-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Biblioteczka
2015-01-25
Powieść robi niesamowite wrażenie, budzi silne emocje. Podążając za bohaterem można głęboko poczuć bezradność, bezsilność, frustrację czy wręcz w pewnych momentach rozpacz. Myślę, że sporo osób doświadcza czasem takiej sytuacji, kiedy nie można zrobić niczego, żeby przybliżyć się do celu, bo wszystkie dotychczasowe próby okazały się nieskuteczne, a my ciągle w tym samym miejscu.
Smutne jest to, że czasami inne osoby przyczyniają się do takiego obrotu sprawy, czasami z premedytacją. Kafka świetnie to pokazuje.
Powieść robi niesamowite wrażenie, budzi silne emocje. Podążając za bohaterem można głęboko poczuć bezradność, bezsilność, frustrację czy wręcz w pewnych momentach rozpacz. Myślę, że sporo osób doświadcza czasem takiej sytuacji, kiedy nie można zrobić niczego, żeby przybliżyć się do celu, bo wszystkie dotychczasowe próby okazały się nieskuteczne, a my ciągle w tym samym...
więcej mniej Pokaż mimo to
Świetnie pokazane, jak ludzie mocno koncentrują się na swoich kompleksach, jacy są neurotyczni i wszystko analizują z perspektywy SIEBIE.
Wniosek: jak trudno o obiektywizm. Szkoda. Bo z tego powodu tak trudno dostrzec świat, takim jaki jest. Widzimy tylko świat, jakim jest dla nas :-(
Świetnie pokazane, jak ludzie mocno koncentrują się na swoich kompleksach, jacy są neurotyczni i wszystko analizują z perspektywy SIEBIE.
Wniosek: jak trudno o obiektywizm. Szkoda. Bo z tego powodu tak trudno dostrzec świat, takim jaki jest. Widzimy tylko świat, jakim jest dla nas :-(
Mam poczucie, że Autorka leczy swoje kompleksy nabijając się z innych, jej zdaniem "prostszych od niej", że niby ona taka bystacha i wzniosłe wartości wyznaje, a wokół tyle bagna. To nie jest fajny sposób na poprawianie sobie samooceny.
A tak przy okazji, widziałem ostatnio, że Autorka postanowiła również śpiewać! No i oczywiście o czym śpiewa (czy raczej udaje, że śpiewa),
naturalnie nabija się z tzw. "plebsu". Może przydało by się więcej refleksji na temat tego, dlaczego niektórzy ludzie mają trudną sytuację życiową. A nie tylko puste, złośliwe nabijanie się z nich!
Mam poczucie, że Autorka leczy swoje kompleksy nabijając się z innych, jej zdaniem "prostszych od niej", że niby ona taka bystacha i wzniosłe wartości wyznaje, a wokół tyle bagna. To nie jest fajny sposób na poprawianie sobie samooceny.
A tak przy okazji, widziałem ostatnio, że Autorka postanowiła również śpiewać! No i oczywiście o czym śpiewa (czy raczej udaje, że...
Dobrze pokazana sytuacja, w której konwenanse niszczą komuś życie, ograniczają swobodę wyboru, uniemożliwiają szczęście.
Dobrze pokazana sytuacja, w której konwenanse niszczą komuś życie, ograniczają swobodę wyboru, uniemożliwiają szczęście.
Pokaż mimo to
Wizja podporządkowania człowieka narzuconym zasadom, nawet wówczas, gdy ich stosowanie traci sens. Bardzo smutny obraz tego, co mogłoby się nam przydarzyć.
W moim odczuciu główny bohater jest strasznie samotny. Nie ma oparcia w nikim, nie może swobodnie wyrażać swoich myśli, emocji.
Wizja podporządkowania człowieka narzuconym zasadom, nawet wówczas, gdy ich stosowanie traci sens. Bardzo smutny obraz tego, co mogłoby się nam przydarzyć.
W moim odczuciu główny bohater jest strasznie samotny. Nie ma oparcia w nikim, nie może swobodnie wyrażać swoich myśli, emocji.
Zawsze mnie ciekawiło, co ludzie opowiadają podczas rozmów z psychiatrą.
Tutaj można znaleźć treść takich rozmów. Pacjenci są bardzo różni, i są dosyć dobrze scharakteryzowani. Personel oddziału psychiatrycznego również jest ciekawie przedstawiony. Sporo przykładów, jak oczarować kobietę poprzez spełnianie jej oczekiwać co do jej wyjątkowości, jak można manipulować, wpędzać w poczucie winy.
Zawsze mnie ciekawiło, co ludzie opowiadają podczas rozmów z psychiatrą.
Tutaj można znaleźć treść takich rozmów. Pacjenci są bardzo różni, i są dosyć dobrze scharakteryzowani. Personel oddziału psychiatrycznego również jest ciekawie przedstawiony. Sporo przykładów, jak oczarować kobietę poprzez spełnianie jej oczekiwać co do jej wyjątkowości, jak można manipulować, wpędzać...
W książce jest bardzo dużo przykładów z życia, odniesień do konkretnych sytuacji. Dzięki temu łatwo jest zastosować opisywane strategie.
Bardzo przystępnie napisana. Polecam :-)
W książce jest bardzo dużo przykładów z życia, odniesień do konkretnych sytuacji. Dzięki temu łatwo jest zastosować opisywane strategie.
Pokaż mimo toBardzo przystępnie napisana. Polecam :-)