Cytaty
Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
(...) ludzie mają wrodzony talent do wybierania właśnie tego, co dla nich najgorsze.
Przyjaźń rodzi się w momencie, gdy jedna osoba mówi do drugiej: "Co? Ty też? Myślałem, że tylko ja".
Wiesz... gdy się jest bardzo smutnym, lubi się zachody słońca...
- Okay - powiedział, gdy minęła cała wieczność. - Może "okay" będzie naszym "zawsze". - Okay - zgodziłam się.
W miarę jak czytał, zakochiwałam się w nim tak, jakbym zapadała w sen: najpierw powoli, a potem nagle i całkowicie.
-Czasami ludzie nie rozumieją wagi obietnic, gdy je składają - wyjaśniłam. Isaac spojrzał na mnie ze zdumieniem. - No jasne, oczywiście. Ale i tak należy ich dotrzymywać. Na tym polega miłość. Miłość to dotrzymywanie obietnic wbrew wszystkiemu.
-Co robisz w niedzielny wieczór?- zapytał z uśmiechem. Prychnęłam. Niechcący. -Zapraszasz na kolację? -Hardziejesz. Podoba mi się to, Aniele. -Nie interesuje mnie, co ci się podoba. Nigdzie z tobą nie pójdę. Na żadną randkę. Zaraz, zaraz, nazwałeś mnie ANIOŁEM? -Bo co? -Bo mi się to nie podoba. Uśmiechnął się. -Trudno, tak zostanie.
Zawsze uważałem, że najpiękniejsi ludzie, naprawdę piękni w środku i na zewnątrz, to tacy, którzy nie są świadomi swojego wpływu.[..] Ci, którzy rozprzestrzeniają swoje piękno, chwalą się, marnują to, co mają. Ich piękno jest ulotne. to tylko skorupa, ukrywająca ciemność i pustkę." (tłum.)
Cholernie trudno zachować godność, gdy wschodzące słońce jest zbyt jaskrawe dla twoich gasnących oczu.
-Jesteś dupkiem. Mówił... ci to ktoś wcześniej? -Och, Kotek, każdego dnia mojego błogosławionego życia.
-Daemon, to nie był zwykły szaleniec. -O to teraz jesteś ekspertem od szurniętych ludzi? -Miesiąc z tobą i odnoszę wrażenie, że mam już doktorat w tej dziedzinie.
Słowa to najpotężniejsze narzędzie. Proste i zazwyczaj niedoceniane. Potrafią leczyć. Potrafią niszczyć.
,,Ale jedno wiem: kiedy naukowcy z przyszłości zawitają w moim domu z mechanicznymi oczami i każą mi je wypróbować, powiem im, żeby się odwalili, bo nie chcę oglądać świata bez niego.