rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Świetna książka dla ludzi, którzy lubią myśleć, zastanawiać się nad historią i filozofią. Fabuła fantastyczna idealnie wpleciona w świat realny. Choć, czy możemy mieć pewność, który z nich jest realny? Nauka historii i filozofii została przez autorkę świetnie wkomponowana. Mało tu można napisać bez spoilerów, ale po przeczytaniu, długo jej nie zapomnimy.

Świetna książka dla ludzi, którzy lubią myśleć, zastanawiać się nad historią i filozofią. Fabuła fantastyczna idealnie wpleciona w świat realny. Choć, czy możemy mieć pewność, który z nich jest realny? Nauka historii i filozofii została przez autorkę świetnie wkomponowana. Mało tu można napisać bez spoilerów, ale po przeczytaniu, długo jej nie zapomnimy.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Długo się męczyłam by skończyć czytać tą książkę i jestem rozczarowana. Mam wrażenie że została napisana na siłę, byle tylko pociągnąć jakieś wątki z poprzednich książek. O ile wyobraźnię mam wielką i czytając książki najczęściej wyobrażam je sobie w formie filmów tak tutaj przychodziło mi to z niespodziewanym trudem. Cała przedstawiona historia wydała mi się bardziej bajkowa niż fantastyczna. Niektóre sceny przeciągane w nieskończoność. To chyba jedna z najmniej udanych książek Lewis'a.

Długo się męczyłam by skończyć czytać tą książkę i jestem rozczarowana. Mam wrażenie że została napisana na siłę, byle tylko pociągnąć jakieś wątki z poprzednich książek. O ile wyobraźnię mam wielką i czytając książki najczęściej wyobrażam je sobie w formie filmów tak tutaj przychodziło mi to z niespodziewanym trudem. Cała przedstawiona historia wydała mi się bardziej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo ciekawa fabuła. Coś oryginalnego, bez oklepanych schematów. Światy fantasy zostały tu umiejętnie zmieszane z realnym. Ciekawie ukazane postacie i miejscami komiczne dialogi. Nie brakuje też wielkich zwrotów akcji. Szkoda, że "Nigdziebądź" nie jest popularna i mało osób o niej wie. Polecam.

Bardzo ciekawa fabuła. Coś oryginalnego, bez oklepanych schematów. Światy fantasy zostały tu umiejętnie zmieszane z realnym. Ciekawie ukazane postacie i miejscami komiczne dialogi. Nie brakuje też wielkich zwrotów akcji. Szkoda, że "Nigdziebądź" nie jest popularna i mało osób o niej wie. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka i film genialne. Wersja pisana umożliwia nam dogłębne poznanie charakterów postaci, motywów działań itp. Pozycja ta jest klasyką, a przeczytanie jej jest wręcz obowiązkiem.

Książka i film genialne. Wersja pisana umożliwia nam dogłębne poznanie charakterów postaci, motywów działań itp. Pozycja ta jest klasyką, a przeczytanie jej jest wręcz obowiązkiem.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka na swój sposób ciekawa, jednak bardzo schematyczna. Przeciągająca się miejscami akcja sprawia, że mamy ochotę przewrócić te kilka kartek i czytać następne. To, co mnie najbardziej zirytowało to (w moim odczuciu) ogromne podobieństwo świata Narni do świata Śródziemia, stworzonego przez Tolkiena. Wprawdzie Lewis i Tolkiem przyjaźnili się, jednak to dzieła tego drugiego są obasolutną klasyką. Podobieństwo niektórych postaci jak karły-krasnoludy, chodzące i mówiące drzewa-enty itp. Generalnie książka niczym się nie wyróżnia, osobiście nie czułam żadnego napięcia poza jednym momentem a to zdecydowanie za mało. Fanom serii może się spodoba, jednak ode mnie ta pozycja dostaje ocenę 4.

Książka na swój sposób ciekawa, jednak bardzo schematyczna. Przeciągająca się miejscami akcja sprawia, że mamy ochotę przewrócić te kilka kartek i czytać następne. To, co mnie najbardziej zirytowało to (w moim odczuciu) ogromne podobieństwo świata Narni do świata Śródziemia, stworzonego przez Tolkiena. Wprawdzie Lewis i Tolkiem przyjaźnili się, jednak to dzieła tego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Uwielbiam mitologię i antyk. Gdybym miała opisywać wszystkie swoje odczucia to zabrakło by mi miejsca. W każdym razie gorąco polecam.

