rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Książka jest naprawdę świetna. Czyta się ją lekko, płynnie, wszystkie wątki są ułożone tak, że się nie pogubimy. Nie czytałam poprzednich dwóch części (czego teraz żałuję), ale nie miałam problemu z odnalezieniem się w fabule. Autor fachowo podszedł do tematu, zarówno gwara, jak i opisy wątków kryminalno-policyjnych są napisane doskonale. Czuję, że mógłby być z tego naprawdę świetny film.

Książka jest naprawdę świetna. Czyta się ją lekko, płynnie, wszystkie wątki są ułożone tak, że się nie pogubimy. Nie czytałam poprzednich dwóch części (czego teraz żałuję), ale nie miałam problemu z odnalezieniem się w fabule. Autor fachowo podszedł do tematu, zarówno gwara, jak i opisy wątków kryminalno-policyjnych są napisane doskonale. Czuję, że mógłby być z tego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam jednym tchem. Bardzo wczułam się w postać głównej bohaterki Magdy i wspólnie z nią przeżywałam jej emocje. Postać Alicji potwornie wkurzająca, niestety są takie kobiety, które nie potrafią znieść przegranej. Całość bardzo zgrabnie napisana. Jedynie zakończenie rozczarowało mnie odrobinę, liczyłam na jakiegoś kopa, jakiś akcent zamykający, ale... może to tylko furtka do następnej części powieści :) Jeśli powstanie część druga, to na pewno po nią sięgnę.

Przeczytałam jednym tchem. Bardzo wczułam się w postać głównej bohaterki Magdy i wspólnie z nią przeżywałam jej emocje. Postać Alicji potwornie wkurzająca, niestety są takie kobiety, które nie potrafią znieść przegranej. Całość bardzo zgrabnie napisana. Jedynie zakończenie rozczarowało mnie odrobinę, liczyłam na jakiegoś kopa, jakiś akcent zamykający, ale... może to tylko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak to po polsku musi być - dużo cierpienia, smutku, przygnębienia, rozpaczy... Przeczytałam całą trylogię, ale przyznaję, że po wielu zachwytach w internecie spodziewałam się czegoś bardziej porywającego.
Historia wciąga, owszem, jednak całość napisana jest tak jakoś niespójnie. Raz scena rozwleczona do granic, a za chwilę streszczenie dalszego życia bohatera w kilku zdaniach. No i cała masa postaci, wiele z nich nosi te same imiona, można się pogubić.
Można przeczytać, ale szału nie robi.

Jak to po polsku musi być - dużo cierpienia, smutku, przygnębienia, rozpaczy... Przeczytałam całą trylogię, ale przyznaję, że po wielu zachwytach w internecie spodziewałam się czegoś bardziej porywającego.
Historia wciąga, owszem, jednak całość napisana jest tak jakoś niespójnie. Raz scena rozwleczona do granic, a za chwilę streszczenie dalszego życia bohatera w kilku...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przepiękny język, czytanie tej powieści było nie lada przyjemnością. A i sama historia okazałą się bardzo wciągająca. Polecam gorąco!

Przepiękny język, czytanie tej powieści było nie lada przyjemnością. A i sama historia okazałą się bardzo wciągająca. Polecam gorąco!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna, jak zawsze. Chętnie przeczytałabym kontynuację "Tajemnicy zielonej teczki", to najlepsze opowiadanie w tym zbiorze.

Świetna, jak zawsze. Chętnie przeczytałabym kontynuację "Tajemnicy zielonej teczki", to najlepsze opowiadanie w tym zbiorze.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka bardzo fajna, na luzie, aż chce się zgłębiać historię. Wszystko zgrabnie opisane, czyta się jednym tchem. Znalazłam jednak sporo błędów ortograficznych, oj nie przyłożył się korektor ;)

Książka bardzo fajna, na luzie, aż chce się zgłębiać historię. Wszystko zgrabnie opisane, czyta się jednym tchem. Znalazłam jednak sporo błędów ortograficznych, oj nie przyłożył się korektor ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka ta to zbiór różnych filozoficznych opowiastek, mniej lub bardziej udanych. Polubiłam pana Valery i pana Calvino, natomiast opowieści pana Henri to taki trochę pijaczkowaty bełkot.
Książka dla myślących nieszablonowo, warto po nią sięgnąć a potem... snuć własne opowiastki ;)

Książka ta to zbiór różnych filozoficznych opowiastek, mniej lub bardziej udanych. Polubiłam pana Valery i pana Calvino, natomiast opowieści pana Henri to taki trochę pijaczkowaty bełkot.
Książka dla myślących nieszablonowo, warto po nią sięgnąć a potem... snuć własne opowiastki ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka jest rzeczywiście bardzo pozytywna. Można się przy niej odprężyć, spędzić leniwe popołudnie. Mnie jednak trochę drażniły powtarzane w nieskończoność afirmacje, jak również niedopracowane dialogi. Ogólnie można przeczytać, ale na fajerwerki nie liczcie.

