Adriennne

Profil użytkownika: Adriennne

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 5 lata temu
87
Przeczytanych
książek
95
Książek
w biblioteczce
2
Opinii
8
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Ta książka jest spokojna... Tak jak "lawendowy pokój" wymaga spokoju i skupienia. Najlepiej czytać ją w samotności, kiedy nikt nie może przerwać przyjemności czytania.

Ta książka traktuje o pragnieniu. Pragnieniu miłości, bliskości drugiej osoby, poznania samego siebie. Pragnieniu odczuwanym w każdym wieku.

Ja czytałam tę książkę z podkładem muzycznym w postaci nuconych, wspominanych lub granych przez główna bohaterkę dźwięków "Hiro de la Luna" i "Libertango". To był idealny podkład muzyczny.

Ta książka jest spokojna... Tak jak "lawendowy pokój" wymaga spokoju i skupienia. Najlepiej czytać ją w samotności, kiedy nikt nie może przerwać przyjemności czytania.

Ta książka traktuje o pragnieniu. Pragnieniu miłości, bliskości drugiej osoby, poznania samego siebie. Pragnieniu odczuwanym w każdym wieku.

Ja czytałam tę książkę z podkładem muzycznym w postaci nuconych,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Życzenistość.
Słowo Maxa Jordana, które tak podobało się Samy. Dla mnie oznacza rzeczywistość wypełnioną życzeniami.

Życzenistość.
to słowo dobrze "smakuje" na języku (Szczególnie z połączeniem smaku cierpkiego wina)

Generalnie "połykam" książki. Najczęściej takie które są oderwaniem od rzeczywistości, ale nic nie wnoszą. Ot, historyjki, które czyta się w jeden dzień/wieczór/noc.
Ta książka jest inna...
Czytałam ją ponad tydzień. Nie z braku czasu (dla książki jestem w stanie zarwać noc).
Ta książka jest powolna. Wymaga zamyślenia.
Jest nieśpieszna jak podróż Jeana Perdu. Dla niektórych pewnie będzie książką spóźnioną lecz konieczną (również jak podróż Jean'a).

To dobra książką.
W zalewie pracy, wiadomości i bylejakich książek pochłanianych z potrzeby oderwania od rzeczywistości, ta skromna książka pachnąca polami lawendy jest wytchnieniem.
Zastanowieniem.

Tęsknotą za życzenistością.

Życzenistość.
Słowo Maxa Jordana, które tak podobało się Samy. Dla mnie oznacza rzeczywistość wypełnioną życzeniami.

Życzenistość.
to słowo dobrze "smakuje" na języku (Szczególnie z połączeniem smaku cierpkiego wina)

Generalnie "połykam" książki. Najczęściej takie które są oderwaniem od rzeczywistości, ale nic nie wnoszą. Ot, historyjki, które czyta się w jeden...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika Adriennne

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


Victoria Aveyard Wojenna burza Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
87
książek
Średnio w roku
przeczytane
8
książek
Opinie były
pomocne
8
razy
W sumie
wystawione
6
ocen ze średnią 7,7

Spędzone
na czytaniu
670
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
11
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]