-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński9
Biblioteczka
Świetny dialog z baśniami i słowiańską tradycją. W formie opowiadań sprawdza się idealnie.
Świetny dialog z baśniami i słowiańską tradycją. W formie opowiadań sprawdza się idealnie.
Pokaż mimo toSapkowski nie zwalnia tempa: po świetnym początku sagi, "Czas Pogardy" jest świetną kontynuacją, którą czyta się tak samo szybko i przyjemnie jak poprzedniczki.
Sapkowski nie zwalnia tempa: po świetnym początku sagi, "Czas Pogardy" jest świetną kontynuacją, którą czyta się tak samo szybko i przyjemnie jak poprzedniczki.
Pokaż mimo toZ trudem skończyłam, mam do niej sentyment, ale niestety tylko ze względu na film - podział na jakby dwie odrębne części ani trochę nie dynamizuje powieści, czyta się ciężko, jednak "Powrót króla" ma chyba jedno z najlepszych zakończeń, jakie kiedykolwiek czytałam.
Z trudem skończyłam, mam do niej sentyment, ale niestety tylko ze względu na film - podział na jakby dwie odrębne części ani trochę nie dynamizuje powieści, czyta się ciężko, jednak "Powrót króla" ma chyba jedno z najlepszych zakończeń, jakie kiedykolwiek czytałam.
Pokaż mimo toSapkowski po świetnych zbiorach opowiadań rozpoczyna sagę z wysokiego C - w swoim stylu nadaje światu Geralta tyle smaku, ile powinien mieć (zdecydowanie bardziej gorzkiego niż słodkiego). Po skończeniu ma się ochotę od razu sięgnąć po następną część.
Sapkowski po świetnych zbiorach opowiadań rozpoczyna sagę z wysokiego C - w swoim stylu nadaje światu Geralta tyle smaku, ile powinien mieć (zdecydowanie bardziej gorzkiego niż słodkiego). Po skończeniu ma się ochotę od razu sięgnąć po następną część.
Pokaż mimo toNajlepsza część z trylogii, najbardziej przystępna. Treść bez zarzutu, forma - nieco gorzej.
Najlepsza część z trylogii, najbardziej przystępna. Treść bez zarzutu, forma - nieco gorzej.
Pokaż mimo toNiestety, długo się rozkręca, przedstawiony świat jest niesamowity, bohaterowie świetni, ale nie czyta się tego zbyt lekko.
Niestety, długo się rozkręca, przedstawiony świat jest niesamowity, bohaterowie świetni, ale nie czyta się tego zbyt lekko.
Pokaż mimo toStrata czasu. Okropne zwieńczenie okropnej serii.
Strata czasu. Okropne zwieńczenie okropnej serii.
Pokaż mimo toFantastyka w najlepszym wydaniu. Zwroty akcji od samego początku, łzy, emocje, czyta się z zapartym tchem.
Fantastyka w najlepszym wydaniu. Zwroty akcji od samego początku, łzy, emocje, czyta się z zapartym tchem.
Pokaż mimo toBardzo przyjemna książka, lekki, bajkowy wstęp do "Władcy pierścieni".
Bardzo przyjemna książka, lekki, bajkowy wstęp do "Władcy pierścieni".
Pokaż mimo toPierwsza samodzielnie przeczytana książka, nie pamiętam, ile dokładnie miałam wtedy lat (pewnie około 6), odczuwam wobec niej ogromny sentyment.
Pierwsza samodzielnie przeczytana książka, nie pamiętam, ile dokładnie miałam wtedy lat (pewnie około 6), odczuwam wobec niej ogromny sentyment.
Pokaż mimo to
Akcja nabiera tępa, Martin zaskakuje jeszcze bardziej niż w "Grze o Tron". Fabuła nabiera tępa, wydarzenia zyskują na wadze i podniosłości - gra zaczyna się toczyć o coraz wyższą stawkę. Nawet nie zauważa się, kiedy to ośmiusetstronowe dzieło się kończy.
Akcja nabiera tępa, Martin zaskakuje jeszcze bardziej niż w "Grze o Tron". Fabuła nabiera tępa, wydarzenia zyskują na wadze i podniosłości - gra zaczyna się toczyć o coraz wyższą stawkę. Nawet nie zauważa się, kiedy to ośmiusetstronowe dzieło się kończy.
Pokaż mimo to