, co nie powinien. Pomimo swoich wad jest naprawdę świetnym chłopakiem i łatwo się w nim zakochać,a jego troska o brata jest urocza.

"Odlot"to wspaniała opowieść o dorastaniu, rodzinnych relacjach i oczywiście o miłości. O trudnych wyborach i konieczności radzenia sobie z konsekwencjami.
Jest to powieść pełna rozterek, komplikacji i utrudnień, które człowiek nieustannie spotyka na swojej drodze. Moim zdaniem jest to powieść życiowa.
Całość czyta się szybko a język jest PROSTY. Powieść oceniam pozytywnie, uważam ją za miłą odskocznie. Ma małe wady,ale dla mnie nie były one ważne, ponieważ skupiłam się na PLUSIE - głównej bohaterce(uwielbiam silne bohaterki, które się nie poddają i dążą ku swojemu celowi),która jest świetna.

Leah zawsze marzyła o tym żeby latać. Mieszkając z matką, którą bardziej niż wychowywanie córki interesowali mężczyźni, dziewczyna oszczędzała każdego dolara, by tylko spełnić swoje marzenie. Teraz, w wieku siedemnastu lat, jest już wystarczająco dobra, by pracować dla pana Halla i pilotować niewielkie, ciągnące za sobą bannery, samoloty. Jednak szczęście Leah nie trwa...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Główną bohaterką książki jest Kiersten nie jest ona zwykłą dziewczyną. Ścigają ją koszmarne echa wydarzeń sprzed dwóch lat. Od tamtej pory woli unikać zobowiązań, a smutek jest jedynym znanym jej – i dlatego bezpiecznym – uczuciem. W domu pozostawiła demony swojej przeszłości, które do tej pory nie pozwalają jej normalnie żyć. Cały czas ma depresje i zażywa leki, odsunęła się od znajomych i bliskich, wokół siebie postawiła mur, który jest nie do przebicia. Wydarzenia z przed dwóch lat, wciąż są żywe, dopóki nie poznaje Westona. Chłopak jest marzeniem każdej dziewczyny(wysportowany, przystojny), to on postanawia pomóc dziewczynie odnaleźć się na nowo. Niestety, wszystko czego mu brakuje to czas, musi zrobić to szybko, póki nie będzie za późno. Czas nie jest jej sprzymierzeńcem. Choć Wes sądzi, że potrafi ją ocalić, to dając jej wszystko, jednocześnie wszystko zniszczył. Próbował ją ostrzec, ale jak można przygotować się na coś takiego?
Czasami musisz się śmiać, by nie wybuchnąć płaczem. A czasami, gdy myślisz, że to już koniec – to jest dopiero początek…

Utrata to pierwszy tom bestsellerowej, przepełnionej emocjami serii .
Sięgnęłam po tą książkę, ponieważ moją uwagę przykuła okładka :>
Szczerze mówiąc nie nastawiałam się na genialną lekturę(miała to być lekka, niezobowiązująca lektura), jednak książka poruszyła moje serce <3. "Utrata" to książka opowiadająca o niespodziewanej(żadne z bohaterów nie miało w planach się zakochać), wielkiej miłości, nadziei, walce z chorobą i przeszłością. Od książki nie mogłam się oderwać, byłam zaciekawiona jak potoczą się losy bohaterów. Czytało się ją łatwo i przyjemnie.

Książka opowiadana jest z perspektywy Kiersten i Westona na przemian.Co daje nam wgląd w ich uczucia, przemyślenia o danej sytuacji.
Nie macie pojęcia jak bardzo polubiłam nie tylko głównych bohaterów, ale też Gabe i Lise.
Wesa uwielbiam za jego poczucie humoru i podejście do innych ludzi i życia.Choć ma 21 lat jest tak dojrzały, to wspaniale stworzona postać. Kirsten nie da się nie lubić( tylko ona może pomylić drzewo z chłopakiem), uwielbiam jej rozmowy z Wesem , Gabem. Lisa jest trochę zwariowana i sfiksowana na punkcie facetów:) często, także śmieszna. A Gabe jej wytatuowany kuzyn z nieciekawą przeszłością jest taki opiekuńczy, że aż sami chcemy mieć takiego przyjaciela.
Akcja toczy się szybko, a ja od początku byłam zaciekawiona i nie mogłam się oderwać od czytania (chociaż powinnam się uczyć na sprawdzian).
"Utrata" to wspaniała historia, przy której śmiałam się i płakałam jednocześnie.

Główną bohaterką książki jest Kiersten nie jest ona zwykłą dziewczyną. Ścigają ją koszmarne echa wydarzeń sprzed dwóch lat. Od tamtej pory woli unikać zobowiązań, a smutek jest jedynym znanym jej – i dlatego bezpiecznym – uczuciem. W domu pozostawiła demony swojej przeszłości, które do tej pory nie pozwalają jej normalnie żyć. Cały czas ma depresje i zażywa leki, odsunęła...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Aniele, stróżu mój... szeptaliśmy przez setki lat. Myliliśmy się. Teraz to właśnie ONE okazały się naszym największym koszmarem."

