Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Osiem krótkich esejów napisanych przez ks. Prałata Adama Kaźmierczyka wyjaśnia osiem błogosławieństw. Wyjaśnia - ale w jaki sposób? Treść bardzo zwarta, każdy esej ma myśl przewodnią, popartą licznymi przykładami zaczerpniętymi z życia codziennego. Bo przecież - jak uczy łacińskie przysłowie - "Słowa uczą, przykłady pociągają". Książka to zaledwie 52 strony formatu A5, przeczytać można "do poduszki", ale publikacja ta zawiera nie tylko "Słowa", ale przede wszystkim "Przykłady". Dodatkowo każdy esej został opatrzony przez redaktora dzieła - ks. Stanisława Gurbę - grafiką, która obrazuje rozważania prowadzone nad danym błogosławieństwem.
Książka pisana jest językiem prostym, ale nie banalnym. Nie brak w niej pytań trudnych - "Czy człowiek bogaty może się zbawić?", nie brak i konkretnych odpowiedzi - "Jak rozumieć te słowa?", nie brak i życiowych sentencji - "Puste kłosy sterczą dumnie ku górze,
a kłosy pełne ziarna pochylają się w pokorze ku ziemi". To tylko namiastka bogactwa treściowego publikacji.
Choć książka została przygotowana na rocznicę nadania tytułu Bazyliki Mniejszej w Grybowie i dedykowana kustoszowi tejże świątyni - ks. Ryszardowi Sorocie, to posłuży ona każdemu chrześcijaninowi i człowiekowi poszukującemu sensu życia w odnalezieniu szczęścia.

Osiem krótkich esejów napisanych przez ks. Prałata Adama Kaźmierczyka wyjaśnia osiem błogosławieństw. Wyjaśnia - ale w jaki sposób? Treść bardzo zwarta, każdy esej ma myśl przewodnią, popartą licznymi przykładami zaczerpniętymi z życia codziennego. Bo przecież - jak uczy łacińskie przysłowie - "Słowa uczą, przykłady pociągają". Książka to zaledwie 52 strony formatu A5,...

"Idących na śmierć zatrzymaj! Czyli o samobójcach" - to tytuł artykułu zamieszczonego w książce "W co wierzyć...". Rosnąca liczba samobójstw w Polsce jest faktem. Kilka przykładów zamieszczonych w artykule pokazuje tragizm ludzi odbierających sobie życie. Lekarstwo na tę sytuację jest jedno - zwrócić się do Boga. "Chryste ratuj mnie!" - to wołanie jednej z kobiet, która miała myśli samobójcze, nikomu już na niej nie zależało. W Chrystusie odnalazła sens swojego życia. Chociaż samobójstwo jest grzechem bardzo ciężkim, o tych ludziach zapomnieć nie można. "Czy można się modlić za samobójców? Nie tylko można, ale trzeba" - odpowiada ks. Adam Kaźmierczyk. Autor pisze dalej: "Kiedy więc zauważysz, że ktoś dziwnie się zachowuje, mówi o skakaniu z dachu, o torach kolejowych, o pastylkach nasennych, czy sznurze – nie zostawiaj go samego, ale okaż mu dużo życzliwości i dobroci serca. I powiedz mu, ze Bóg go kocha, że jest tutaj naprawdę potrzebny. Może dane ci będzie uratować jego życie?"
Książka zawiera wiele innych ciekawych artykułów, które warto przeczytać.

"Idących na śmierć zatrzymaj! Czyli o samobójcach" - to tytuł artykułu zamieszczonego w książce "W co wierzyć...". Rosnąca liczba samobójstw w Polsce jest faktem. Kilka przykładów zamieszczonych w artykule pokazuje tragizm ludzi odbierających sobie życie. Lekarstwo na tę sytuację jest jedno - zwrócić się do Boga. "Chryste ratuj mnie!" - to wołanie jednej z kobiet, która...