Profil użytkownika: Biancaa
miasta Kobieta
Biblioteczka
Opinie
Trzynastka...
Kapitol...
Prezydent Snow...
Prezydent Coin...
Katniss Everdeen...
Osaczony, torturowany Peeta Mellark...
Nienawistny Gale...
Biedna, mała Prim...
Haymitch...
Każdy kij ma dwa końce.
Koniec zaparł mi dech w piersiach i, choć niby wszystko dobrze się ułożyło, żal mi tych, którzy przeżyli tak samo jak tych, którzy umarli. Powieść jednak wnosi bardzo dużo...
Mam wrażenie, że "Igrzyska Śmierci" były po prostu czymś w rodzaju wprowadzenia czytelnika w brutalny świat Kapitolu i dystryktów. Za to tutaj, "W pierścieniu ognia" zaczyna się prawdziwa historia. Nie chodzi mi o historię Katniss, ale o historię rebelii i powstań. O możliwość (w zasadzie cień szansy) prowadzenia godnego życia.
Brutalność bardziej straszna, a także...
Nie spodziewałam sie takiego "A"! Tylko o czym w takim razie ma być następna część? Przecież wszystko się wyjaśniło, a taki koniec byłby idealny. Nowy "A" nie bardzo pasuje do fabuły.
Pokaż mimo toAktywność użytkownika Biancaa
Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie
ulubieni autorzy [3]
Ulubione
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie