Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Naprawdę dobra książka napisana przez rapera pod pseudonimem ,,Kali", który zaskakuje swoim talentem pisarza już nie pierwszy raz.

Z początku, przyznam się szczerze, byłam nastawiona na delikatne rozczarowanie i z takim też się spotkałam. Klimat południowej Polski, brutalnego i bezlitosnego życia ulicy trochę mnie przeraził. Dialogi wypełnione przekleństwami po brzegi, swoją treścią obejmowały jedynie tematy przestępstw, narkotyków i innych używek. Od razu zauważyłam, że to nie mój gust książkowy, ale jeżeli już zaczęłam, to chciałam skończyć.

Dzięki Bogu, że tak zrobiłam.
W pewnym momencie zauważyłam, że z każdą kolejną stroną lektura wciąga mnie coraz bardziej i bardziej. Ukłucia rozczarowania zniknęły bezpowrotnie, bo utonęłam w przeplatających się ze sobą wątkach Kamili Wójtowicz, Szybkiego i oczywiście Krime'a, które przez każdy kolejny rozdział zazębiały się ze sobą w niebanalny sposób.
Te wszystkie małe zaskoczenia, zbrodnie, zwroty akcji i oczywiście (to, co urzekło mnie najbardziej) niesamowity spryt przy naprawie kolejnych problemów i szukaniu kolejnych dróg ucieczki (Krime) i dochodzeniu, szukaniu rozwiązań zagadki (Szybki)- wszystko, co powinno być w dobrej powieści kryminalnej.

W ,,Krime Story" świetnie ukazany został obraz ulicznego życia, który przecież nie musi być przyjemny ani ładnie wyglądać. Bez owijania w bawełnę, Marcin przedstawił taką rzeczywistość, trochę brutalną, nieobliczalną, bezlitosną, ale prawdziwą. Nie każdy miał z nią styczność, jednak wszyscy powinni mieć świadomość jej istnienia, by do końca nie dać sobie mydlić oczu sztucznym pięknem ukazanym przez media.
Trzeba poznać Polskę od każdej strony.
Nie wszystko jest takie, na jakie wygląda.

Główny bohater doświadcza wszystkiego na własnej skórze, a my jesteśmy jedynie świadkami jego upadków i prób podniesienia się. Ujmująca rzeczywistość, która rani, krzywdzi i nęka, ale wciąż smakuje jak dom.

Książka na początku może zniechęcić podjętym tematem bądź stylem, które czasami mogą kłuć w oczy, jednak później staje się wartościową lekturą, która nie kłamie, nie przeinacza ani nie boi się poruszyć żadnego problemu.

Na koniec chciałam po raz dwa tysiące czterysta sześćdziesiąty siódmy powiedzieć, że książka jest bardzo dobra, mimo, że oczywiście nie można porównywać jej nawet do dzieł Harlana Cobena czy Jo Nesbo. Uważam jednak, że jak na pierwszą powieść, Kali spisał się świetnie. Naprawdę warto sięgnąć po ,,Krime Story", dlatego serdecznie polecam! :))

Naprawdę dobra książka napisana przez rapera pod pseudonimem ,,Kali", który zaskakuje swoim talentem pisarza już nie pierwszy raz.

