rozwiń zwiń
marycha500

Profil użytkownika: marycha500

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 8 lata temu
4
Przeczytanych
książek
7
Książek
w biblioteczce
3
Opinii
19
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| 2 cytaty
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Poznając główną bohaterkę, Zuzannę, nie spodziewałam się, że jej losy będą aż tak intrygujące. Zapowiadało się przecież banalnie…
Rodzice Zuzanny zginęli tragicznie w wypadku a ona sama wychowywana była przez ukochaną babcię, która była jej autorytetem. Ta niezwykle wyrozumiała osoba z wielkim sercem, która w czasie wojny straciła najbliższych, zmarła nagle na zawał. Dla Zuzanny było to niesamowicie bolesnym ciosem. Dodatkowo wróciły wspomnienia z czasów studenckich, kiedy to pewien chłopak zabawił się jej uczuciami, przez co Zuza zamknęła się w sobie. Nie dopuszczała myśli o stałym, poważnym związku. Obawiała się kolejnej zdrady. Bojąc się zaangażowania, od kilku lat trwała w związku bez miłości. Mimo że bohaterka przyzwyczaiła się do samotności, doskwierał jej brak rodziny i ukochanej osoby. Co więcej, jej kariera utknęła w martwym punkcie. Pracowała jako dziennikarka w plotkarskim magazynie tylko po to, by zapewnić sobie dostatnie życie. Na bok odeszły ambicje i poczucie marnowania czasu na redagowanie plotek dotyczących rodzimych celebrytów.
Nadchodzi jednak pora, by coś zmienić. Zuzanna stwierdza, że „czasami w życiu potrzebny jest kubeł zimnej wody na głowę”. Jej życie, przypominające letarg, zmienia się w jednej chwili. Z nieznanego adresu dostaje maila z informacją o zamordowaniu angielskiego szlachcica i zachętą do zajęcia się tą sprawą. Tego samego dnia dowiaduje się również, że odziedziczyła po nim spadek i staje się właścicielką malowniczej posiadłości na Mazurach. Zaintrygowana zaistniałą sytuacją opuszcza Warszawę, by w samotności udać się nad krainę jezior. Przepełniona nadzieją odnalezienia odpowiedzi na nurtujące ją pytania nie przypuszcza nawet jak wielką rolę w jej życiu odegra owa podróż. Nieco zagubiona bohaterka dzieli się wiadomościami o majątku z dwójką przyjaciół – Blanką i Olgierdem. Ci wspierają ją i starają się pomóc jak tylko mogą.
Z biegiem czasu w życiu Zuzy pojawiają się nowe osoby a ona sama poznaje historię swoich przodków, o której nigdy nie śniła. Wraz z zagłębianiem się w tajemnice rodziny, nie może oprzeć się wrażeniu, że grozi jej niebezpieczeństwo. Dziwne zbiegi okoliczności i symbol węża jako nieskończoności to tylko niektóre z przesłanek.
Wraz z rozwojem akcji bohaterka przekona się czy piękne miejsce może być przeklęte i czy nad jej rodziną ciąży fatum. Czy pozna kto z najbliższego otoczenia jest przyjacielem, a kto śmiertelnym wrogiem?
Niewątpliwie „Przebudzenie” to powieść warta przeczytania. Autorka sprytnie wplotła motyw zjawisk nadprzyrodzonych i elementy legendy. Tym samym jej opowieść staje się jedyną w swoim rodzaju. Od samego początku trzyma w napięciu, które nie opuszcza czytelnika ani na chwilę. Choć jest to powieść obyczajowa wciąga jak dobry kryminał - do samego końca nie wiadomo kto tak naprawdę jest kim i czy główna bohaterka dozna tytułowego przebudzenia.

