rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

"Matylda" jest jedną z lepszych książek z literatury dziecięcej, jaką udało mi się przeczytać. Nie tylko dlatego, że wyszła spod pióra króla tejże literatury, Roalda Dahla, ale w szczególności dlatego, że urzeka swoją szczerością i jedną z bardziej rezolutnych, ciekawych i unikalnych bohaterek literackich, tytułową Matyldą. Matylda, wszakże, to postać wyjątkowa (pod wieloma względami), w której czytelnik zakochuje się niemal natychmiast i której los do samego końca nie przestaje być mu obojętny. Książka idealna dla dzieciaków, jak również, dla ich rodziców, bo może lepiej pomóc im zrozumieć świat ich pociech. Szczególnie przyjemnie się czyta w wersji angielskiej. Polecam.

"Matylda" jest jedną z lepszych książek z literatury dziecięcej, jaką udało mi się przeczytać. Nie tylko dlatego, że wyszła spod pióra króla tejże literatury, Roalda Dahla, ale w szczególności dlatego, że urzeka swoją szczerością i jedną z bardziej rezolutnych, ciekawych i unikalnych bohaterek literackich, tytułową Matyldą. Matylda, wszakże, to postać wyjątkowa (pod wieloma...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka dla lubiących się wzruszać, bo fakt faktem, posiada ona mac uwrażliwienia nawet najbardziej skamieniałego serca. Głównym jej bohaterem jest Oskar, pacjent szpitala dziecięcego, który swoją niedojrzałością, lecz ujmującą szczerością i niewinnością, próbuje zrozumieć i opisać otaczającą go rzeczywistość. Nie jest to jednak rzeczywistość prosta i banalna, bo rozgrywa się w miejscu, w którym najwyraźniej dostrzec można ból i cierpienie. Oskarowi w jego trudnych momentach życia pomaga stara wolontariuszka, Pani Róża, która otacza chłopca miłością i namiastką prawdziwego domu. Oskar boryka się z niezrozumieniem z rodzicami, pierwszymi miłosnymi doznaniami, czy próbą wytłumaczenia sobie sensu swojej choroby, jak również swoich kolegów ze szpitalnych łóżek. Historia ujmująca, stawiająca wiele ważnych pytań, próbująca wyjaśnić rolę Boga w radzeniu sobie z chorobą i cierpieniem.

Książka dla lubiących się wzruszać, bo fakt faktem, posiada ona mac uwrażliwienia nawet najbardziej skamieniałego serca. Głównym jej bohaterem jest Oskar, pacjent szpitala dziecięcego, który swoją niedojrzałością, lecz ujmującą szczerością i niewinnością, próbuje zrozumieć i opisać otaczającą go rzeczywistość. Nie jest to jednak rzeczywistość prosta i banalna, bo rozgrywa...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Wzruszająca wizja świata jednego z najbardziej cenionych współczesnych pisarzy, który nie boi się poruszać tematów trudnych. Piękne opisy, chwytający za serce bohaterowie, żywe i szczere dialogi.

Wzruszająca wizja świata jednego z najbardziej cenionych współczesnych pisarzy, który nie boi się poruszać tematów trudnych. Piękne opisy, chwytający za serce bohaterowie, żywe i szczere dialogi.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Szczególnie polecam "Miłość życia" i "Wiara w człowieka".

Szczególnie polecam "Miłość życia" i "Wiara w człowieka".

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Szczególnie polecam w angielskiej wersji językowej.

Szczególnie polecam w angielskiej wersji językowej.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Niedokończone dzieło Kafki, to wybitna parabola systemu totalitarnego, ukryta pod niepozornymi losami głównego bohatera książki, K. Jej wielowymiarowość, może także łączyć się z faktem, na ile sposobów jest odczytywana. Oprócz typowej biurokratyzacji, sposobów działania urzędów, oraz roli jednostki w takim świecie, inną ważną interpretacją jest kondycja człowieka w świecie kompletnie mu obcym, nieprzychylnym. "Zamek" należy do wielkiej trylogii wraz z "Procesem" i "Ameryką" i bez wątpienia ponadczasowość jej treści, która pozwala nam przypisać je do każdego czasu w historii, każe nam wierzyć, że Kafka stworzył dzieło wybitne.