Uwielbiam mitologię i antyk. Gdybym miała opisywać wszystkie swoje odczucia to zabrakło by mi miejsca. W każdym razie gorąco polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie czytałam jej jako lektury szkolenej. Tzn. omawialiśmy ją ale mnie wystarczyło streszczenie w internecie. Po samą książkę sięgnęłam dpiero później i nie żałuję. To jedna z nielicznych lektur szkolnych które wogóle przeczytałam (po czasie ale jenak) a które mi się podobały. Humor jest właściwie w każdej sytuacji.
Osobiście najbardziej podobała mi się scena pisania listu. "Mocium panie" mnie rozbroiło.
Polecam tą książkę z czystym sumieniem.

Nie czytałam jej jako lektury szkolenej. Tzn. omawialiśmy ją ale mnie wystarczyło streszczenie w internecie. Po samą książkę sięgnęłam dpiero później i nie żałuję. To jedna z nielicznych lektur szkolnych które wogóle przeczytałam (po czasie ale jenak) a które mi się podobały. Humor jest właściwie w każdej sytuacji.
Osobiście najbardziej podobała mi się scena pisania listu....

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Wakacje Mikołajka René Goscinny, Jean-Jacques Sempé
Ocena 7,7
Wakacje Mikołajka René Goscinny, Jean...

Na półkach: , ,

Jedna z wielu spośród książek o Miołajkiu. Różni się jednak tym, że sytuacje, historyjki tu opisane są ze sobą połączone. W pozostałych książkach są opowiadania które nie są ze sobą powiązane jakimś stałym elementem (poza bohaterami, miejscami itp).
Tutaj można wyszczególnić dwie historie składające się z wielu historyjek: wakacje Mikołajka nad morzem z rodzicami i obóz Mikołajka na który jedzie sam.
Kolejną różnicą jest brak szkolnych kolegów głównego bohatera. Tu występują nowi, wakacyjni koledzy - nie mniej zabawni od tych dobrze nam znanych.
Pozycja ta, jest świetnym lekarstwem na nudę i zły humor. Polecam ją wszystkim.

Jedna z wielu spośród książek o Miołajkiu. Różni się jednak tym, że sytuacje, historyjki tu opisane są ze sobą połączone. W pozostałych książkach są opowiadania które nie są ze sobą powiązane jakimś stałym elementem (poza bohaterami, miejscami itp).
Tutaj można wyszczególnić dwie historie składające się z wielu historyjek: wakacje Mikołajka nad morzem z rodzicami i obóz...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Nowe przygody Mikołajka René Goscinny, Jean-Jacques Sempé
Ocena 7,7
Nowe przygody ... René Goscinny, Jean...

Na półkach: , ,

"Nowe Przygody Mikołajka" to zbiór (a raczej księga) nowych opowiadań z życia Mikołajka, chłopca mającego talent do wpadania w kłopoty i przyciągania zabawnych sytuacji. Bohaterowie pozostają ci sami co w poprzednich książkach, każda historyjka jest niezwiązana z poprzednią i następną.
Zadziwiające jest to, że czytałam tą książkę mając może z 11 lat. Powracam do niej teraz po paru latach i wciąż mnie bawi. Wciąż interesuje.
Poszczególne postacie to raczej personifikacje poszczgólnych cech charakteru.
Polecam ją zarówno młodym jak i starym.

"Nowe Przygody Mikołajka" to zbiór (a raczej księga) nowych opowiadań z życia Mikołajka, chłopca mającego talent do wpadania w kłopoty i przyciągania zabawnych sytuacji. Bohaterowie pozostają ci sami co w poprzednich książkach, każda historyjka jest niezwiązana z poprzednią i następną.
Zadziwiające jest to, że czytałam tą książkę mając może z 11 lat. Powracam do niej teraz...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Balsam dla duszy dziewczyny Jack Canfield, Irene Dunlap, Mark Victor Hansen, Patty Hansen
Ocena 6,5
Balsam dla dus... Jack Canfield, Iren...