Książka jest rzeczywiście bardzo pozytywna. Można się przy niej odprężyć, spędzić leniwe popołudnie. Mnie jednak trochę drażniły powtarzane w nieskończoność afirmacje, jak również niedopracowane dialogi. Ogólnie można przeczytać, ale na fajerwerki nie liczcie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie będę streszczać fabuły, bo każdy komentujący robi to samo i w ten sam sposób ;) Napiszę coś innego. Zdaję sobie sprawę, jak wiele trudu autorka włożyła w tę powieść, ale mimo wszystko całą historię uważam za napisaną lekko na siłę. Mamy tu podobny wątek kryminalny, jak w poprzednich częściach, a dodatkowo mnóstwo rozwikłanych tajemnic. Tylko po co ich aż tyle? Dobrze mi było nie wiedzieć aż tak wiele o Natalii i Ninie. Najbardziej podobała mi się część pierwsza trylogii, reszta stopniowo zaczynała mi ciążyć. Jednak bardzo polecam tę lekturę, nie można się przy niej nudzić.

Nie będę streszczać fabuły, bo każdy komentujący robi to samo i w ten sam sposób ;) Napiszę coś innego. Zdaję sobie sprawę, jak wiele trudu autorka włożyła w tę powieść, ale mimo wszystko całą historię uważam za napisaną lekko na siłę. Mamy tu podobny wątek kryminalny, jak w poprzednich częściach, a dodatkowo mnóstwo rozwikłanych tajemnic. Tylko po co ich aż tyle? Dobrze mi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo miła lektura, czyta się szybko a sam pomysł na fabułę naprawdę niezły. Serdecznie polecam!

Bardzo miła lektura, czyta się szybko a sam pomysł na fabułę naprawdę niezły. Serdecznie polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Choć nie ze wszystkim się z Autorką zgadzam to książka jest super fajna, lekko napisana, mądra i pokrzepiająca. W obecnym szaleńczym dążeniu do rodzicielskiej doskonałości miło jest dowiedzieć się, że są jeszcze na tym świecie normalni ludzie i że my też mamy prawo wychowywać swoje dziecko po swojemu.

Choć nie ze wszystkim się z Autorką zgadzam to książka jest super fajna, lekko napisana, mądra i pokrzepiająca. W obecnym szaleńczym dążeniu do rodzicielskiej doskonałości miło jest dowiedzieć się, że są jeszcze na tym świecie normalni ludzie i że my też mamy prawo wychowywać swoje dziecko po swojemu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka specyficzna. Piękna historia rodzinna, fascynujące wątki, jednak całość przeplatana jest nieco przydługimi rozmyśleniami głównego bohatera. Przyznam, że zdarzało mi się opuszczać strony z wewnętrznym monologiem bohatera, bo wywoływały po prostu zniecierpliwienie.
Ale i tak polecam ;)

Książka specyficzna. Piękna historia rodzinna, fascynujące wątki, jednak całość przeplatana jest nieco przydługimi rozmyśleniami głównego bohatera. Przyznam, że zdarzało mi się opuszczać strony z wewnętrznym monologiem bohatera, bo wywoływały po prostu zniecierpliwienie.
Ale i tak polecam ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mnie ta książka nie zachwyciła. Owszem, znalazłam w niej kilka ciekawych informacji, ale musimy brać pod uwagę, że książka dotyczy Stanów Zjednoczonych, a nie Europy i niektóre opisane rośliny czy zwierzęta są dla nas obce. Same opisy są długie i czasami miałam dość czytania o tym, jaka to 3-letnia córka autora jest mądra i bystra, no cudowne dziecko po prostu...
Miałam nieco inne oczekiwania co do tej pozycji, nie jest to porywająca lektura.

Mnie ta książka nie zachwyciła. Owszem, znalazłam w niej kilka ciekawych informacji, ale musimy brać pod uwagę, że książka dotyczy Stanów Zjednoczonych, a nie Europy i niektóre opisane rośliny czy zwierzęta są dla nas obce. Same opisy są długie i czasami miałam dość czytania o tym, jaka to 3-letnia córka autora jest mądra i bystra, no cudowne dziecko po prostu...
Miałam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bajka/fantasy dla dorosłych. Wciąga od początku, czyta się szybko i - mimo pewnych drastycznych momentów - wzrusza i zastanawia. Nie jest to wybitne dzieło, ale fajnie się czyta.

Bajka/fantasy dla dorosłych. Wciąga od początku, czyta się szybko i - mimo pewnych drastycznych momentów - wzrusza i zastanawia. Nie jest to wybitne dzieło, ale fajnie się czyta.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dużo w tej książce wodolejstwa, mnóstwo przydługich opisów które nic nie wnoszą. Sama postać Humboldta niezwykła, ale czyta się to wszystko okropnie... Dla prawdziwych pasjonatów przyrody i biografii.