Poznając główną bohaterkę, Zuzannę, nie spodziewałam się, że jej losy będą aż tak intrygujące. Zapowiadało się przecież banalnie…
Rodzice Zuzanny zginęli tragicznie w wypadku a ona sama wychowywana była przez ukochaną babcię, która była jej autorytetem. Ta niezwykle wyrozumiała osoba z wielkim sercem, która w czasie wojny straciła najbliższych, zmarła nagle na zawał. Dla...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Spośród wielu książek na bibliotecznej półce szczególną uwagę przykuła mi jedna okładka. Delikatne kolory: pudrowy róż w tle, kremowe filiżanki i kontrastujący z nimi kwiat dalii. Obraz ten przywodzi na myśl wieczorne rozmowy w gronie najbliższych przy kubku aromatycznej herbaty i kawałku czekoladowego ciasta. Dodatkowo sam tytuł sugeruje, że nie będzie to smutna historia jakich wiele, lecz coś napawającego optymizmem. I takie właśnie jest. Katarzyna Michalak przedstawiła historię czterech kobiet w nietypowy sposób. Podzieliła książkę na cztery części, z których każda odpowiada poszczególnym porom roku. Czytając pierwsze opowiadanie, nie da się nie zauważyć, że oprócz tematu miłości kluczową rolę odgrywa kuchnia. Na końcu rozdziału na czytelnika czeka miła niespodzianka. Autorka przygotowała mini książkę kucharską inspirowaną daniami, które przyrządzała Liliana - jedna z bohaterek. Taką samą formę mają pozostałe części książki. Poprzez tę formułę czytelnik odnosi wrażenie, że pisarka kładzie szczególny nacisk na gotowanie i goszczenie przyjaciół. Chce przez to pokazać, że podczas biesiady z najbliższymi zacieśniają się nasze więzy i tworzy się okazja do bliższego poznania siebie nawzajem. "Przepis na szczęście" to niewątpliwie historia z przesłaniem. Pokazuje, że źródło prawdziwego szczęścia tkwi w najprostszych rzeczach m.in. w życzliwej atmosferze spokojnego domu. Jest to książka dla wszystkich, zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Czytając ją, można dowiedzieć się, jak wybaczyć raniące słowa, przeszłe krzywdy i wypłakane łzy. Krótko mówiąc, jest po to, "żeby w trudach życia dojrzeć mrugające światełko szczęścia", dlatego warto po nią sięgnąć.

Spośród wielu książek na bibliotecznej półce szczególną uwagę przykuła mi jedna okładka. Delikatne kolory: pudrowy róż w tle, kremowe filiżanki i kontrastujący z nimi kwiat dalii. Obraz ten przywodzi na myśl wieczorne rozmowy w gronie najbliższych przy kubku aromatycznej herbaty i kawałku czekoladowego ciasta. Dodatkowo sam tytuł sugeruje, że nie będzie to smutna historia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Sklepy cynamonowe" to zbiór opowiadań o niesamowitym klimacie. Jest to dzieło specyficzne - na pozór może wydawać się zwykłą historią, jakich wiele, jednak po głębszej analizie czytelnik może odkryć ukryte dno. Zadziwiający jest fakt, na jak wiele sposobów można interpretować te jakże tajemnicze opowiadania. Wszystko to za sprawą konstrukcji rzeczywistości jakby we śnie przez co z pozoru zwyczajny świat w oczach dziecka nabiera zupełnie innego - magicznego i tajemniczego wymiaru.

"Sklepy cynamonowe" to zbiór opowiadań o niesamowitym klimacie. Jest to dzieło specyficzne - na pozór może wydawać się zwykłą historią, jakich wiele, jednak po głębszej analizie czytelnik może odkryć ukryte dno. Zadziwiający jest fakt, na jak wiele sposobów można interpretować te jakże tajemnicze opowiadania. Wszystko to za sprawą konstrukcji rzeczywistości jakby we śnie...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika marycha500

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


Katarzyna Michalak Przepis na szczęście Zobacz więcej
Katarzyna Zyskowska Przebudzenie Zobacz więcej
Katarzyna Zyskowska Przebudzenie Zobacz więcej
Katarzyna Michalak Przepis na szczęście Zobacz więcej
Katarzyna Zyskowska Przebudzenie Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
4
książki
Średnio w roku
przeczytane
0
książek
Opinie były
pomocne
19
razy
W sumie
wystawione
3
oceny ze średnią 8,3

Spędzone
na czytaniu
16
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
0
minut
W sumie
dodane
2
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]