Na półkach: ,

Bardzo chętnie wracam do tej książki. Jest to zbiór opowiadań będących wspomnieniami dorastających dziewczyn. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Opowiadania podzielone są na kategorie których dotyczą. Tak więc znajdziemy tu wyznania o pierwszej miłości, kompleksach prawie rujnujących życie, trudach porozumienia się z rówieśnikami oraz po prostu o życiu. Te historie o zyciu najbardziej mnie poruszyły. Dużo z nich to wspomnienia dziewczyn które dowiadywały się o śmiertelnej chorobie bliskiej osoby, wyznanie dziewczyny z domu dziecka.
Nie da się powiedzieć jednoznacznie że książka jest:
a)dobra
b)średnia
c)kiepska
Każda opowieść to inna historia (czasem historia całego życia) poruszająca inny temat. Niektóre bawią, niektóre zmuszają do refleksji nad życiem. Czytając historie dziewczyn których rodzice umarli będąc przy nich, historia dziewczyny której najlepsza przyjaciółka zginęła w wypadku, nasuwa się myśl by doceniać ludzi, przedmioty, to co mamy a co jest nam drogie. Jutro możemy to stracić...

Bardzo chętnie wracam do tej książki. Jest to zbiór opowiadań będących wspomnieniami dorastających dziewczyn. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Opowiadania podzielone są na kategorie których dotyczą. Tak więc znajdziemy tu wyznania o pierwszej miłości, kompleksach prawie rujnujących życie, trudach porozumienia się z rówieśnikami oraz po prostu o życiu. Te historie o zyciu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka na podstawie serialu. Mimo, że czas gdy tego typu książki mnie interesowały mam za sobą, to jednak miło wracam do tej serii. Żeby było jasne: jeśli ktoś spodziewa się bestseller'u to niech po to nie sięga.
Wydarzenia opisane są w sposób humorystyczny, czasem absurd danej sytuacji nas powala na łopatki.
Postacie? Co ciekawego można o nich napisać? Dwie nastoletniesiostry bliźniaczki, chłopak który kocha się w jednej z nich bez wzjemności, drugi chłopak w którym kocha się druga siostra i usiłuje zwrócić na siebie jego uwagę, przyjaciółki, szaleni rodzice i sympatyczny... hm... kogut domowy. Taka "pomoc domowa" w postaci wesołego latynosa.
Ogólnie polecam, choć zapewne nie wszystkim przypadnie do gustu.

Książka na podstawie serialu. Mimo, że czas gdy tego typu książki mnie interesowały mam za sobą, to jednak miło wracam do tej serii. Żeby było jasne: jeśli ktoś spodziewa się bestseller'u to niech po to nie sięga.
Wydarzenia opisane są w sposób humorystyczny, czasem absurd danej sytuacji nas powala na łopatki.
Postacie? Co ciekawego można o nich napisać? Dwie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zanim przeczytałam książkę obejrzałam film, który położył mnie na łopatki. Negatywnie. Nie rozumiem jak Peter Facinelli mógł dać się namówić na zagranie w tym filmie. Ale mniejsza o film.
Po książkę sięgnęłam niewiele później w nadziei, że to filmm jest popsuty a książka może się różnić. O, jakże srodze się przeliczyłam.
Historia 17-latki żyjącej we współczesnych Stanach, która poznaje wampira, wilkołaka i ich pokręcone rodzinki/przyjaciół. Brzmi do obrzydzenia banalnie, ale cóż. Czytam dalej. Nie wiem jak przebrnęłam przez tą książkę. Przemyslenia głównej bohterki miały być... sama nie wiem jak autorka chciała je przedstawić ale wyszedł obraz naiwnej nastolatki zakochanej w panu Idealnym. Idealny bo niezwykłej urody, starszy o ponad 100 lat i uwaga: świeci na słońcu! Wszystkie niezbędne cechy. A, i jest nieśmiertelny. Czyli Bella mogłaby być jedną z wielu naiwnych dziewczątek na jego drodze. Ale nie. Mamy przedstawioną piekną, cudowną miłość która wystawiona zostaje na liczne próby. Brzmi banalnie? Bo takie jest.
Saga Meyer zapoczątkowała "wampiromanię". Natychmiast wyrosły nowe książki o tychże istotach, powtały filmy i seriale. W większości jest to samo: trudna miłość: wampir + śmiertelnik.
Postać wampira została sprowadzona do... do czegoś dziwnego. To już nie są niebezpieczne wampiry z "Wywiadu z Wampirem".
Podsmowując: jeśli chcesz ckliwej historii miłosnej obfitującej w "dramatyczne" wydarzenia i piorącej mózg fabułę to wybierz "Zmerzch". Jeśli chcesz coś ambitneg to wybierz cokolwiek innego. Natomiast jeśli lubisz historie o wampirach a jednocześnie nudzą cię tego typu hitorie to wybierz "Wywiad z Wampirem".