Z początku, przyznam się szczerze, byłam nastawiona na delikatne rozczarowanie i z takim też się spotkałam. Klimat południowej Polski, brutalnego i bezlitosnego życia ulicy trochę mnie przeraził. Dialogi wypełnione przekleństwami po brzegi,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kilka minut temu siedziałam bezczynnie, patrząc na dopiero co przeczytaną ,,Drugą Szansę" leżącą obok i zastanawiałam się, czy napisać o niej opinię, czy poczekać aż ochłonę z emocji.
Cóż.., na początku poznajemy tajemniczą Julię, o której wiemy tyle, ile ona sama. Zupełnie nic.
Budzi się ona w tajemniczym szpitalu. Ma zanik pamięci. Z czasem dowiaduje się, że jej rodzina zginęła w pożarze, a dom spłonął. W ośrodku ,,Druga Szansa" poznaje sympatycznego chłopaka, pacjenta szpitala, który pomaga jej się odnaleźć. Dziewczyna musi słuchać opowieści terapeutki o swoim dawnym życiu, którego wcale sobie nie przypomina. Chce jednak jak najszybciej zakończyć terapię, więc stara się, posłusznie wykonuje rozkazy i regularnie połyka leki.
Jednak jej postawa zaczyna się zmieniać, gdy wokół niej rozbrzmiewają głosy i krakanie dziwnych ptaszysk oraz ukazują się przerażające postacie,a pacjentka z sąsiedniego pokoju wróży Julii śmierć. ,,Otwórz oczy" - słyszy szepty zza ścian.
Pojawiają się wątpliwości. Pojawia się strach, niepewność...
Pojawia się kolejny milion pytań, na który istnieją dwa miliony odpowiedzi. Na pewno dzieje się coś dziwnego.
Sama nie jest pewna, czy wypełniać polecenia i grzecznie leczyć się z choroby, słuchając z czasem coraz mniej autentycznych opowieści o niej samej? Czy posłuchać głosów zza ścian oraz rad ciężko chorych pacjentów i otworzyć oczy?
Nie, nie! Przecież nie jest wariatką..
A może trochę..
Powieść trzyma w napięciu do ostatnich stron, zwierzając się ze swych tajemnic powolutku, aż do końca. Jest w niej niemało zaskoczeń i niespodziewanych zdarzeń. Uważam, że książka jest naprawdę bardzo dobra, zaskakująca i wzruszająca. Nie brakuje jej nawet wątku miłosnego, który na parę chwil, i nam, i Julii pozwala zapomnieć o szalonym obłędzie, który ogarnął całe jej życie, umysł i każdego, kto próbował zagłębić się w ich zagadki.
Tak więc czytelników również.
Jest niesamowita i czyta się ją z dużą łatwością i przyjemnością.
Okładka książki jest bardzo.. dziwna, ale zachęcająca. Jest tajemnicą. Pytaniem, które sama zadawała Julia.
'O co w tym wszystkim chodzi?..'
Któż patrząc na nią domyśliłby się, co zawiera jej treść?..
Jednak.. to nie ona zachęciła mnie najbardziej.
Mnie najbardziej przekonał cytat Fredrica Browna, znajdujący się na początku.

,,The last man on Earth sat alone in the room.
There was a knock on the door"...

Wydaję mi się, że w tym cytacie zawarta jest cała problematyka utworu.
Co robi Julia, gdy słyszy głos? Słucha go, czy połyka kolejną dawkę leków? Otwiera oczy czy zamyka je jak najszybciej?
I co ty byś zrobił, gdybyś jako ostatni człowiek na Ziemi,
usłyszał pukanie do drzwi?..

Od razu rozumiemy, że nie czeka nas nudne, bezcelowe, niczego nie uczące romansidło dla nastolatków, którzy zwykle też narzekają na taki rodzaj literatury. Jestem na to dobrym przykładem :)
Czeka nas intrygująca, wiele razy szokująca, momentami fantastyczna powieść o dziewczynie, która zadaje tylko pytania, z czasem przestaje ufać samej sobie i szuka drogi, która jest drogą ucieczki, a za każdym rogiem może czaić się odpowiedź..

Kilka minut temu siedziałam bezczynnie, patrząc na dopiero co przeczytaną ,,Drugą Szansę" leżącą obok i zastanawiałam się, czy napisać o niej opinię, czy poczekać aż ochłonę z emocji.
Cóż.., na początku poznajemy tajemniczą Julię, o której wiemy tyle, ile ona sama. Zupełnie nic.
Budzi się ona w tajemniczym szpitalu. Ma zanik pamięci. Z czasem dowiaduje się, że jej rodzina...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Będąc w bibliotece, bez konkretnego powodu sięgnęłam po ,,Dobranoc, Słonko" Heidi Hassenmuller. Zupełnie nie miałam informacji o autorce. Nie wiedziałam, co przeżyła. Dlatego też nie byłam przygotowana na przerażającą treść książki. Nie sądziłam, że będę mną władać takie uczucia. Tylko Strach. Obrzydzenie. Niedowierzanie. Jak coś takiego mogło mieć miejsce? Gabi, czyli główna bohaterka boleśnie wspomina młode lata, które spędziła pod jednym dachem ze swoim ojczymem, równocześnie najgorszą, codzienną obawą i najgorszym koszmarem na jawie. Książka jest wstrząsająca i ciężka, tak jak sytuacja panująca w domu Gabi. Autorka przedstawia historię dziecka, obarczonego problemem molestowania seksualnego w rodzinie. Jego bezsilność, niemoc, strach.
Szokujący jest fakt, ze dziewczynka z czasem się do tego przyzwyczaja. Jej życie jakby nie miało już wartości. Czuje się winna, niezrozumiana. Próbuje uciec, podejmuje nawet próby samobójcze, ale najbardziej zależy jej na losie jej bliskich, osób nadal dla niej ważnych. Chroni ich własnym kosztem. Chociaż moim zdaniem egoizm w takich momentach i walka o siebie, byłaby absolutnie wybaczalna.
Muszę jednak przyznać, że książka nie nauczyła mnie wielu rzeczy. Była przede wszystkim skierowana do osób, które są w podobnej sytuacji i boją się krzyczeć o pomoc. Doceniam jendak zdolności autorki do napisania czegoś tak trudnego i prawdziwego zarazem.

