Gviazdor

Profil użytkownika: Gviazdor

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 10 tygodni temu
69
Przeczytanych
książek
104
Książek
w biblioteczce
3
Opinii
9
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Nie mam pojęcia o czym była ta książka. Poza opisami genitaliów, marek odzieżowych i ogólnym chaosem nie znalazłem w niej nic, co przykułoby moją uwagę. Książka reklamowana jest hasłem "opisuje Gruzję". Akurat ten "opis Gruzji" może pasować do rzeczywistości każdego polskiego dresiarza, z jedyną różnicą, że w tle gdzieś tam wplatane są urywki raportów wojennych, które jednak i tak nic a nic nie wnoszą do książki. Nie spodziewałem się i nie chciałem książki takiej jak "Gaumardżos", ale "Adibas" mnie zaskoczyła i to niestety tylko w negatywnym sensie.

Nie mam pojęcia o czym była ta książka. Poza opisami genitaliów, marek odzieżowych i ogólnym chaosem nie znalazłem w niej nic, co przykułoby moją uwagę. Książka reklamowana jest hasłem "opisuje Gruzję". Akurat ten "opis Gruzji" może pasować do rzeczywistości każdego polskiego dresiarza, z jedyną różnicą, że w tle gdzieś tam wplatane są urywki raportów wojennych, które...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pomysł na fabułę generalnie dobry i ciekawy, aczkolwiek odnosi się wrażenie, że książka pisana była na szybko i niechlujnie. Wskazuje na to szereg błędów i niedopatrzeń, które psują ogólną ocenę. Przytoczę z głowy te niedopatrzenia, które zapamiętałem:
- Jak opisane zostało w książce, ludzie pierwotni mieli 17 metrów wysokości i ważyli 700 kilogramów. To błąd, gdyż wielkość pomnożona razy 10 wcale nie oznacza wzrostu masy x 10. Zakładając, że gęstość tkanki oraz proporcje praludzi były taki same jak współczesnych ludzi ich masa musiałaby wynosić kilkadziesiąt ton, nie zaś 700 kg.
- Autor na jednej stronie opisuje gatunek dziobaka, zaznaczając (słusznie), że kolec jadowite są jedynie samce tego gatunku. Na kolejnych stronach zaś schwytana samica dziobaka atakuje jadem jednego z bohaterów.
- grypa hiszpanka, jak opisane jest w książce, spowodowała śmierć ok 100 milionów osób, co stanowiło 1% populacji ziemskiej. Tylko gdyby w 1918 roku populacja wynosiła 10 mld ludzi, ten fakt byłby prawdziwy, a tak mamy błąd.
- Niejednokrotnie autor przytacza, dawno już zapomnianą, dziurę ozonową jako przyczynę wzrostu temperatur na Ziemi. Tymczasem żadne badania nie potwierdzają zależności średniej temperatury od wielkości dziury ozonowej (ozon zmniejsza promieniowanie UV, ale to co innego).
- jako jedną z przyczyn wyginięcia praludzi (co miało miejsce kilka tys. lat temu), bez dodatkowego wyjaśnienia podawane jest uderzenie asteroidy, która miałaby zmienić grawitację Ziemi na niekorzystną dla dużych organizmów. Takie rzeczy w sci-fi oczywiście są dopuszczalne, jednak należałoby wyjaśnić w jaki sposób się to stało. A tak, mamy wrażenie dużego uproszczenia i pójścia na skróty.
- fragmentem, który najmniej mi się spodobał, jest ten w którym Aurora (zagorzała feministka oraz lesbijka) występuje jako striptizerka w nocnym klubie. Pomijając banalność tego typu "metamorfozy" bohaterki, w następnej scenie odmawia ona pracy dla wojska, wyjaśniając, że kłóciłoby się to z jej przekonaniami. Czyli wybiera taniec w nocnym klubie, gdzie pozostaje wierna swoim ideałom?
Literatura sci-fi ma to do siebie, że nie ma w niej taryfy ulgowej dla wszelkich błędów, nieścisłości i niekonsekwencji. Odbiorcą jej może być specyficzny rodzaj czytelnika, który będzie "czepiał się" każdego szczegółu. Autorzy muszą bardzo uważać na fakty, które przytaczają, bo o ile zgadzamy się na odstępstwa od praw fizyki, to niechlujność podczas opisywania tych odstępstw jest już oceniana z całą surowością. Mam nadzieję, że autor Trzeciej Ludzkości będzie bardziej staranny w dalszych tomach, gdyż historia jest dość ciekawa i szkoda byłoby, gdyby zepsuć ją zwykłą niestarannością.

Pomysł na fabułę generalnie dobry i ciekawy, aczkolwiek odnosi się wrażenie, że książka pisana była na szybko i niechlujnie. Wskazuje na to szereg błędów i niedopatrzeń, które psują ogólną ocenę. Przytoczę z głowy te niedopatrzenia, które zapamiętałem:
- Jak opisane zostało w książce, ludzie pierwotni mieli 17 metrów wysokości i ważyli 700 kilogramów. To błąd, gdyż...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Zawód: szpieg. Rozmowy z Aleksandrem Makowskim Michał Majewski, Paweł Reszka
Ocena 7,0
Zawód: szpieg.... Michał Majewski, Pa...

Na półkach:

Książkę bardzo dobrze się czyta, podobnie jak wspomnienia Zacharskiego. Zawsze mam też pewien niedosyt czytając tego typu literaturę, wówczas gdy były oficer pisze/mówi w pewnym momencie "nie mogę o tym mówić", ucinając ciekawie rozwijający się temat. No cóż, tajemnica państwowa. Myślę, że Makowski mógłby opowiedzieć znacznie więcej, konkretniej i ciekawiej, gdyby mógł, zwłaszcza o okresie swojej "opieki" nad Solidarnością. Mimo to polecam.

Książkę bardzo dobrze się czyta, podobnie jak wspomnienia Zacharskiego. Zawsze mam też pewien niedosyt czytając tego typu literaturę, wówczas gdy były oficer pisze/mówi w pewnym momencie "nie mogę o tym mówić", ucinając ciekawie rozwijający się temat. No cóż, tajemnica państwowa. Myślę, że Makowski mógłby opowiedzieć znacznie więcej, konkretniej i ciekawiej, gdyby mógł,...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika Gviazdor

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [1]

Iwona Chmielewska
Ocena książek:
7,5 / 10
33 książki
0 cykli
62 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
69
książek
Średnio w roku
przeczytane
6
książek
Opinie były
pomocne
9
razy
W sumie
wystawione
69
ocen ze średnią 7,0

Spędzone
na czytaniu
473
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
7
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]