Niedokończone dzieło Kafki, to wybitna parabola systemu totalitarnego, ukryta pod niepozornymi losami głównego bohatera książki, K. Jej wielowymiarowość, może także łączyć się z faktem, na ile sposobów jest odczytywana. Oprócz typowej biurokratyzacji, sposobów działania urzędów, oraz roli jednostki w takim świecie, inną ważną interpretacją jest kondycja człowieka w świecie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Niezwykła aluzja do systemu komunistycznego. W czasie, gdy świat boryka się z problemem Zimnej Wojny, William Golding tworzy niesamowite dzieło, które nie tylko jest komentarzem autora do systemu, który pochłonął miliony ofiar, ale, przede wszystkim, pełną niemarionetkowych bohaterów książką, którą czyta się jednym tchem. Głównym bohaterem "Władcy much" jest Ralph, który wraz z wieloma innymi chłopcami trafia na wyspę po katastrofie lotniczej, w której uczestniczą. By przetrwać, chłopcy organizują pewnego rodzaju system, gdzie ustanawiają lidera i własne zasady. Liderem zostaje Ralph, a koncha, przedmiot wykonany z muszli, którego dźwięk zwołuje chłopców na zebrania, symbolizuje nienaruszalność jego autorytetu, oraz władzę. Oprócz Ralpha, na wyspie znajdują się także m.in. Prosiaczek, utożsamiający inteligencję, okrutny i mściwy Jack, czy dorównujący mu okrucieństwem Roger. Celem chłopców staje się wola przetrwania, dlatego Ralph nawołuje ich do ustawicznego rozpalania ogniska, by ktoś mógł ich zauważyć. Nie jest to jednak proste zadania, nad chłopcami górę bierze chęć posiadania władzy i decydowania. Buntują się przeciwko Ralphowi, a nowym liderem zostaje Jack. Jego tyrańskie władztwo wkrótce doprowadza do prawdziwej tragedii.
"Władca much" najbardziej znane dzieło Goldinga, do dziś pozostaje jednym z ważniejszych zapisów krytykujących komunizm, w sposób dobitny obnażający jego słabość i okrucieństwo.

Niezwykła aluzja do systemu komunistycznego. W czasie, gdy świat boryka się z problemem Zimnej Wojny, William Golding tworzy niesamowite dzieło, które nie tylko jest komentarzem autora do systemu, który pochłonął miliony ofiar, ale, przede wszystkim, pełną niemarionetkowych bohaterów książką, którą czyta się jednym tchem. Głównym bohaterem "Władcy much" jest Ralph, który...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna z najważniejszych książek mówiących o problemach współczesnego świata, jak problemie zła, języka, złego traktowania zwierząt, wiary i religii. Co więcej, jej główną bohaterką jest kobieta. To właśnie Elizabeth Costello, pisarka, porte-parole autora, która daje cykl wykładów na tematy dręczące opinią publiczną, artykułuje czy wypowiada niezwykle istotne kwestie, często kontrowersyjne i zawsze w opozycji do swoich słuchaczy. Dla Elizabeth, złe traktowanie zwierząt to Holocaust, wegetarianizm to wybór najlepszego sposobu życia, a język to jedynie zbiór arbitralnych znaków. Można traktować ją jako książkę feministyczną, gdyż Coetzee oddaje hołd kobiecie, to jej przypisuje silne cechy osobowości, brak strachu przed wyrażaniem siebie samej i swoich poglądów, w jakby nie było, patriarchalnym świecie, w jakim przyszło nam żyć. To niezwykle kontrowersyjna, inspirująca i pochłaniająca książka, którą czyta się z pokorą. Ona wręcz wymusza dyskusję i wymianę zdań, nie pozostawia obojętnym. Jej uwieńczeniem jest niebywała, oniryczna, wręcz filmowa scena finałowa, gdy Costello staje przed Bramą Niebios i do ostatniej chwili broni swoich przekonań. Niebywała książka Noblisty z RPA. Polecam.

Jedna z najważniejszych książek mówiących o problemach współczesnego świata, jak problemie zła, języka, złego traktowania zwierząt, wiary i religii. Co więcej, jej główną bohaterką jest kobieta. To właśnie Elizabeth Costello, pisarka, porte-parole autora, która daje cykl wykładów na tematy dręczące opinią publiczną, artykułuje czy wypowiada niezwykle istotne kwestie, często...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kiedy już uświadomimy sobie, że Estragon i Vladimir ucieleśniają ciało i ducha, wszystko staje się jasne, a książka okazuje się dziełem wybitnym. "Czekając na Godota" aż ocieka absurdem, czarnym humorem i elementami komedii slapstickowej, ale prawda, choć dla niektórych bolesna, jest tylko jedna, tylko poprzez zastosowanie tak paradoksalnych środków literackich, jesteśmy wstanie przekazać prawdziwą mądrość i opisać realia świata w sposób rzetelny i dogłębny. Nie warto, więc czekać ciągle na Godota, ale jak najszybciej sięgnąć po tę pozycję i zapoznać się z absurdalnym światem Becketta.

Kiedy już uświadomimy sobie, że Estragon i Vladimir ucieleśniają ciało i ducha, wszystko staje się jasne, a książka okazuje się dziełem wybitnym. "Czekając na Godota" aż ocieka absurdem, czarnym humorem i elementami komedii slapstickowej, ale prawda, choć dla niektórych bolesna, jest tylko jedna, tylko poprzez zastosowanie tak paradoksalnych środków literackich, jesteśmy...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to