Książka "Angelfall" to kolejna książka ukazująca postapokalistyczny świat .I wszystko jest już oczywiste, ziemia pogrąża się w chaosie, giną ludzie, gdyby nie to ,że przyczyną tej zagłady są ANIOŁY. Te które przez wieki uznawano za stróżów, teraz stały się agresorami niosącymi śmierć. Niektóre piękne, inne jakby wyjęte z najgorszych koszmarów, a wszystkie nadludzko potężne.

W podróż po ziemi ogarniętej ciemnością rozpoczynamy z główną bohaterką Penryn. I wraz z rozwojem akcji dowiadujemy się coraz więcej o przedstawionym w książce " świecie po". "Państwa upadły, szpitale, szkoły i urzędy stoją puste, nie działają komórki. Za dnia na ulicach rządzą brutalne gangi, ale kiedy zapada mrok wszyscy wracają do kryjówek, kryjąc się przed grozą Najeźdźców. "
Siedemnastoletnia dziewczyna, wraz z siostrą Paige i chorą psychicznie matką wyruszają w poszukiwania lepszego schronienia. Zrządzeniem losu stają się świadkami walki aniołów.Które na ich oczach obcinają skrzydła swojemu koledze. I wszystko było by dobrze, gdyby nie to, że po rozprawieniu się z aniołem, jeden z nich zauważa je i porywa siostrę Penryn. Dziewczyna wyrusza w desperacki pościg, żeby uratować życie młodszej siostry. Żeby zwiększyć swoje szanse musi zjednoczyć siły ze swoim wrogiem (aniołem który stracił skrzydła- Raffe).Początek znajomości naszych bohaterów w niczym nie przypomina relacji opartej na sympatii, ich pełne złośliwości dialogi mogą powodować chichot. Raffe i Penryn przemierzają jednak wspólnie Kalifornię, niegdyś piękną i słoneczną, dziś kompletnie zniszczoną i wyludnioną, a wszechobecna śmierć niejednokrotnie zagląda im w oczy. Na końcu podróży, w San Francisco, każde z nich stanie przed dramatycznym wyborem.

Główna bohaterka ładna i młoda Penryn to bardzo odpowiedzialna, silna, inteligentna, waleczna i umiejąca o siebie zadbać dziewczyna ma w sobie coś z Katniss z ,,Igrzysk śmierci”. Bohaterka nie dba tylko o siebie, ale o swoich bliskich, szczególnie siostrę,którą za wszelką cenę próbuje odszukać.Nie jest to typowa nastolatka, jest nadto dojrzała jak na swój wiek. W świecie po przetrwała dzięki swoim wyjątkowym zdolnościom -chodziła na kursy samoobrony,potrafi walczyć, oraz jest bardzo sprytna i odważna( nie bacząc na konsekwencje pragnie odzyskać Paige).

Natomiast jej kompan w podróży Raffe to jak na anioła przystało jest zabójczo przystojny, umięśniony i niezwykle atrakcyjny. To typ o którym marzy każda kobieta ( gdyby był człowiekiem). Pod tymi mięśniami kryje się również bardzo opiekuńcza istota ( im więcej czasu spędza z Penryn tym bardziej zaczyna o nią dbać),która nie potrafi zostawić Penryn na pastwę losu(pomaga jej dotrzeć do siostry).Coś miedzy nimi jest, ale oboje nie chcą nawet o tym myśleć -są wrogami i nie mogą pozwolić sobie na uczucia (nawet gdyby się zakochali nie mogli by być razem- anioły nie mogą mieć żon,dziewczyn itp.).

Nie mogę również ominąć matki głównej bohaterki, która jest wprawdzie postacią drugoplanową, ale moim zdaniem to prawdziwy majstersztyk.Jest to kobieta chora psychicznie ( jak dobrze pamiętam chyba na schizofrenię), która przyciąga uwagę czytelnika (wypowiedziami, zachowaniem).To właśnie ONA wzbudza dreszcz i zarazem zafascynowanie u czytelnika.
Pozostali bohaterowie może nie zaznaczają swojej obecności aż tak mocno, ale i nie przemykają niezauważeni.

Książka ta jest bardzo wciągająca. Pochłonęłam ją w jeden dzień i od razu chciałam sięgnąć po więcej. Akcja rozgrywa się bardzo szybko, nie ma momentu na znudzenie. Każdy szczegół jest starannie przemyślany . A wielkimi atutami książki jest klimat, dobrze wykreowane postacie i styl pisania autorki. Myślę ,że wielu czytelnikom przypadnie do gustu, ponieważ nie jest to romansidło (miłość kobiety i anioła) O NIE!!! Susan Ee wnosi świeżość do postapokalicznych powieści. "Angelfall" to książka, która wciągnie cię bez pamięci i sprawi że będziesz chciał przeczytać więcej .
Nie przedłużając gorąco polecam!
PS. Okładka jest śliczna <3

"Aniele, stróżu mój... szeptaliśmy przez setki lat. Myliliśmy się. Teraz to właśnie ONE okazały się naszym największym koszmarem."

Książka "Angelfall" to kolejna książka ukazująca postapokalistyczny świat .I wszystko jest już oczywiste, ziemia pogrąża się w chaosie, giną ludzie, gdyby nie to ,że przyczyną tej zagłady są ANIOŁY. Te które przez wieki uznawano za stróżów,...

więcej Pokaż mimo to