Zanim przeczytałam książkę obejrzałam film, który położył mnie na łopatki. Negatywnie. Nie rozumiem jak Peter Facinelli mógł dać się namówić na zagranie w tym filmie. Ale mniejsza o film.
Po książkę sięgnęłam niewiele później w nadziei, że to filmm jest popsuty a książka może się różnić. O, jakże srodze się przeliczyłam.
Historia 17-latki żyjącej we współczesnych Stanach,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Typowa książka fantasy. Okładka zachęca do przeczytania, choć po otworzeniu książki i zagłębieniu się w lekturę tak pięknie już nie jest. Jako fanka głównie filmów- książki trawię głównie przesycone erotyką, bitwami, intrygami, ogólnie akcją.

"Córka Krwawych" obfituje w różnorakie opisy wydarzeń, uczuć i czynności, brakuje jednak akcji. Wartkiej akcji. Z początku można się zainteresować jednak później akcja staje się przewidywalna i zwyczajnie nudna. Oczywiście gusta są różne.

Opisy scen erotycznych zadowalające, w miarę barwni bohaterowie, fabuła trzymająca się kupy. Z początku można mieć problem z wytypowaniem głównego bohatera. Najczęściej pojawia się Deamon, są opisy jego poczynań i przeżyć wewnętrznych. Jednak bardzo dużo jest też informacji o Jeanelle. Większość uczuć i myśli Deamona dotyczy właśnie jej. Wokół Jeanelle kręci się ta historia, choć ona sama stosunkowo nie często pojawia się w powieści.

Ogólnie polecam, choć nie jest to literatura wysokich lotów.

Typowa książka fantasy. Okładka zachęca do przeczytania, choć po otworzeniu książki i zagłębieniu się w lekturę tak pięknie już nie jest. Jako fanka głównie filmów- książki trawię głównie przesycone erotyką, bitwami, intrygami, ogólnie akcją.


"Córka Krwawych" obfituje w różnorakie opisy wydarzeń, uczuć i czynności, brakuje jednak akcji. Wartkiej akcji. Z początku można się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Do przeczytania na pewno zachęcił mnie tytuł i okładka, w takim stylu jaki lubię. Oczywiście od razu skojarzyła mi się, jak pewnie większości czytelników, z "Kodem da Vinci".
Artysta, który zostaje zwerbowany do małego zespołu pewnego bogacza, chcącego stworzyć idealne falsyfikaty nieistniejących szkiców, największych dzieł Leonarda da Vinci i sprzedać je za ogromne pieniądze.
Tak w wielkim skrócie można stworzyć zarys fabułu. W istocie, przedstawionych jest kilka punktów widzenia, z perspektywy różnych bohaterów. Jesteśmy świadkami wydarzeń, oraz odkrywamy, kierujące nimi motywy.
Myślę że takie ukazanie fabuły, z jednej strony jest ciekawe, bo czytelnik nie obserwuje tylko jednego wątku i może poznać przyczyny oraz dowiedzieć się jak dokładnie wyglądała ta czy inna zbrodnia.
Z drugiej strony nie jest to jednak na dłuższą metę dobry pomysł, gdyż od początku książki mamy jasno wyznaczoną granicę pomiędzy "dobrymi" i "złymi" i gdy tylko ma miejsce jakieś przestępstwo, od razu wiadomo kto za tym stoi. l
Mimo to, książka jest warta polecenia. Nie jest długa za to gładko napisana, nie ma w niej 'przestojów' w akcji - cały czas coś się dzieje.
Polecam.

Do przeczytania na pewno zachęcił mnie tytuł i okładka, w takim stylu jaki lubię. Oczywiście od razu skojarzyła mi się, jak pewnie większości czytelników, z "Kodem da Vinci".

Artysta, który zostaje zwerbowany do małego zespołu pewnego bogacza, chcącego stworzyć idealne falsyfikaty nieistniejących szkiców, największych dzieł Leonarda da Vinci i sprzedać je za ogromne...

więcej Pokaż mimo to