Dużo w tej książce wodolejstwa, mnóstwo przydługich opisów które nic nie wnoszą. Sama postać Humboldta niezwykła, ale czyta się to wszystko okropnie... Dla prawdziwych pasjonatów przyrody i biografii.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie zachwyciła mnie ta książka. Momentami zabawna, ale w większości nudnawa, okraszona przepisami, które niekoniecznie są tu potrzebne. Miałam wrażenie, że opis z tyłu książki był ciekawszy niż sama treść, w dodatku nie do końca odpowiadał temu, co znajdziemy w książce. Takie tam czytadełko.

Nie zachwyciła mnie ta książka. Momentami zabawna, ale w większości nudnawa, okraszona przepisami, które niekoniecznie są tu potrzebne. Miałam wrażenie, że opis z tyłu książki był ciekawszy niż sama treść, w dodatku nie do końca odpowiadał temu, co znajdziemy w książce. Takie tam czytadełko.

Pokaż mimo to

Okładka książki Hygge. Duński przepis na szczęście. Najskuteczniejsza filozofia wychowania Jessica Alexander, Iben Dissing Sandahl
Ocena 6,9
Hygge. Duński ... Jessica Alexander, ...

Na półkach:

Książka bardzo mądra, a rady w niej zawarte można, a nawet trzeba, zastosować w stosunku do dzieci, jak i do siebie. Duński sposób wychowywania dzieci jest raczej dla ludzi otwartych, chcących zmienić najpierw samych siebie i swoje podejście do życiowych spraw, a potem chcących tę wiedzę przekazać dzieciom. Pozycja naprawdę warta przeczytania, polecam serdecznie.

Książka bardzo mądra, a rady w niej zawarte można, a nawet trzeba, zastosować w stosunku do dzieci, jak i do siebie. Duński sposób wychowywania dzieci jest raczej dla ludzi otwartych, chcących zmienić najpierw samych siebie i swoje podejście do życiowych spraw, a potem chcących tę wiedzę przekazać dzieciom. Pozycja naprawdę warta przeczytania, polecam serdecznie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Powieść jest cudowna, czyta się ją jednym tchem, dosłownie. Cała historia jest zaskakująca, przepełniona ciepłem i humorem, choć nie pozbawiona jest momentów wyciskających łzy. Pozycja warta przeczytania, w dodatku jest z gatunku tych, do których się wraca.

Powieść jest cudowna, czyta się ją jednym tchem, dosłownie. Cała historia jest zaskakująca, przepełniona ciepłem i humorem, choć nie pozbawiona jest momentów wyciskających łzy. Pozycja warta przeczytania, w dodatku jest z gatunku tych, do których się wraca.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka napisana lekko, bardzo dobrze i przyjemnie się ją czyta. Pani Ewa fascynowała mnie od zawsze, to bardzo dobra aktorka, a do tego piękna, inteligentna i wrażliwa kobieta.
Autor bardzo ciekawie przedstawił postać Ewy Kasprzyk, bez zadęcia, bez zbędnego obciążenia, po prostu wyłania nam się kobieta pełna uczuć i sprzeczności, emocjonalna i bardzo interesująca. Na deser mamy przepiękne zdjęcia Pani Ewy, bardzo naturalne i naprawdę piękne!

Książka napisana lekko, bardzo dobrze i przyjemnie się ją czyta. Pani Ewa fascynowała mnie od zawsze, to bardzo dobra aktorka, a do tego piękna, inteligentna i wrażliwa kobieta.
Autor bardzo ciekawie przedstawił postać Ewy Kasprzyk, bez zadęcia, bez zbędnego obciążenia, po prostu wyłania nam się kobieta pełna uczuć i sprzeczności, emocjonalna i bardzo interesująca. Na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Autorka ponoć wzorowała się na Joannie Chmielewskiej, ale nic z tego nie wyszło. Chmielewska to mistrzyni pióra, jej powieści aż skrzą się od humoru i niesamowitych historii. A tę książkę określiłabym jako mało interesującą, którą ciężko się czyta, mało ciekawą a wręcz nudną. Zaprzestałam czytania w połowie, bo już naprawę ciężko mi było się do niej zmusić.

Autorka ponoć wzorowała się na Joannie Chmielewskiej, ale nic z tego nie wyszło. Chmielewska to mistrzyni pióra, jej powieści aż skrzą się od humoru i niesamowitych historii. A tę książkę określiłabym jako mało interesującą, którą ciężko się czyta, mało ciekawą a wręcz nudną. Zaprzestałam czytania w połowie, bo już naprawę ciężko mi było się do niej zmusić.

Pokaż mimo to