Opinie użytkownika
Na początku nudziło okropnie, na końcu tylko trochę, ale po jednym z moich ulubionych autorów spodziewałam się czegoś więcej.
Bohaterowie płascy, akcja w ogóle niepochłaniająca i momentami z książki wylewający się Świat Dysku, który przecież nie znajduje miejsca na żadnej Długiej czy Krótkiej Ziemi, a już na pewno nie w tak słabym wydaniu.
Szkoda.
Mówią, że noc jest najciemniejsza przed wschodem słońca. Ta książka dowodzi, że to najjaśniej rozbłyska chwila poprzedzająca katastrofę. Niezwykle ciekawe, inne spojrzenie na świat, okrutne, ale czy nieprawdziwe?
Pokaż mimo to
Z tą książką mam lekki problem. Zgadzam się ze wszystkimi jej zarzucanymi schematami i głupotą, ale jednocześnie nie mogę powiedzieć, że nie podobały mi się chwilę z nią spędzone.
Sam pomysł nie jest nowatorski, ale - przynajmniej dla mnie - wciąż ekscytujący, jeśli zostanie w interesujący sposób przedstawiony. Autorzy stwierdzili, że meteoryty, armagedon i 12 bohaterów z...
Niezłe czytadło - to nasuwa mi się zaraz po lekturze.
Nie ukrywam, że spodziewałam się czegoś lepszego, film i manga na podstawie light novel biją oryginał na głowę. O! Pojawiło się. To magiczne słowo - light novel. Przeczytałam ich kilka w życiu i "All you need is kill" utwierdza mnie w przekonaniu, że nie są to "dzieła" dla mnie, mimo że w tematach japońskich jestem...
Uwielbiam fantastykę, ale do tej rodzimej wciąż się przekonuję (z dobrym skutkiem). Żałuję i jednocześnie się cieszę, że tak późno sięgnęłam po "Pana Lodowego Ogrodu". Szkoda, bo straciłam sporo ciekawych dyskusji, ale i dobrze, bo wiem, że czeka mnie jeszcze wiele stron magicznej podróży.
Trwa wojna bogów. Zimna mgła ciągnie za tymi, którzy władają Pieśniami....
Bardzo długo nie mogłam zabrać się do przeczytania tej książki. Mówiłam sobie, że trzeba, ale może jeszcze nie teraz. Może teraz też nie. O, a teraz obiad się gotuje. I jak to często u mnie bywa z tytułami, z których przeczytaniem zwlekam - okazała się genialna.
"Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest...
Czasami mam wrażenie, że dla lektur trzeba byłoby stworzyć osobną kategorię. Często tak ciężko rozpatrywać je w kontekście książek (a czym one niby są?), a za miernik wartości służy to, jak bardzo znużeni jesteśmy czytaniem. Ale niekiedy pojawiają się perełki i nagle słabnie w nas ten bunt wyrażony słowami, że "przecież ja nie będę czytać tego, co mi każą!", ale...
więcej Pokaż mimo to