Będąc w bibliotece, bez konkretnego powodu sięgnęłam po ,,Dobranoc, Słonko" Heidi Hassenmuller. Zupełnie nie miałam informacji o autorce. Nie wiedziałam, co przeżyła. Dlatego też nie byłam przygotowana na przerażającą treść książki. Nie sądziłam, że będę mną władać takie uczucia. Tylko Strach. Obrzydzenie. Niedowierzanie. Jak coś takiego mogło mieć miejsce? Gabi, czyli...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka Tomka Tryzny pt: ,, Panna Nikt" to niewątpliwie dobra powieść o dojrzewaniu. Marysia, czyli główna bohaterka, przeprowadza się do miasta - Wałbrzycha. Tam idzie do nowej szkoły, poznaje nowych ludzi i nowe miejsca. Dziewczyna ma 15 lat i dopiero uczy się dojrzałości. Przed nią trudne decyzje, rozczarowania, wybory, smak najlepszych nastoletnich lat, cudowne przyjaźnie, bolesne zdrady. Marysia uczy się żyć, rozumieć świat. Sama nie potrafię stwierdzić, w którym momencie nastolatka diametralnie się zmienia. Być może traciła siebie od pierwszych stron?..
Zaczyna marzyć, wyobrażać sobie swoje przyszłe, idealne życie, odsuwając się od swojej nudnej, przygnębiającej rodziny. W którymś momencie książki, w jednym z wyobrażeń Marysi, widzi ona łysawego mężczyznę. Mówi jej, żeby uciekała, ratowała się. Niewątpliwie Tomek Tryzna chciał nam przekazać, że jeszcze można coś zrobić, jeszcze można Marysię ocalić. Czy została Panną Nikt? Czy pozwoliła się uratować? Książka zmuszała do refleksji na tematy, które uderzają w młode umysły. Jej zakończenia również się nie spodziewałam. Choć wydawało się..banalne. Dzieło nie trafiło jednak do końca w mój gust. Czasem trzeba poświęcić dużo czasu, by zrozumieć, co miał na myśli autor. Nie jest to książka, którą przeczytałabym ponownie mimo wielu wartościowych uwag w niej zawartych. Panna Nikt, nosi podtytuł Tajemnicza powieść o dojrzewaniu. Czesław Miłosz sam oznajmił 'Ten podtytuł powinien być uzupełniony ostrzeżeniem : ,,Tylko dla dorosłych", albo ,,Tylko dla ludzi po czterdziestce".' Jest jednak dobrą powieścią, otwiera umysły młodych osób i jest to rzecz niewątpliwie przydatna i zabawna. Być może jednak przeczytam ją jeszcze raz, korzystając z rady Miłosza - po czterdziestce.. :)

Książka Tomka Tryzny pt: ,, Panna Nikt" to niewątpliwie dobra powieść o dojrzewaniu. Marysia, czyli główna bohaterka, przeprowadza się do miasta - Wałbrzycha. Tam idzie do nowej szkoły, poznaje nowych ludzi i nowe miejsca. Dziewczyna ma 15 lat i dopiero uczy się dojrzałości. Przed nią trudne decyzje, rozczarowania, wybory, smak najlepszych nastoletnich lat, cudowne...

więcej Pokaż mimo to