Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Polecam wszystkim rodzicom, którzy chcą przekazać wartości chrześcijańskie swoim dzieciom przy okazji czytania ciekawych historii. Myślę, że bardziej dla chłopców. Ja czytałem z siedmiolatkiem.

Polecam wszystkim rodzicom, którzy chcą przekazać wartości chrześcijańskie swoim dzieciom przy okazji czytania ciekawych historii. Myślę, że bardziej dla chłopców. Ja czytałem z siedmiolatkiem.

Można by pomyśleć, że książka jest przeznaczona dla rodziców dzieci zainteresowanych nurtem rodzicielstwa bliskości. Moim zdaniem potencjalne audytorium czytelników jest dużo szersze. Uważam, że każdy człowiek w mniejszym lub większym stopniu styka się z dziećmi i wpływa bezpośrednio i pośrednio na ich wychowanie i na to, jakimi stają się ludźmi. Każdy może być członkiem tej "całej wioski", której potrzeba do wychowania dzieci.

To, na kogo "wyrosną" dzieci, zależy od tego, jakich ludzi spotkają na swojej drodze. Wydaje mi się, że każdy po przeczytaniu tej książki będzie lepszym dorosłym na drodze rozwoju każdego dziecka.

Bardzo dobrze się czyta tę książkę - jest napisana lekko i można odnieść wrażenie, że siedzi się po prostu gdzieś w kawiarni przy jednym stoliku, przy którym rozmawiają o rodzicielstwie i życiu dwie mądre kobiety.

Bardzo polecam!

Można by pomyśleć, że książka jest przeznaczona dla rodziców dzieci zainteresowanych nurtem rodzicielstwa bliskości. Moim zdaniem potencjalne audytorium czytelników jest dużo szersze. Uważam, że każdy człowiek w mniejszym lub większym stopniu styka się z dziećmi i wpływa bezpośrednio i pośrednio na ich wychowanie i na to, jakimi stają się ludźmi. Każdy może być członkiem...

Żałuję, że nie było Akademii Khana, gdy byłem w szkole. Nigdy nie miałem właściwie problemów z matematyką, ale czuję, że "dziury" w podstawach wiedzy z tej dziedziny spowodowały, że nigdy nie pokochałem tej nauki... A myślę, że dzieciaki, które teraz mają do tego dostęp, mają szansę matmę lepiej zrouzumieć i ją polubić.

Sama książka jest bardzo ciekawa i zawiera cenną wiedzę o obecnym systemie edukacji. Salman Khan rozprawia się z pruskim modelem wymyślonym 200 lat temu i pokazuje, jak nowoczesna technologia w prosty i tani sposób może odwrócić edukację do góry nogami. Udowadnia też, że do robienia nowoczesnej edukacji wcale nie potrzeba elektronicznych tablic, laptopów dla każdego ucznia, czy milionowych inwestycji.

To jest dobra lektura dla: rodziców, nauczycieli, uczniów, osób odpowiedzialnych za tworzenie systemu edukacji, dyrektorów szkół i wszystkich zainteresowanych nauczaniem.

Żałuję, że nie było Akademii Khana, gdy byłem w szkole. Nigdy nie miałem właściwie problemów z matematyką, ale czuję, że "dziury" w podstawach wiedzy z tej dziedziny spowodowały, że nigdy nie pokochałem tej nauki... A myślę, że dzieciaki, które teraz mają do tego dostęp, mają szansę matmę lepiej zrouzumieć i ją polubić.

Sama książka jest bardzo ciekawa i zawiera cenną...

Przeczytaliśmy książkę z pięcioletnim synem - w kawałkach. Rozdziały są idealnej długości. Zwykle, gdy czytaliśmy przed snem, po pierwszym przeczytanym mówiłem, że drugi będzie ostatnim, ale synowi tak bardzo się podobało, że kończyliśmy dopiero po trzech lub czterech. Bardzo przyjemna historia opowiadana z punktu widzenia psa rasy malamut. Znakomita książka, przy której świetnie bawi się zarówno rodzic, jak i dziecko.

Przeczytaliśmy książkę z pięcioletnim synem - w kawałkach. Rozdziały są idealnej długości. Zwykle, gdy czytaliśmy przed snem, po pierwszym przeczytanym mówiłem, że drugi będzie ostatnim, ale synowi tak bardzo się podobało, że kończyliśmy dopiero po trzech lub czterech. Bardzo przyjemna historia opowiadana z punktu widzenia psa rasy malamut. Znakomita książka, przy której...

Bardzo krótka książka - wręcz broszura, ale bardzo motywująca i dająca "kopa" w pozytywnym znaczeniu. Krzepiące jest też to, że nawet Rosenbergowi, specowi od NVC, zdarzały się porażki.

Bardzo krótka książka - wręcz broszura, ale bardzo motywująca i dająca "kopa" w pozytywnym znaczeniu. Krzepiące jest też to, że nawet Rosenbergowi, specowi od NVC, zdarzały się porażki.